Horner: Perez jest świadomy swojej sytuacji w Red Bullu

Helmut Marko zapowiada spotkanie zarządu ws. kierowców w poniedziałek po GP Abu Zabi.
02.12.2416:41
Mateusz Szymkiewicz
1335wyświetlenia
Embed from Getty Images

Christian Horner zadeklarował pełne wsparcie Red Bulla dla Sergio Pereza przed wyścigiem w Abu Zabi, jednakże podkreślił, iż kierowca jest świadomy swojej sytuacji w zespole.

Meksykanin mimo umowy ze stajnią z Milton Keynes do 2026 roku, z dużym prawdopodobieństwem zostanie zwolniony po ostatnim wyścigu sezonu. Perez wyraźnie odstaje od Maksa Verstappena, który sięgnął w Las Vegas po czwarty tytuł. Z kolei 34-latek jest dopiero na ósmej pozycji ze stratą 277 punktów do Holendra, co pozbawiło Red Bulla szans na mistrzostwo wśród konstruktorów.

Szef zespołu - Christian Horner, komentując sytuację Pereza po Grand Prix Kataru, odparł: Checo miał trudny rok i jego zdobycz punktowa mówi sama za siebie. Skupiamy się na tym, by wspierać go do flagi w szachownicę w Abu Zabi. Ta sytuacja nie jest zbyt przyjemna dla Checo, ponieważ każdego tygodnia musi mierzyć się z plotkami na swój temat. Jest wystarczająco dojrzały oraz doświadczony, by mieć świadomość swojej sytuacji. Po Abu Zabi zobaczymy na czym stoimy.

Wkład Checo w sukcesy zespołu jest wielki. Wspierał pierwszy mistrzowski sezon Maksa, a także przyczynił się do naszych tytułów wśród konstruktorów w latach 2022-2023. Szczególnie ten rok był dla niego trudny. Łącznie wygrał z nami pięć wyścigów i pokazał zaskakująco dobre osiągi w Singapurze, Azerbejdżanie czy Arabii Saudyjskiej. Mógłbym wymienić jeszcze kilka jego występów. Każdy darzy Checo wielkim szacunkiem i uznaniem, ale jego sytuacja jest bolesna również dla nas.

Konsultant Red Bulla - Helmut Marko, zadeklarował spotkanie zarządu zespołu z udziałowcami w poniedziałek po Grand Prix Abu Zabi, podczas którego zostaną sfinalizowane składy kierowców na sezon 2025. W poniedziałek po Abu Zabi jest zaplanowane spotkanie. Wszystkie najważniejsze osoby wezmą w nim udział, wliczając w to udziałowców. To wtedy zostaną podjęte decyzje. Przez większość czasu stawialiśmy na kierowców z programu Red Bulla. Teraz będziemy musieli zadać sobie pytanie, czy wciąż trzymamy się tego założenia. Z tego co mi przekazano, pójdziemy w tym kierunku - dodał Austriak w rozmowie z Viaplay.