Glock prawie stracił nadzieję na powrót do F1

"Myślałem o porzuceniu marzeń o startach w F1." - przyznał w wypowiedzi dla Bild-Zeitung
21.01.0810:03
Konrad Házi
2587wyświetlenia

Timo Glock ujawnił, że zastanawiał się już nad porzuceniem marzeń o startach w Formule Jeden po niepowodzeniach kilka lat temu.

Mający 25 lat kierowca zadebiutował w Formule Jeden w 2004 roku, czterokrotnie reprezentując barwy zespołu Jordan. Po tej przygodzie nie został jednak zaangażowany przez żaden z zespołów na kolejny sezon i odszedł z F1, ścigając się najpierw w serii Champ Car, a później w GP2.

W tej ostatniej serii w latach 2006 i 2007 Niemiec pokazał się z bardzo dobrej strony, co najpierw umożliwiło mu zapewnienie sobie posady kierowcy testowego w zespole BMW Sauber pod koniec 2006 roku, a w 2007 roku po zdobyciu tytułu mistrzowskiego Toyota zaoferowała mu powrót do ścigania w F1 w swoim zespole.

Myślałem o porzuceniu marzeń o startach w F1. - przyznał Glock w wypowiedzi dla niemieckiego dziennika Bild-Zeitung. Następnie zapytany o to co czuł, gdy Eddie Jordan nie zaproponował mu kontraktu na sezon 2005, odpowiedział: Cóż, pomyślałem: no to po wszystkim!

Źródło: FeedMeF1.com

KOMENTARZE

2
jędruś
21.01.2008 10:57
To się zobaczy. Z pewnością będzie chciał być szybszy od Trulliego .
im9ulse
21.01.2008 10:52
[color=red]chłop juz sie odbijał miedzy seriami jak piłeczka pinpongowa - ale nie ma co płakać jak udowodni swoja szybkość to powinien utrzymac sie w F1 kilka lat...jestem ciekawy czy bedzie tak twardo walczyl jak w GP2 czy bedzie chcial spokojnie ciułać punkciki[/color]