Gascoyne popiera ograniczenie testów w trakcie sezonu

Szef techniczny Force India chciałby też silniki wystarczające na więcej niż dwa wyścigi
08.08.0817:39
Marek Roczniak
1960wyświetlenia

Szef techniczny Force India - Mike Gascoyne uważa, że ograniczenie testów w trakcie sezonu i długowieczne silniki to najlepsze sposoby na wspomożenie niezależnych zespołów Formuły 1.

Prezydent FIA - Max Mosley wezwał ponownie do drastycznej redukcji kosztów, która ma nie tylko uczynić ten sport bardziej opłacalnym, ale i zabezpieczyć przyszłość niezależnych ekip. Co prawda producenci silników sceptycznie podchodzą do pomysłu dostarczania za darmo jednostek napędowych konsumenckim zespołom, jednak Gascoyne twierdzi, że są też inne możliwości wspierania małych stajni.

Producenci rozumieją, że potrzebują niezależnych zespołów. - powiedział Gascoyne. W przeciwnym przypadku, jeśli byłoby tylko pięć fabrycznych zespołów ścigających się, nikt by na tym nie skorzystał. Myślę, że potrzebujemy takich przepisów, jak ograniczenie testów - nie powinniśmy w ogóle testować w trakcie sezonu - i długowiecznych silników. To zredukuje wydatki i nie wydaje mi się, aby ktokolwiek mógł się sprzeczać, że nie jest to słuszna droga.

Formuła Jeden musi kontrolować koszty, ale jak to dokładnie osiągnąć - tego nie wiem. Mamy dwu-wyścigowe silniki i być może powinniśmy to rozszerzyć na więcej - wszyscy byli dotychczas w stanie poradzić z tym sobie. Oczywiście F1 potrzebuje małych zespołów. W tej chwili sport ten jest bardzo konkurencyjny i regularnie kwalifikujemy się dobrze poniżej dwóch sekund straty do najlepszego czasu okrążenia, a robimy to przy budżecie w wysokości 120 milionów dolarów.

Nasuwa się więc pytanie, dlaczego niektóre zespoły wydają po 500 milionów? Można mieć ewidentnie konkurencyjną serię z samochodami, jakie produkujemy i nie oszukujmy się - trzy lub cztery lata temu bylibyśmy z tym samochodem w pierwszej połowie stawki. Nie mam pojęcia, jak to się dzieje, ale F1 powinna zadbać o to, że zespoły mogą rywalizować i kupować silniki oraz układy przeniesienia napędu za rozsądne pieniądze. Czy tak się stanie lub nie, kto to może wiedzieć?

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

7
MMM
09.08.2008 10:20
ja bym testów nei ograniczal, taka sytuacja: jest sobie uklad sił po 2 gp mclaren i ferrari , dalej bmw, dalej toyota coś tam renault, i dalej kilku słabeuszy, a testy pozwalają jednym sie udoskonalać i tym samym robi sie przetasowanie w stawce, jedni ida z biegem sezonu w góre inni w dól.. a tak to w kazdym wyscigu podobna kolejnosc, no chyba ze deszcz albo ktos tam wjkedzie naczerwonym swietle w kogoś tam :P pzdr
SAP
08.08.2008 10:18
michael85: Widzę, że wiedza o tym fakcie staje się coraz powszechniejsza co mnie niezmiernie cieszy.
michael85
08.08.2008 09:10
Zamiast wymyślać coraz to nowe głupoty niech lepiej pozbędą sie debilizmów jakimi są wszelkie podatki tzw. ekologiczne. To zwykły haracz który na głupocie ludzkiej pozwala zarobić grube miliony. Ocieplanie sie klimatu jest spowodowane przez większą aktywność słońca, a najwięcej do atmosfery CO2 emitują oceany a nie człowiek!
rafaello85
08.08.2008 08:52
Testy i tak zostały już drastycznie ograniczone, wystarczy sobie przypomnieć jak dużo testowano przed 2005r. "Długowieczne silniki" jak to rozumieć? Ile zdaniem Mike'a powinny wytrzymać - 10, 15 GP? Tak właśnie rozumiem pojęcie "długowieczność".
niza
08.08.2008 04:55
żadnych testów w trakcie sezonu, hehe dobre dobre, ja sobie tego nie wyobrażam..
Chłodny
08.08.2008 04:44
kszych2404 --> 4 wekendy? Dobre sobie... niektóre silniki licho 2 wytrzymują a ty chcesz 4, rozwój silników jest zamrożony a skoro koszty obcięte to silniki nie będą lepsze. Bez przesady.
kszyh2404
08.08.2008 03:44
mam podobne zdanie. co najmniej dwa razy mniej testow w trakcie sezonu niz jest to obecnie i silniki na co najmniej 4 weekendy wyscigowe.