Kobayashi wystartuje także w GP Abu Zabi

Stan zdrowia Timo Glocka nie pozwala mu jeszcze na bezpieczny powrót do ścigania się
27.10.0910:33
Marek Roczniak
5913wyświetlenia

Toyota potwierdziła dzisiaj, że Kamui Kobayashi będzie reprezentował barwy japońskiego zespołu także w Grand Prix Abu Zabi na nowym torze Yas Marina.

Mający 23 lata Japończyk zadebiutował w wyścigu Formuły 1 w Brazylii, do którego zakwalifikował się na jedenastej pozycji, a ukończył go na dziewiątym miejscu, długo broniąc się przed atakami Jensona Buttona, a w końcówce wyprzedził Giancarlo Fisichellę.

Kobayashi ponownie zastąpi kontuzjowanego Timo Glocka, który doznał uszkodzenia jednego z kręgów i zranił się w nogę podczas swojego dużego wypadku w drugiej części kwalifikacji na torze Suzuka na początku tego miesiąca. Stan zdrowia Niemca nie pozwala mu jeszcze na bezpieczny powrót do ścigania się.

Prezes zespołu John Howett powiedział: Jest nam naprawdę przykro, że ten sezon, w którym Timo stawał dwukrotnie na podium, kończy się dla niego w taki sposób. Po przedyskutowaniu medycznych zaleceń z Timo i jego menedżerem zespół zdecydował, że nie będzie podejmował ryzyka i umieści Kamuiego ponownie w bolidzie. Kamui dobrze się spisał w Brazylii w trudnych okolicznościach, zatem jesteśmy zadowoleni, że znowu możemy skorzystać z jego usług.

Źródło: Toyota-F1.com

KOMENTARZE

26
akkim
29.10.2009 10:34
maciej >>> Lecz weź pod uwagę, Sato Gość wiekowy, i być może nie chcą zawracać se głowy, chcą z młodszymi w przyszłość na dzisiejszą chwilę, i patrząc po sobie to im się nie dziwię
maciej
29.10.2009 08:03
Heh moim zdaniem pierwszym "żółtym" świetnym kierowcą nie będzie bo dla mnie był nim i nadal jest Takuma Sato:) I wielka szkoda że Toyota nie bierze w ogóle Go pod uwagę:(
JordanF1
28.10.2009 04:40
I tak skończyła się Glocka era Jego wartość spadła do zera W toyocie już wolą samuraja Ach to będzie jak słodka baja Kobayashi no może coś tam pokaże Po samurajach plamę zmaże A jak przybędzie Nakajima To polaków kwaśna będzie mina Bo duet samurajów w Toyocie się szykuje Zespół wszystko od nowa buduje A Glock i Trulli już się żegnają Obaj pewnie gdzieś już to mają Ale cóż pisać zobaczymy co los przyniesie Kobayashi drugi raz w Toyoty dresie Może uda mu się na punktach wylądować Ach wtedy będzie można balować Kończę już me na ten temat wywody Wszak istnieją jeszcze inne zawody A zatem panowie zobaczymy co się stanie Ale widać że sie szykuje japońskie zgranie
Kamikadze2000
28.10.2009 04:29
Czyli Toyota wreszcie postawi na Japońca w swej stajni?? No cóż, szczerze, mam wielką nadzieje, że Kamui się chyba pierwszym na prawdę świetnym "żółtym" kierowcą, i że Jego postawa w Brazylii, to nie przypadek!!! :))
Robin Hood
28.10.2009 02:44
I bardzo dobrze.Zaprezentował się elegancko ten chłopak ostatnio,więc słusznie,że dostał kolejna szansę na pokazanie tego co potrafi.Trzymam za niego kciuki.
zawias
27.10.2009 10:33
Jędruś-> Kobayashi prezentował się bardzo dobrze, owszem ale tylko w Brazylii. W Japonii nie jeździł w wyścigu a tym bardziej na Suzuce. I daj spokój z tym pokerem. Chłopak ma talent i dobrze że Toyota ma u siebie Japońca.
marios76
27.10.2009 07:25
I się Williams rozstał, z japońską Toyotą, nie chciał samuraja, bo nie jest idiotą... Oni nie chcą Timo, czy zdrowy czy chory, więc Kobayashi'emu dają sporo fory:) Kazuki walczył jak lew w Brazylii, by go ci z Toyoty, również docenili! I choć przeholował, nieźle rozrabiając- ma szansę na posadę patriotę grając:) Toyocie to pasuje,bo choć olał ich Kubica, i nie chce z nimi Kimi- zadowolą kibica! Nie będzie najlepszych, ale będą tacy, których pokochają krzykliwi wieśniacy;) Kobayashi, Nakajima jeden sezon i nas ni ma...
christoff78
27.10.2009 04:32
tak nie na temat. W koncu nowy filmik z Gp Brazyli.Najlepszy jaki dotad zrobili na F1.com Jak dla mnie! No i pojawil sie wczesniej niz zwykle bo ostatnio to dopiero w piatek wrzucili. Polecam!!! (audio: Prodigy-Firestarter!!!) ;)
Anderis
27.10.2009 03:38
push_mss - Nakajima potrafi nawet wyprzedzać w Walencji (w zeszłym roku wyprzedził tam Barrichello, było to jeden z 2 albo 3 udanych manewrów wyprzedzania w całym wyścigu), oprócz tego wyprzedził Vettela w Malezji w zeszłym roku i jeszcze pewnie parę wyprzedzań by się znalazło. I wcale tak często się nie rozbija, dwukrotnie przydarzyła mu się passa conajmniej 10 wyścigów z rzędu, w których został sklasyfikowany, co jest niezłym, a nawet dobrym wynikiem, biorąc pod uwagę, jak długo jeździł w F1. Nie zmienia to jednak faktu, że nie jest zbyt szybkim kierowcą i nawet gdyby był nr 1 w Williamsie, to pewnie i tak miałby mniej punktów od Rosberga. Kazuki ma najwyżej przebłyski solidności, to zdecydowanie za mało na zespół z górnej połowy stawki. Mimo to, 0 punktów to nie jest dorobek, który w pełni odzwierciedla postawę w tym sezonie zestawu Kazuki Nakajima + Williams FW31. Spieczona nakrętka przy kole w Turcji, zła strategia na Silverstone, dziwna reakcja skrzynii biegów w Australii i kilka dziewiątych miejsc. Jednak patrząc na to, jaki bolid Japończyk miał np. w Singapurze i jak tam pojechał świadczy o tym, że nie jest kierowcą z wysokiej półki.
Jędruś
27.10.2009 03:21
Kobayashi na Suzuce(czyli torze który bardzo dobrze zna) i Integralos zaprezentował się bardzo dobrze. Wg mnie po jednym wyścigu nie da się ocenić kierowcy.Jeśli pojedzie na tyle ile go stać to może nawet zapunktować, choć będzie miał ciężej gdyż nie zna tak jak poprzednio torów. Zatrudnienie go na 2010 byłoby iście pokerowym zagraniem, bo co pokazał szybko i konsektwetnie potrafi jeździć, ale poza tym mistrzostwem w tegorocznej edycja GP2 Asia i marnym sezonem w Main i ma większych osiągnięć w karierze juniorskiej. Być może jednak zarząd japońskiego producent tak mocno naciska na kierownictwo zespołu nie nie mają oni nic do powiedzienia? Co do Glocka,to dla mnie oznacza to definitywny koniec startów w barwach Toyoty.To oznacza, że będzie jednym z najlepszych kierowców na rynku transwerowym.
push_mss
27.10.2009 02:41
@Gie - nawet jeśli ten samochód jest źle ustawiony, to sam z siebie się nie rozbija. Nakajima rozwalił swój bolid już wiele razy w tym sezonie. Poza tym chyba jeszcze nigdy nie widziałem żeby Nakajima kogokolwiek wyprzedził - to zawsze jego wyprzedzają :D
Cricetidae
27.10.2009 12:42
Pozatym Kovalainen mimo wszystko zdobywa punkty jakies tam, moze mniejsze od Lewisa, ale zdobywa. Nakajima nie zdobył sezonie ani jednego punkcika, a Rosberg ma ich 34,5, czyli jak widac da sie... I nie wmówi mi nikt, ze Kazuki ma gorzej ustawiony samochod, bo myśle ze zespołowi zalezy na tym, zeby obaj kierowcy punktowali. edit. Właśnie zauwazyłam, ze Nakajima jest jednym kierowcą, który nie punktował w tym sezonie a jechał wszystkie wyścigi od początku...
Huckleberry
27.10.2009 12:22
Gie - jakoś nie wydaje mi się żeby trzeba było Nakajimie gorzej przygotowywać samochód. Po prostu jest wolniejszy i tyle.
Gie
27.10.2009 11:44
Dlaczego tak wszyscy krytykują Nakajimę? Wiadomo że Rosberg jest numerem jeden w Wiliamsie i wiadomo jak w każdym teamie są traktowani numer dwa. Tak jak Kovalaninen nie może jeździć lepiej od Hamiltona tak i Nakajima ma pewnie ciut gorzej przygotowywane samochody niż Nico. Ostatni wyścig pokazał że Nakajima chce sie pokazać z jak najlepszej strony. A chce się pokazać by dostać posadę w Toyocie. Wydaje mi się że w jedynym japońskim zespole w F1 dwóch kierowców Japończyk to wariant bardzo prawdopodobny.
akkim
27.10.2009 11:43
I niech Ktoś mi powie sponsor bez znaczenia, Timo nie pojedzie, zdrowie się nie zmienia ? No nie absolutnie, to płaci Toyota, Kto w intencję wierzy ? Chyba,że idiota.
push_mss
27.10.2009 11:38
@im9ulse - gdyby obok Kobayashiego Toyota zatrudniła Nakajimę to bym chyba zlał się pod siebie ze śmiechu. Wg. mnie Nakajima to nie jest materiał na kierowcę F1, nawet kierowcę Toyoty.
Cricetidae
27.10.2009 11:27
Czyli papa Glock. Ciekawe gdzie bedzie jeździł za rok.
bolekse
27.10.2009 11:26
no i wiadomo o co chodziło z Timo... myślę że to taka gierka ze storny toyoty jaką neiraz widywalismy w F-1 ;)
noofaq
27.10.2009 11:23
to by była jakaś masakra :D
im9ulse
27.10.2009 10:57
czyli wszystko wskazuje na dwóch samurajów w Toyocie 2010...
nadia
27.10.2009 10:19
Kontuzja, a może już "kontuzja" Glocka jest Toyocie na rękę IMO. Sądzę, że przedłużenie mu umowy na 2010 nie było w planie i "dzięki" jego kontuzji mogą się z nim wcześniej pożegnać. W ten sposób też można załatwić takie sprawy. Może jednak Timo pojedzie w Abu Zabi, tylko że w Renault jako partner Alonso? ;-) Niemniej uważam, że Toyota powinna dać szansę Kobayashiemu i zatrudnić go na 2010r.
Maraz
27.10.2009 10:16
@scanner Zakładając, że ma nadal problemy ze zdrowiem ;)
kemot
27.10.2009 10:16
Szkoda, że Timo miał ten wypadek - Toyota miała szanse powalczyć o 3 miejsce w generalce, bo bolid pod koniec sezonu prezentuje niezłe osiągi. Czy Kobayashi taki dobry driver? Ja bym się powstrzymał jeszcze z oceną, bo w Brazylii miał dosyć szybki bolid i myślę, że jakby się bardziej postarał, to mógłby zapunktować.
scanner
27.10.2009 10:05
I dobrze - chłoapk dobrze jechał, to dlaczego nie ma kontynuować, skoro Timo ma problemy ze zdrowiem nadal.
ir3n3usz
27.10.2009 09:59
Kobayashi powinien zostać na dłużej w F1. Pokazał, że jest dobrym zawodnikiem. Jak będzie miał dobry bolid, to pokaże, że jest w stanie wygrywać.
noofaq
27.10.2009 09:41
no to znamy jednego kierowcę toyoty na następny rok