Raikkonen nadal myśli tylko o wygrywaniu

"Ktokolwiek myśli, że jestem usatysfakcjonowany bądź zmęczony, bardzo się myli"
17.08.0811:42
Igor Szmidt
3622wyświetlenia

Obecny mistrz świata Kimi Raikkonen stanowczo zaprzeczył, jakoby stracił chęć do wygrywania. Wśród wzrastających spekulacji na temat emerytury kierowcy Ferrari po wygaśnięciu obecnego kontraktu z końcem sezonu 2009, pojawiły się sugestie, że powodem słabszej formy 28-letniego Fina jest utrata motywacji.

Raikkonen powiedział jednak niemieckiej gazecie Bild, że jego celem jest odnoszenie nadal sukcesów w Formule 1. Jestem wciąż tym samym facetem. - mówi Kimi. Jeśli uczestniczę w wyścigu, to chcę go wygrać. Bycie piątym czy szóstym nigdy nie sprawia przyjemności - nawet trzecie miejsce nie jest już dla mnie świetnym uczuciem. Chcę tylko wygrywać.

Mimo swej powściągliwej natury Fin powiedział, że w błędzie są ci, którzy myślą, iż zadowoli się on sukcesem osiągniętym w 2007 roku. Oczywiście chcę więcej. - mówi Raikkonen. Ktokolwiek myśli, że jestem usatysfakcjonowany bądź zmęczony, bardzo się myli. Jeśli nie zdobędziemy dwóch tytułów pod koniec tego sezonu, będziemy bardzo zawiedzeni. Raikkonen plasuje się na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej kierowców; trzy punkty przed kolegą z zespołu Ferrari - Felipe Massą i pięć za kierowcą McLarena - Lewisem Hamiltonem.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

24
adams
19.08.2008 07:21
chłopak powinien mniej pić
kimir
18.08.2008 07:38
W marcu oczekiwałam na nudny sezon - Kimi P1 do znudzenia. Jest dużo ciekawiej, niestety:( Ale cóż, jak to w sporcie. Trzymam kciuki za Kmiego niezależnie, na jakiej pozycji kończy wyścig. Dla mnie jest po prostu najlepszy:) A co do FL, prawda to, ale niestety ani punktów za to nie dają, ani mistrzostwa.
Sebek
17.08.2008 07:27
...i kalkulacje F1 Racing z 2005 - co by było gdyby Kimi nie miał tylu awarii....no i jak sami wiecie prowadziłby w klasyfikacji , lecz to już przeszłość którą możemy sobie powspominać. Natomiast ważniejsza jest teraźniejszość bo jeżeli Kimi nadal będzie miał podobne wyścigi do kilku ostatnich co nie ułatwi mu walki o obronę tytułu. Mam nadzieję , że następny wyścig będzie początkiem świetnych rezultatów Fina
hawaj
17.08.2008 07:22
@ BARBP - gdybyś czytał uważnie to z pewnością zauważyłbyś że cytowałem innego usera - @leon. Czy Ty czytałeś mój post ? Kogo ja na równi stawiam. Przeczytaj chłopcze dokładnie ze zrozumieniem to co napisałem, a później się wypowiadaj.Oto kawałek mojego postu: "...Porównywanie tak różnych osobowości nie ma najmniejszego sensu." Pojął co głupiego napisał ? Nie? To czytaj do skutku !!
MichuMisiek
17.08.2008 06:28
heh dla mnie manewr na suzuce 05 ustępuje tylko Mice w spa, a jak urwało mu koło na ostatnim kółku na nurburgring to u mnie w domu zapadła niemalże grobowwa cisza...xD to byly czasy...
kuba
17.08.2008 05:55
Nie tylko 2005... ;) Sezon 2003 też. JEDNA awaria mniej i w tym roku Kimi walczył by juz o swój trzeci tytuł xD A to co dawal w 2005 roku to było coś pieknego. Niezapomniana Suzuka. Niestety ciągłe awarie też są niezapomniane xD Liczę , że od GP Europy złapie taki rytm jak w 2 polowie zeszłego sezonu :D Jakby nie patrzeć , nie ma się co stresować. W klasyfikacji tak ciasno, że jeszcze dużo może się zmienić ;) Faktem jest to , że rzeczywiście Ferrari popełnia za dużo głupich i niepotrzebnych błędów i właśnie to może zaprocentować negatywnie na koniec sezonu :P
MichuMisiek
17.08.2008 05:29
a moze pomysllcie ze to chyba ferrari g zatrudnilo, nie wepchal sie na sile, wiedzieli ze jak dadza mu szybkie auto to bedzie wygrywal... polecam obejrzec sezon 2005 zeby zobaczyc co potrafi Kimi, m.in. za to wielu mu kibicuje, a nie ze jezdzi w ferrari... aaha ale przeciez wiekszosc tu oglada f1 od hungaroring 06 wiec skad moga znac jazde Kimasa... aa barteks2, wygral dawno, ale podaj nazwisko kierowcy ktory jedynie ma wiecej kolejnych FL niz Kimi, bo tan ma ich wiecej niz wielki niegdys MSC...
barteks2
17.08.2008 03:40
Kiedy ostatnio wygrał Raikkonen? Było to tak dawno temu, że już nie pamiętam... 8-)
BARBP
17.08.2008 03:26
Hawaj z łaski swojej nie pisz nazwisko Hamilton przy takim kierowcy jakim jest Michael Schumacher bo to jest nie na miejscu tym bardziej że lubię Michaela i czuję się obrażony że stawiasz ich jako równi sobie :/ A co do Raikkonena to w ciężkich momentach nie płacze tak jak Hamiltonek który myśli że każdy ma mu ustępować oprócz kierowców z Ferrari i może BMW Sauber.
MairJ23
17.08.2008 02:19
ale Post - tez mi wielka rzecz... chce wygrywac , a kto kurka nei chce - tylko mysle ze kibice Kimiego chca to zobaczyc a nie uslyszec. Ja nei jestem jego fanem a znam ludzi co sa jego fanami tylko dlatego ze tak jest cool i ze on jezdzi w ferrari - tez mi wyczyn (zdobyc mistrza w ferrari) niech sobei pojezdzi toyota :P
O2
17.08.2008 02:04
Bla bla bla pij wiecej finlandii a gp to sobie na tv ogladaj i zrob miejsce innym...
sebas
17.08.2008 01:45
Salvatore ma racje. Oczywiście, że tak. Każdy kierowca ma takie samo podejście. Gdy startuje chce wygrać i koniec. Nie ma tu nic z bufonady. Każdy może wygrać lub przegrać, bo to jest jednak sport, mimo że są różnice w sprzęcie. Ale nikt też nie jest terminatorem i nie bedzie wygrywał zawsze i wszedzie. Niektórym z Was to się nie dogodzi: wygrywa źle, nie wygrywa też nie dobrze. A ja myślę że ten sezon jes świetny bo o zwycięstwo walczy wielu, a nie jeden. Każdy kogoś lubi, a kogoś nie znosi. Normalka. Leon talent to nie wszystko, to dopiero początek, malutki kroczek. Osobiscie bardziej szanuję kogoś kto go nie posiada,a jednak jest dobry w tym co robi dzięki PRACY przede wszystkim.
leon
17.08.2008 01:40
Oczywicie masz rację , że są inni , to widzi każdy głupek ,chodzi mi o talent i skuteczność , bo to jest w F 1 najważniejsze a nie portret psychologiczny delikwenta .
hawaj
17.08.2008 01:15
@ leon "Myśleć i mówić o wygrywaniu to może , ale już wiemy ,że Schumacher czy Hamilton to on nie jest !" Cóż za odkrywcze stwierdzenie. Kimi to Kimi i żaden ze stawki zawodników nie jest jak Schumacher czy Hamilton - każdy jest inny, każdy jest sobą, każdy ma inny styl. Porównywanie tak różnych osobowości nie ma najmniejszego sensu.
michal2111
17.08.2008 01:14
Do boju Kimi, pokaż, kto jest Mistrzem Świata! andy wiesz chociaż dlaczego?
Maly-boy
17.08.2008 01:06
tylko że on ma bolid pozwalający na to a około 16 innych kierowców nie
Salvatore
17.08.2008 12:59
Powiedział to samo co myśli każdy inny kierowca każdy woli być pierwszy niż piąty.
leon
17.08.2008 12:47
Myśleć i mówić o wygrywaniu to może , ale już wiemy ,że Schumacher czy Hamilton to on nie jest !
rofl
17.08.2008 12:11
tylko ze hamilton wolny tez nie jest i przyznac musicie mi ze jest on faworytem do tytulu mistrzowskiego.
MichuMisiek
17.08.2008 11:23
andy tylko ze hamilton majac tylko matematyczne szanse na nie zostanie mistrzem swiata wykorzystal je w pelni, wiec jego wypowiedzi ze jest kozak moga smieszyc wielu, a Kimi od kilku sezonow jest jednym z najszybszych kierowcow w stawce, i mistrzem swiata, a w tym sezonie bodajze 7 kolejnych FL, jest pod tym wzgledem lepszy od MSC, wiec moze jego wypowiedz jest w tym przypadku bardziej na miejscu... pozdro ... aa i najlepsze, wywiad podobno z 18.01.2008, zapostowany ostatnio na jakims forum, ale moge sie mylic...;)
rafaello85
17.08.2008 10:46
Do boju Kimi!!!! Od początku tego sezonu na Ciebie stawiałem, nie zawiedź mnie!!!!!
Maly-boy
17.08.2008 10:17
i gada w kółko to samo ..
byczek_1988
17.08.2008 09:54
gada jak na Mistrza Świata i doświadczonego kierowcę przystało:)
andy
17.08.2008 09:52
gada jak Hamilton ale jego pewnie nikt nie skrytykuje i nie zwyzywa od bufonów