Trulli: Błędy Norrisa będą go kosztować mistrzostwo

Włoch twierdzi, że Verstappen jest wystarczająco dojrzały, by obronić tytuł.
19.10.2411:42
Maciej Wróbel
685wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem byłego kierowcy F1, Jarno Trullego, Lando Norris wciąż ma szanse na tytuł, jednak popełnione dotychczas przez niego błędy mogą go słono kosztować.

Na sześć rund przed końcem sezonu 2024 - w tym trzech z wyścigiem sprinterskim - Lando Norris traci 52 punkty do prowadzącego w mistrzostwach Maksa Verstappena. Holender na wygraną czeka od czerwcowego Grand Prix Hiszpanii, podczas gdy Norris zwyciężył w ostatnim wyścigu w Singapurze z przewagą ponad 20 sekund nad swoim głównym rywalem.

Stajnia z Woking od kilku miesięcy dysponuje wyraźnie szybszym samochodem od Red Bulla, czego efektem było w ostatnim czasie objęcie przez McLarena pozycji lidera mistrzostw konstruktorów. Jednym z głównych tematów w padoku pozostaje to, czy Verstappen zdoła - w obliczu nowej dla siebie sytuacji - obronić prowadzenie w mistrzostwach kierowców.

Jarno Trulli w rozmowie z La Gazzettą dello Sport przyznał, że wygrana Norrisa wciąż jest możliwa, ale może okazać się, że kilka popełnionych przez Brytyjczyka błędów przekreśli w końcowym rozrachunku jego szanse na tytuł. Przed nami ciągle sześć wyścigów i trzy sprinty. To nie jest wcale tak mało - powiedział były kierowca m. in. Renault czy Toyoty.

Max jest jednak wciąż na dość wyraźnym prowadzeniu i możesz spodziewać się po nim, że wyciągnie sto procent z każdego wyścigu. Norrisowi będzie bardzo trudno zdobyć mistrzostwo świata w tym roku.

Lando musi być perfekcyjny i liczyć na to, że jego rywalowi przytrafi się coś niespodziewanego. Max jest jednak pełen dojrzałości i spokoju, typowego dla trzykrotnego mistrza świata. Choć Lando jest szybki, to wciąż nie jest kierowcą kompletnym, jak Verstappen.

Kilka razy nie udało mu się wygrać, mimo najlepszego samochodu. Popełnił zbyt dużo błędów na startach czy na pierwszych okrążeniach. Jeśli chce odebrać tytuł Verstappenowi, to musi to zmienić - dodał 50-latek.

Tuż przed weekendem w Austin mentalną siłę Norrisa zakwestionował z kolei dr Helmut Marko, który uważa też, że Brytyjczyk powinien wykonywać pewne rytuały przed każdym wyścigiem. Na te słowa zreagował dyrektor generalny McLarena, Zak Brown.

Czytałem komentarze Helmuta i uważam, że są one rozczarowujące, choć nie zaskakujące - powiedział Amerykanin. Lando od pewnego czasu jest w pewnym sensie ambasadorem zdrowia psychicznego.

Tego typu zaczepki, w takiej sytuacji, są moim zdaniem raczej nie na miejscu i cofają nas w czasie o jakieś dziesięć czy dwadzieścia lat.

Brown dał też do zrozumienia, że nie przejmuje się komentarzami Maksa Verstappena, którego zdaniem Oscar Piastri jest zbyt dobry, aby stosować się do team orders. Widziałem komentarze Maksa. Lubię go i to bardzo. Mamy za sobą kilka fajnych rozmów w tym roku, więc myślę, że to wszystko jest częścią tego sportu. Lando nie ma z tym problemu i ja też nie.