Piquet podbudowany zdobyciem pierwszych punktów

"Mam nadzieję, że będę się rozkręcał w dalszej części sezonu"
24.06.0817:35
Mateusz Grzeszczuk
2219wyświetlenia

Nelson Piquet Jr jest przekonany, że jego udany występ we Francji jest początkiem lepszej formy, dzięki której będzie mógł cieszyć się z mocnej drugiej połowy sezonu.

Kierowca Renault finiszował na siódmej pozycji na torze Magny-Cours, co jest jego najlepszym jak dotąd osiągnięciem w debiutanckim sezonie w Formule 1. Brazylijczyk jest pewny, że jego los wreszcie się odmienił.

Mam nadzieję, że będę się rozkręcał w dalszej części sezonu. - powiedział Nelsinho. Wcześniej czy później musiało to nadejść - nigdy nie czułem nadzwyczajnej presji. Oczywiście teraz wszystko musi iść lepiej niż w pierwszej fazie mistrzostw. Miałem pecha, wydarzyło się dużo złych rzeczy, ale mam nadzieję, że teraz wszystko będzie dobrze.

Piquet pojechał swój jak na razie najlepszy wyścig w karierze. Był w stanie utrzymać za sobą bez większych problemów Lewisa Hamiltona, który miał mniej paliwa. Mimo małego błędu podczas wyjazdu z boksów, kiedy dał się wyprzedzić Heikkiemu Kovalainenowi, jest zadowolony z tego wyścigu.

To był wyścig, w którym musiałem cisnąć przez 99% czasu. Nie miałem zbyt dużego ruchu przede mną i to było dobre na początku, kiedy byłem w stanie utrzymać się przed McLarenami. Niestety, był mały problem przy opuszczaniu boksów. Moja ręka ześlizgnęła się na guzik wrzucający luz, co kosztowało mnie kilka sekund. Piquet pokonał też swojego zespołowego partnera Fernando Alonso, kiedy ten pojechał za szeroko w nawrocie na 68 okrążeniu: Tak naprawdę to nie była walka. On popełnił mały błąd i skorzystałem z tego. Miałem doskonałą strategię, być może trochę lepszą niż Fernando.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

11
rafaello85
25.06.2008 07:19
Oby tylko teraz Nelson nie obrósł w piurka! Jeden dobry występ o niczym jeszcze nie świadczy. Brazylijczyk musi robić wszystko żeby w każdym wyścigu zdobywać jakieś punkciki.
oligator
25.06.2008 06:57
prawda jest taka, ze jakby 1/ Fernando nie stracil 2 pozycji na starcie lub jeszcze lepiej 2/ Fernando jechal w Q3 z identyczna iloscia paliwa co Piquet to Nelson bylby daleko daleko za ALonso.
kimir
24.06.2008 09:32
Nie umiem zrozumieć jednej rzeczy: jak możliwe jest, by kierowcy tej klasy po prostu ześlizgnęła się ręka i przycisnęła niewłaściwy przycisk? Czy te kierownice są jakoś źle zaprojektowane czy to po prostu kwestia nerwów? Wolałabym, żeby kierowcy byli bardziej szczerzy w swoich wypowiedziach. Na pewno budzi to większą sympatię niż jakieś pokrętne tłumaczenia.
yankess
24.06.2008 09:09
Ale z niego nadęty bufon :x nawet Hamilton jest od niego bardziej skromny.
oligator
24.06.2008 07:39
no zwlaszcza gibiacy na wszystkie strony bolid przy wjedzie tunelu w Monaco byl przykladem jakie to przypadki chodza po nelsonie.
sisiorex
24.06.2008 05:31
Ja zawsze uważam F1 jako zbieraninę licznych indywidualności, i gościu mas wój świat , więc nie krytykowałbym go non stop, bo przyjął sobie taki styl i tak zostanie :D Jak Kubica człowiek stworzony do ścigania, nic innego nie pootrafiłby robić, całkowite oddanie. Jak Raikkonen, który robi co ma robić i jest niczym lód w bolidzie, w życiu troszke mniej :D Czy w końcu Hamilton, który był rozbestwiany zawsze i jeśli coś nie pujdzie to jest obrażony itd - -" Dlatego ten sport jest taki pasjonujący, wręcz telenowela dla mężczyzn :D Tak więc Nelson jesteś najlepszy, tak tak ;) Te występy wcześniejsze to przypadek jesteś najlepszy :) Wszyscy teraz przytaknijcie mu :)
Sub
24.06.2008 04:33
Piquet załapał punkt i myśli, że złapał Pana Boga za nogi... Nie mów hop póki nie przeskoczysz... "[...]Miiałem pecha, wydarzyło się dużo złych rzeczy, ale mam nadzieję, że teraz wszystko będzie dobrze”. Buehehehhe. No tak pech wszystko tłumaczy. Dla mnie to zarozumialec. Nie kibicuję mu.
ICEman
24.06.2008 04:29
Piqet szpanuje XD
Sanki
24.06.2008 04:17
Z jego ust spodziewałem się słów " zdobyłem 2 pkt w generalce, odrobiłem trochę stratę do Fernando i Hamiltona podczas jednego występu! Moja jazda była ponad maksimum i sądzę, że jeszcze w tym sezonie przypnę do kombinezonu mistrzowską koronę"
Witek
24.06.2008 03:42
No no! Jak tak dalej pójdzie, to zmienię o nim zdanie! We Francji pojechał bardzo ładny wyścig, aczkolwiek błąd z przyciskiem troszeczkę popsuł całokształt weekendu!
kumien
24.06.2008 03:41
Wcześniej czy później musiało to nadejść – nigdy nie czułem nadzwyczajnej presji Nie wcale, a informacje o poszukiwaniach nowego kierowcy w Renault i ostrzeżenia od szefostwa zespołu były tylko nowym chwytem PR :) Naiwny trochę ten Nelson :D