Andretti: Bourdais byłby w stanie pomóc Renault

"Jak dla mnie jest piekielnie dobrym kierowcą. Jego miejsce jest w F1"
06.06.0714:24
Marek Roczniak
2265wyświetlenia

Były mistrz świata Mario Andretti twierdzi, że zespół Renault po stracie Fernando Alonso nie ma po prostu odpowiedniego kierowcy, który byłby w stanie umożliwić mu szybki powrót do ścisłej czołówki. Według Amerykanina ani Giancarlo Fisichella ani Heikki Kovalainen nie są w stanie tego uczynić, dlatego francuska stajnia powinna zatrudnić trzykrotnego mistrza Champ Car - Sebastiena Bourdaisa.

Myślę, że niedoceniali tego jak ważny jest talent kierowcy i kiedy stracili prawdziwy talent - Alonso - nie byli w stanie go zastąpić. - powiedział Andretti oficjalnej stronie Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Kovalainen jest prawdopodobnie dobrym debiutantem, ale jeszcze nie pokazał zbyt wiele, a Fisichella to... cóż, Fisichella! W jakim samochodzie by go nie umieścić, nie będzie prezentował stałych osiągów.


Mistrz świata z 1978 roku jest zdania, że nie wszystkie obecne problemy Renault to wina zmiany dostawcy opon z Michelin na Bridgestone. Myślę, że to doskonała wymówka - pamiętam jak Ferrari wykorzystywało ją na okrągło. Sądzę, że gdyby posadzić Alonso w R27, w krótkim czasie stałby się bardzo szybki. Jednakże już go nie ma i w mojej opinii facetem, którego im potrzeba jest Sebastien Bourdais.

Jak dla mnie jest piekielnie dobrym kierowcą. Jego miejsce jest w F1 i myślę, że doskonale pasowałby do Renault. Flavio Briatore jest znany z tego, że nie płaci kierowcom tyle co supergwiazdom, ale jestem przekonany, że gdyby dawali Alonso takie pieniądze na jakie zasługuje, to mógłby zostać w tym zespole. Nie wiem, może wydawało im się, że mają na tyle dobry samochód, iż obejdą się bez supergwiazdy?

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

11
jędruś
06.06.2007 07:56
Myślę jednak że powinien najpierw zostać na 1 sezon zatrudniony w jakimś słabszym teamie, i gdy się sprawdzi to dopiero do Renault.
TobaccoBoy
06.06.2007 07:38
Cóz, tak to jest jak jeden z twórców CART (Roger Penske) przenosi się do konkurencyjnej serii.Jedynym wyznacznikiem jaki spowodował to była kasa - Tony Gearge umiał odpowiednio posmarować, a i jego reguły (zaraz dostały zespołom z CART nadwozi na Indy 500) dał sie we znaki. No i sponsorzy - Penske przeszedł do IRL, bo Philip Morris zagroził zerwaniem umowy z zespołem. Ganassi, rahal czy Green przeszli, bo Tony płaci (jeszcze) za starty w jego lidze. Bez tego w tym sezonie zobaczylibyśmy tylko Penske, Ganassi, Andretti-Green i Panther. CCWS niestety dostało cios w plecy od swoich i teraz z mozołem, ale wychodzi z dołka. Nowa formuła (brak owali), powrót do Europy i umowy z tv na transmisję (powrót do ESPN, ABC i CBS) pozwalają patrzeć jaśniej w przyszłość. Moze to nie to samo co kiedyś, ale źle nie jest. Jak na razie na torach ulicznych walki było sporo i nawet walki na owalach w IRL nie były tak interesujące jak to co mieliśmy w CCWS. W tym tygodniu GP w Portland....
Maraz
06.06.2007 07:22
No ja niestety straciłem prawie całkiem zainteresowanie CCWS kiedy Penske, Ganassi i Rahal poszli do IRL, ponieważ w IRL nie widziałem nic interesującego mnie, a w CCWS ze znanych zespołów zostały tylko Newman/Haas i Forsythe. Jak sobie czasem przypomnę połowę lat 90. (czy nawet końcówkę) w CCWS to jest mi wręcz ciężko uwierzyć, że to była ta sama seria. Wtedy Champ Car był dla mnie świetną odskocznią od F1, teraz wolę GP2.
TobaccoBoy
06.06.2007 07:05
Maraz,racja :) Dodam, iż jazda po owalach to jeszcze pół biedy (toż do jazdy na takich torach tez wymagany jest talent, wcale nie mniejszy od tego jaki jest potrzebny na "normalne tory"), chodzi o serie IRL w jakiej startuje Marco. Co by nie mówić o przejściach i reformach to jednak ta seria nadal nie jest poważnie traktowana na powaznie. Chyba pamiętasz jak Franchitti i Castroneves byli "pewniakami" do F1, a tu przejście do IRL. Franchiti był serio traktowany jako kierowca Jaguara, a po IRL nikt nie traktował go na serio. Z Helio było jeszcze gorzej.... Bourdais na szczęście nie zrobił tego kroku i teraz na paddocku F1 jest o nim głośno. I racja CCWS to jedyna seria, która moze konkurować w jakiś sposób z F1 (osiagi, moc itp..)
Maraz
06.06.2007 06:32
Marnuje to raz, a dwa że na owalach szybko może dorobić się paskudnej kontuzji. Na Indy miał dużo szczęścia...
TobaccoBoy
06.06.2007 06:23
Sebka w CCWS ma status Bossa po trzech tytułach mistrzowskich z rzędu, tam juz osiagnął niemal wszytko. Co by nie mówić o CCWS to jednak jazda ze średnią ponad 200 km/h na Road America czy Mount Tramblant zasługuje na podziw. Pamiętam jeszcze słowa Wilsona po pierwszym przejedzie przez Road America - "O k*rwa, oni sobie jaj robią. jak bez poboczy i bant tak tam jechać...". Brytyjczyk był w niezłym szoku jak każdy Europejczyk po zobaczeniu standardów bezpieczeństwa w Ameryce. Mario, pomimo ucieczki do IRL wie gdzie są wielcy (zresztą jego syn Michael przyznał na odchodne do IRL "Ta seria jest lepsza od IRL, ale potrzebuje stabilności..") i to pokazuje. Dziwne, Bobby Rahal swojego syna nie chciał "skreslać" w IRL i wysłał do CCWS. Andretti powinien zrobić to samo z Marco - on się tam marnuje...
kamilka
06.06.2007 04:43
Świeża krew w Renault... Hmm... Z tego co czytałam to Sebastian chętnie spróbowlby swoich sił w F1.. No nie wiem. Moze i okazałby się w porządku ale chyba najbardziej byłoby mi szkoda Kovy bo chłopak stara się jak może, ale co zrobić kiedy nie za bardzo mu wychodzi? Przynajmniej jest optymistą. Tego nie można mu odmówić!
Bebalf
06.06.2007 03:20
Czasami "wesołe ludki" (patrz emeryci F1) tak mocno się nie zestarzeli. Renault straciło nie tylko Alonso, ale innych obiecujących kierowców. Flavio za bardzo ogląda się za spódniczkami, a inne "okazje" przechodzą mu koło nosa. Zgadzam się w 100% z Mario.
ps333333
06.06.2007 02:21
2008 W str żeby się nauczyć czym się różni F1 od CC, a 2009 do RBR za DC. Moim zdaniem taki mają plan w RBR. Wywalenie TC powinno mu pomóc szybko się zaaklimatyzować.
Rura wydechowa
06.06.2007 01:59
Na Bourdais już czeka miejsce DC w Red Gullu:-) Ewentualnie mógłby być jeszcze duet Bourdais-Piquet w Renault. Fisi by przeszedł na zasłużoną emeryturkę, a Koval mógłby startować w mistrzostwach Polski na 1/4 mili... :-)
Yankess
06.06.2007 01:41
Mario dobrze prawi. Seba zasługuje na coś lepszego niż STR.