Glock nadal nie może zrozumieć reakcji ludzi po Interlagos
"Jechałem własnym tempem i nie byłem zainteresowany mieszaniem się w walkę o tytuł"
07.01.0914:55
3213wyświetlenia
Timo Glock udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się na temat kilku tygodni bezpośrednio po wyścigu o Grand Prix Brazylii 2008 - eliminacji, która dała tytuł mistrzowski Lewisowi Hamiltonowi.
Niemiec przyznał, że komentarze sugerujące, jakoby celowo przepuścił Hamiltona na ostatnim okrążeniu, by umożliwić mu w ten sposób zdobycie mistrzostwa były dla niego trudne do zrozumienia. Nie powstrzymała tego nawet analiza telemetrii, która wykazała, że 26-latek był szybszy na ostatnim okrążeniu wyścigu na Interlagos od jadącego na identycznych oponach partnera zespołowego Jarno Trullego.
To było jak jazda na lodzie, ale nadal uważam to za dobrą decyzję, bo oznaczało to, że ukończyłem wyścig o jedną pozycję wyżej, niż gdybym zjechał na wymianę opon.- powiedział Glock hiszpańskiej rozgłośni radiowej Onda Cero.
Jechałem własnym tempem i nie byłem zainteresowany mieszaniem się w walkę o tytuł.
Po wszystkim, kiedy dziennikarze obrzucili mnie pytaniami zacząłem się zastanawiać, czy to, że Lewis wyminął mnie oznaczało, iż dzięki temu został mistrzem, ale pod koniec wyścigu nie miałem pojęcia, na jakiej pozycji sam jechałem, nie mówiąc już o tym, co robili Hamilton i Felipe Massa. Kiedy zobaczyłem, jak inni reagują na tę sytuację było mi to trudno zrozumieć. Szczególnie uciążliwe były następne dwa tygodnie po wyścigu.
Glock dodał, że wszystkie konspiracyjne teorie po wyścigu były nieco dziwne, ale stwierdził też, że pogodził się z tym, bo taka jest cena za udział w tak popularnym, globalnym sporcie.
Wierzę w Formułę 1, zatem muszę godzić się z takimi rzeczami.- podsumował były mistrz GP2.
Źródło: Crash.net
KOMENTARZE