Niepewny udział Glocka w Grand Prix Malezji
Niemiec doznał niewielkiej kontuzji nadgarstka podczas wypadku na torze w Albert Park
19.03.0813:05
2900wyświetlenia
Timo Glock zaliczył raczej mało udany powrót do ścigania w Formule 1 po kilkuletniej przerwie. Niemiec w czasie rywalizacji na torze w Albert Park miał spektakularny wypadek, podczas którego doznał niewielkiej kontuzji nadgarstka i niewykluczone, że będzie musiał zrezygnować ze startu w Malezji.
Zapytany przez reporterów jeszcze w Australii o stan ręki Glock powiedział, że czuje się dobrze, i że ma zamiar wziąć udział w najbliższym wyścigu na torze Sepang:
Tak, sądzę, że wszystko będzie dobrze. Wylot kierowcy Toyoty do Malezji został jednak opóźniony ze względu na badania lekarskie i niemieckojęzyczna prasa twierdzi, że wczoraj, kiedy Timo obchodził swoje 26 urodziny jego start w najbliższym wyścigu nadal nie był pewny.
Szwajcarski Blick napisał, że Glock przejdzie ostateczne badania w czwartek na torze Sepang i wówczas zapadnie decyzja, czy będzie mógł wystartować w ten weekend. Tymczasem w stan gotowości postawiony został kierowca rezerwowy Toyoty - Kamui Kobayashi. Niemiecki Auto Motor und Sport informuje, że Glock odczuwa ból w momencie, kiedy próbuje ruszać dłonią.
Źródło: F1Technical.net, PaddockTalk.com
KOMENTARZE