Toyota ustaliła przyczynę wypadku Glocka
Był nią uszkodzony już podczas wyścigu na torze Silverstone element zawieszenia
28.07.0815:23
3158wyświetlenia
Jak ustaliła Toyota, przyczyną wypadku Timo Glocka w Grand Prix Niemiec był uszkodzony już podczas wyścigu na torze Silverstone dwa tygodnie wcześniej element tylnego zawieszenia w bolidzie TF108.
Niemiec w wyścigu na torze Hockenheim stracił kontrolę nad swoim bolidem po tym, jak zawiodło tylne zawieszenie na wyjściu z ostatniego zakrętu i dość mocno uderzył tyłem w betonową bandę. Japoński zespół zapewnia, że podjął już odpowiednie kroki, aby części zawieszenia były bardziej starannie kontrolowane przed użyciem ich w kolejnym GP.
Wstępne dochodzenie wykazało, że przyczyną utraty kontroli nad samochodem przez Timo była awaria drążka poprzecznego w tylnym zawieszeniu, jednak potwierdziło też, że nie było nadzwyczajnych okoliczności przed lub w czasie wypadku w Grand Prix Niemiec.- czytamy w wydanym dzisiaj przez zespół oficjalnym oświadczeniu.
Dalsze dochodzenie wykazało, że do wypadku tego doprowadziły uszkodzenia nabyte w Grand Prix Wielkiej Brytanii dwa tygodnie wcześniej. Podczas tego wyścigu Timo uczestniczył w kilku incydentach.
Jak to zwykle czynimy, niektóre części z GP Wielkiej Brytanii miały być użyte także na torze Hockenheim, wliczając w to niemal całe prawe tylne zawieszenie. Choć części te zostały poddane normalnym testom i procedurze ekranowania po wyścigu w Silverstone oraz zostały dopuszczone do użycia w Hockenheim, to jednak stało się jasne, że nie został wykryty problem, który następnie doprowadził do wypadku. W rezultacie tego dochodzenia Toyota zmieniła swoje procedury kontrolne, aby uwzględniały przypadki takie jak ten i jest pewna, że sytuacja taka już się nie powtórzy.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE