Mosley zadecyduje o swojej przyszłości w październiku

Od października pozostanie jeszcze rok, zanim FIA dokona wyboru kolejnego prezydenta
28.01.0812:29
Konrad Házi
1984wyświetlenia

Max Mosley zdecyduje w październiku tego roku, czy będzie starał się o reelekcję na posadę prezydenta FIA. Od października pozostanie jeszcze 12 miesięcy, zanim składające się z klubów motosportowych z całego świata ciało zarządzające dokona wyboru nowego prezydenta.

Wszystko zależy od tego co czujesz, i co czują kluby. Nie chcę też pełnić tej funkcji w nieskończoność. - powiedział 67-letni Mosley w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika The Independent.

Mosley zasugerował również, że jest entuzjastycznie nastawiony do swoich kolejnych celów w Formule Jeden - stworzenia podstaw do wprowadzenia ograniczenia budżetów zespołów i nadejścia ery systemów odzyskiwania energii, zaczynając od KERS (system odzyskiwania energii kinetycznej).

Moim ostatnim dużym projektem będzie poszukiwanie dodatkowych koni mechanicznych nie w celu uczynienia silników szybszymi, ale w celu zmniejszenia zużycia paliwa, czyli pójście w kierunku z KERS, odzyskiwania energii cieplnej i odzyskiwania energii emitowanej z wydechu. - dodał Mosley.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

4
nickolas
29.01.2008 10:05
Nie rozumiesz mielony że cała F1 to nie tzw. sport, a tak naprawdę sztuka dla sztuki! Koncerny nie inwestują w sport, ale w technologie i myśl techniczną!!! Max, FIA lub inne organizacje chcą tylko przy okazji naznaczyć cel producentom !!! Tu nie chodzi o F1 a raczej o przyszłe wynalazki - samochody użytkowe nowej generacji!
mielony
28.01.2008 05:38
Tylko, Max, nie zaproponuj odzyskiwania enrgii z pracy mięśni kierowcy, bo już "odzyskiwanie energii emitowanej z wydechu" to się chyba zaczyna robić sztuka dla sztuki.
Player1
28.01.2008 02:28
Ograniczeniom budżetu mówimy stanowcze NIE, KERS mówimy głośne TAK.
Ramzi
28.01.2008 01:42
I w ten sposob bolidy przestana odwiedzac boxy! Brawo Max! :D