Binotto: Nie zamierzamy się spieszyć z wyborem drugiego kierowcy

Włoch potwierdza też, że rozmawiał w ostatnim czasie z Mickiem Schumacherem.
19.10.2412:31
Maciej Wróbel
14wyświetlenia
Embed from Getty Images

Mattia Binotto przyznał w Austin, że nie zamierza spieszyć się z wyborem drugiego kierowcy na rok 2025.

Stajnia z Hinwil jako ostatnia - obok RB - dysponuje wolnym miejscem na przyszłoroczny sezon. Za faworyta do objęcia tej posady uważany jest Valtteri Bottas, lecz w tym kontekście w ostatnich doniesieniach wciąż przewijają się nazwiska Micka Schumachera, Franco Colapinto, czy Gabriela Bortoleto.

Na swoją ekipę stale naciska wspomniany Bottas, który oczekuje jak najszybszej decyzji w sprawie obsady drugiego z foteli. Fin sugeruje, że nawet opcje poza F1 mogą przepaść przed świętami Bożego Narodzenia. Mają czas, ale muszę naciskać na to, by podjęli tę decyzję wkrótce - powiedział 35-latek.

Miesiąc temu powtarzaliśmy, że decyzja powinna zostać podjęta jak najszybciej. W pewnym momencie będę musiał wyznaczyć zespołowi ostateczny termin.

Podczas weekendu w Austin, zapytany o tę kwestię Mattia Binotto dał jednak do zrozumienia, że Sauber nie zamierza spieszyć się z podjęciem decyzji.

Nie spieszy nam się i możemy pozwolić sobie na ten luksus - powiedział Włoch, który w rozmowie ze Sky Italia potwierdził, że jedną z opcji Saubera wciąż pozostaje Mick Schumacher. Spotkałem się z Mickiem w piątek. Mamy z nim dobre relacje i powiedziałem mu, że jeszcze nie podjęliśmy decyzji.

Jest on więc na liście, ale musi być to decyzja podjęta rozsądnie, a nie pod wpływem emocji.

Gunther Steiner, który w przeszłości był szefem Schumachera w zespole Haas, uważa, że powrót Niemca do stawki kierowców F1 byłby czymś dobrym. Będzie mu trudno znaleźć miejsce, ale uważam, że jego powrót byłby dobry, ponieważ on ma coś do udowodnienia.