Trulli nie myśli jeszcze o podium

"Generalnie uważam, że jesteśmy w stanie powalczyć o czołową szóstkę czy siódemkę"
27.03.0810:18
Igor Szmidt
2083wyświetlenia

Jarno Trulli uważa, że Toyota nie może na razie oczekiwać więcej od czwartego miejsca, które zdobył podczas ostatniego wyścigu o Grand Prix Malezji.

Włoch zaprezentował jedne z najlepszych osiągów Toyoty od ponad dwóch lat, powstrzymując za sobą Lewisa Hamiltona na ostatnich okrążeniach na torze Sepang. Była nawet szansa na podium, gdyby nie potyczka z Nickiem Heidfeldem w pierwszym zakręcie, ale mimo to Trulli uważa, że rezultat z Sepang jest ich obecnym maksimum.

Tak jak mówiłem podczas zimowych testów, takiego wyniku możemy oczekiwać, kiedy wykonamy dobrą robotę i kiedy będziemy mieć właściwy samochód, we właściwym miejscu i we właściwych warunkach. - powiedział Jarno. To jest to, co możemy wykonać w tym momencie. Reszta stawki jest trochę poza zasięgiem, a Malezja pokazała, że w odpowiednich warunkach, kiedy wszystko idzie po naszej myśli, możemy mieć pewne korzyści.

Toyota jest jednym z dwóch zespołów, które testowały w Bahrajnie w zimie, a jednak Trulli sądzi, że nie będą czerpać dużych korzyści z tych doświadczeń w kolejnym wyścigu. Bahrajn jest ciężkim torem, ponieważ jest tam dużo długich prostych, a my tracimy trochę czasu na prostych. - powiedział. Wciąż musimy poprawić nasze osiągi w tym względzie, ale generalnie uważam, że jesteśmy w stanie powalczyć o czołową szóstkę czy siódemkę. Poza tym sądzę, że w tym roku mamy bolid, którym możemy powalczyć i jest to duże osiągnięcie, ponieważ w zeszłym roku nie mieliśmy takiej możliwości.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

9
domanpraszka
27.03.2008 08:42
Z(J)iarno i Toyocie dobrze wyszla zamiana Ralfika na Timo. Dzieki temu robia progres. Tak ogolnie to jakis niezly zbieg okolicznosci, bo jak Kubica dolaczyl do BMW jako kierowca wyscogowy to BMW zrobilo wielki progres. Ventyl dolaczyl do STR i STR zrobilo progres. Timo dolaczyl do Toyoty i Toyota robi progres. BMW ma nosa z testerami. i Toyota ma teraz jeden z najlepszych duetow w F1. (lepszy np. od Ferrari bo tam Massa daje du***)
jędruś
27.03.2008 06:37
W tamtym roku i Renault i Toyota miała dobry początek , a potem już nie było tak kolorowo . W Bahrajnie mogą powalczyć , bo tak jak Ferrari już tu wcześniej testowali co da im nieznaczną przewagę . Są dosyć szybcy i myślę , że mają w kwalifikacjach szansę na 6-7 miejsce . Raczej na więcej nie bo jest BMW . Prawdziwa forma wyjdzie dopiero w Europie . Wtedy też można będzie powiedzieć czy było to tylko mocne wejście w sezon czy początek dobrej formy , jak choćby tej z 2005 .
RubiKub
27.03.2008 05:38
@ Speedster, @ McLuke A mi się wydaje, że to czy ktoś zasłużył na sukces nie powinno zależeć od kasy, choć być może się myle...
michal2111
27.03.2008 05:37
No i mamy przykład rozsądnego myślenia. Wie jaka sytuacja panuje w F1 (chodzi mi o wyniki) i wie, że na podium jeszcze Toyota ma czas.
ToshibaUser
27.03.2008 05:32
Należy zachować ostrożność - Toyota już miała dobre początki sezonu i w pierwszych trzech wyścigach stawali jej kierowcy na podium . Może w tym sezonie uda jej się utrzymać dość dobrą kondycję na dłużej .
McLuke
27.03.2008 04:37
osobiście chciałbym aby którys z kierowców Toyoty znalazł się w tym sezonie chociaż raz na podium :) W koncu włożyli już tyle kasy w ten sport, wiec chociaz jakis mały sukces w tym roku im sie należy :P
kumien
27.03.2008 11:52
I to jest racjonalne myślenie. Ciekawe czy opłaca im się tak droga reklama :P
Luki_F1
27.03.2008 10:17
Moim zdaniem mogą tam stanąc raz na podium tak jak bmw w tamtym sezonie z odrobina szczęscia palcem bożym (o desz mi chodzi xD) i już
Speedster
27.03.2008 09:25
ja tam trzymam kciuki za Toyotę, włożyli już tyle kasy w F1 że należy im się jakiś sukces. Z Trullim "Miszczem Jednego Kółka" mają szansę być wysoko w kwalifikacjach, Glock też powinien się odnaleźć, mam nadzieję.