Vettel nie przejmuje się przyszłością Toro Rosso
"To co się stanie pod koniec sezonu jest dla mnie zbyt odległą przyszłością"
28.03.0814:45
3126wyświetlenia
Sebastian Vettel twierdzi, że plany Dietricha Mateschitza dotyczące sprzedaży zespołu Toro Rosso nie są dla niego powodem do zmartwienia. Szef Red Bulla zapowiedział na początku tego miesiąca, że zamierza sprzedać Scuderię Toro Rosso przed rokiem 2010, aby móc skupić swoje wysiłki tylko na zespole Red Bull Racing.
Vettel przyznał, że był bardzo zaskoczony, kiedy dowiedział się o tym fakcie:
Jako kierowca jesteś zwykle jedną z ostatnich osób, które dowiadują się o rozwoju sytuacji w zespole. Fakty są takie, że dowiedziałem się o tym z prasy, jak wszyscy.- powiedział Sebastian oficjalnej stronie Formuły Jeden.
Niemiec, który ma podpisany trzyletni kontrakt z Red Bullem nie przejmuje się jednak zbytnio zaistniałą sytuacją.
Co to oznacza dla mnie? Chcę się ścigać w tym sezonie najlepiej jak tylko można - nie ma powodów, abym był zmartwiony. Jeśli popatrzyło się na ludzi przygotowujących samochody do wyścigu (w Malezji), nie było ani jednej osoby, która myślałaby o tym, co stanie się za rok czy dwa - wszyscy są całkowicie skupieni na teraźniejszości.
Kierowca Toro Rosso jak dotąd spisuje się całkiem nieźle za kierownicą zeszłorocznego bolidu i twierdzi, że nie myśli jeszcze o swojej przyszłości.
Zwykle nie rozmawiam o mojej sytuacji kontraktowej. W chwili obecnej jestem zadowolony tu gdzie jestem - i całkowicie skupiony na tym zespole. Myślę tylko o czekających mnie wyścigach. Zawsze moją filozofią było podchodzenie do wszystkiego krok po kroku i jak dotąd przynosiło to dobre efekty, tak więc to co się stanie pod koniec sezonu jest dla mnie zbyt odległą przyszłością.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE