Mercedes nie jest skłonny zaoferować Buttonowi większej pensji

Fry: "Budżet narzucony przez Mercedesa jest prawdopodobnie niższy od większości zespołów"
17.11.0920:18
Fagaldo
4215wyświetlenia

Jak dobrze wiemy, nowy fabryczny zespół w stawce Formuły 1 - Mercedes GP zastanawia się nad zatrudnieniem dwójki niemieckich kierowców. Wiceprezes Mercedes Motorsport - Norbert Haug przyznał w ostatni weekend, że Nick Heidfeld jest jednym z potencjalnych kandydatów do fotela wyścigowego, a decyzja dotycząca zatrudnienia Nico Rosberga wydaje się być już podjęta. Należy spodziewać się więc, że kierowca został zakontraktowany i oficjalne potwierdzenie pojawi się wkrótce.

Przydzielenie drugiego miejsca byłemu partnerowi Roberta Kubicy nie jest jednak rzeczą pewną i dlatego też nie ustają spekulacje na temat Jensona Buttona. Po zdobyciu tytułu mistrzowskiego brytyjski kierowca prawdopodobnie opuści team z Brackley i przeniesie się do McLarena. Pozostaje cień szansy na przedłużenie obecnego kontraktu z Anglikiem, choć jeden z założycieli mistrzowskiego zespołu dał do zrozumienia, że poważną barierą jest tu kwestia finansowa.

Rozmawialiśmy z Jensonem i przykro mi jest to powiedzieć, ale nic nie uległo zmianie - powiedział brytyjskiej stacji telewizyjnej dyrektor generalny zespołu Nick Fry. Daliśmy mu do zrozumienia co według nas jest właściwym wynagrodzeniem. Nic w tej kwestii nie ulegnie zmianie. Mamy narzucony przez Mercedesa budżet, który jest prawdopodobnie niższy od większości zespołów w stawce. Musimy zaciskać pasa.

Wiadomo, że kluczowe słowo w sprawie kierowców należy do Rossa Brawna i jego ludzi. Wiele poszlak wskazuje jednak na to, że w przyszłorocznej stawce ujrzymy w całości angielskie i niemieckie składy kierowców odpowiednio w McLarenie i Mercedesie, o ile któryś z tych zespołów nie zdecyduje się na Kimiego Raikkonena.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

30
grzesiek811
18.11.2009 12:56
Vettel w Mercedesie? Na sezon 2010 to nie możliwe. Ma kontrakt z Red Bullem i zechce go wypełnić. Poza tym jest bardzo prawdopodobne, a wręcz prawie pewne, że Red Bull będzie mocniejszym zespołem i pewnie Ventyl dostanie tam dobrą działkę. Red Bull na pewno go nie odda do końca kontraktu, bo wie, że to materiał na Mistrza, na pewno lepszy niż Rosberg. Coś mi się wydaje, że z takim podejściem, to Merc skończy jak toyota, tylko dużo szybciej. Toyota miała ostatnio dobry samochód. Brakowało im bardzo dobrych kierowców i w tą samą pułapkę wpada merc. Mieli mistrza świata, a chcą go zamienić na średniaka Heidfelda lub kogoś innego. Nie wiem jak jest z tymi wypłatami, ale Rosberg w Wiliamsie chyba tak całkiem mało to też nie zarabiał. A co do wolnej Woli Brawna, to Brawn i Button od pół roku powtarzali, że chcą zostać razem. Jeżeli Brawn ma wolną rękę przy podpisywaniu kontraktów to co się zmieniło? Ktoś tu co za dużo miesza.
RomanSz
17.11.2009 11:32
Jeżeli zespół Mercedesa ma być niskobudżetowy to faktycznie chyba jakieś nieporozumienie. Myślałem, że goście poważnie podchodzą do sprawy, zatrudnią Kimiego z Rosbergiem i wygrają oba mistrzostwa. W sumie skoro już oczekujemy niespodzinek, to może Vettel w Mercedesie? Co tam kontrakty! Vettel jest prawdopodobnie szybszy od Buttona a napewno bardziej perspektywiczny, tańszy i ma punkty za pochodzenie. A co Wy komentujecie właściwie? "Kimi still exudes ajohaluja". Google musi jeszcze popracować nad tym wynalazkiem, bo narazie to jak szybkie czytanie, wszystkie słowa się zgadzają, tylko sens zdania całkiem odwrotny.
Jacobss
17.11.2009 11:02
Wentyl to Vettel, tak. Mnie po prostu brakuje słów. Nie wiem na kogo bardziej się zezłościć - na prasę, która w oczach wszystkich zrobiła z Kimiego kretyna czy na samego Kimiego wraz z Robertsonem, którzy mieli ptaszka w garści, a go wypuścili. Sam już nie wiem co gadam. Jestem zmęczony, wściekły i smutny, to wszak 8 lat (wiem, że 9 jeździl, ale dopiero od 8 mu kibicuje). Albo będę kibicował Vettelowi, albo wrócę ponownie do McLarena (mało prawdopodobne) albo wrócę do korzeni, z lat dziecięcych (Ferrari)....
MPOWER
17.11.2009 10:53
Wiesz Jacobss - rozumiem, gdy kierowca zdobywa tytuł i odchodzi z F1. Rozumiem gdy kierowca ma inne plany a nie jest wywalony z teamu przez jakiegoś sponsora, który pcha swojego rodaka. Rozumiem, gdy kierowca nie zajmuje stołka bo jest słabizną.... Dla mnie to nie jest sposób na zakończenie kariery.....i tyle. Dla mnie to ręce opadają a nogi same z butów wyskakują. Wentyl=Vettel ? Uważam że musimy tak czy siak poczekać na oficjalne potwierdzenie. Z McL nie wyszło....ale Brawn (Mercedes) powiedział że skład poda do końca roku.... Aaaa naiwniak ze mnie i tyle :) Dobrej nocy życzę.
paolo
17.11.2009 10:47
Jeśli to prawda to ręce opadają. Wstrzymam się z komentarzem do jakiś oficjalnych informacji bo jeśli Mercedes chce zeszmacić po przejęciu Brawna to szkoda gadać. A ja Hauga wychwalałem, że tak mądrze i tak mocno wchodzą w F1... Może to na razie jakieś nieoficjalne taśmy Beger czy inne negocjacje...
Jacobss
17.11.2009 10:45
MPOWER - Nie ma się co łudzić. To koniec kariery. Jest mi niesamowicie smutno. No ale, uszy do góry. W końcu F1 oglądam i śledzę na długo, zanim jeszcze w ogóle ktoś słyszał o Raikkonenie. Kiedyś był dla Hakkinen, wcześniej Schumacher.... środek lat 90. Ja tam dalej będę patrzył na F1 i się interesował, bo tak jak mówię, F1 bez Kimiego jest dla mnie czymś normalnym. Pozostaje pytanie komu kibicować tak, aby adrenalina się podnosiła... na pewno nie Kubicy, wiem, że Polak i ten tego, ale nie jest to materiał na mistrza. Vettel? No cóż, lubię go od Chin 2007, ale to nie to samo co Kimi. Trudno, biorę Wentyla...
marrcus
17.11.2009 10:40
no cóż Kimiiemu nie zależało, nie chciał to nie jeżdzi to żegnam, nie wiem poco zwalniał miejsce Alonzowi
MPOWER
17.11.2009 10:38
No to dodam że niezła niespodzianka jak to powiedział szef Merca Haugh..... Pewnie mu chodziło o Nicka Fajfelda albo o to że Kimi sobie odejdzie z F1. Może trochę mnie poniosło w powyższym poście, ale zobaczymy. Sezon będzie może i ciekawy ale w takim przypadku moim zdaniem większość zgarnie RedBull a mistrzem zostanie Vettel. Mimo wszystkich tych zmian personalnych i przepisów (choć się nie zmienią wiele), to ani Ferrari ani McL nie będą w stanie zdobyć tytułu. W takim też wypadku Brawn GP w składzie z dwoma Niemcami również odpada z gry..... z suchego to Salomon nie naleje. Po cichu liczę, że Kimi nie powiedział ostatniego słowa oraz nie podąży śladem swojego rodaka Miki Hakkinena i wróci jak się nadarzy okazja do ścigania w F1 w kolejnych sezonach - być może w RedBullu. Dla mnie sezon nie będzie fascynujący bo nie mam za bardzo komu kibicować.... zostaje chyba tylko młody Vettel. To też spowoduje, że F1 będę oglądać tzw "jednym okiem" Jedyną tylko ciekawą alternatywą będą walki wewnątrz zespołów Ferki i McL - Massa Alonso oraz Button Hamilton. Pozdrawiam chociaż nie jestem w "sosie".
publius
17.11.2009 10:10
fatalnie. Niemcy jak się za coś wezmą sami to zawsze spieprzą. Podziwiam Brawna ale wychodzi na to, że w Mercedesie ma gówno do powiedzenia. Nie stać ich na 6 mln dla Mistrza Świata? Jak Heidfeld wejdzie do tego zespołu to są dla mnie przegrani i przejdę z Buttonem do McLarena. W sumie to nie jest zły ruch bo w końcówce sezonu byli mocniejsi od Brawna i w przyszłym roku mogą im złoić dupska!!!
MPOWER
17.11.2009 10:07
***a :( No to pozamiatane.....Brawn GP z dwoma szwabami.... Kimiego już nie zobaczymy nigdy w F1 - już po wszystkim. ;/ ;/ On już tu nie wróci A te spekulacje że może wrócić w 2011 do ścigania w RedBullu (zgodnie z tymi informacjami) można włożyć między kolejne bajki.... A Merc niech się pocałuje w ZADA !!! A.S - masz rację i tego im życzę
A.S.
17.11.2009 10:06
Z tego newsa już wyraźnie widać kto rozdaje karty w Mercedes GP w sprawie obsady kierowców. Zastanawia tylko, czemu Merc próbuje robić ludziom wodę z mózgu ględząc, że w tej sprawie wolną rękę ma Brawn. Rezygnują z Buttona bo ich na niego nie stać? – bzdura! 6 mln funtów rocznie to nie majątek! Fakt, Nick i Nicko będą jeździli za pół darmo, ale ważniejsze jest to, ze spełnią narodowe ambicje Mercedesa. Coraz bardziej ten twór przypomina mi (historia jakby zatoczyła koło) francuskie ambitne „dream teamy” z lat 90-tych (ala AGS, Larrouse, Ligier): wielkie narodowe ambicje, gówniane wyniki i szybki upadek.
strong return
17.11.2009 09:57
To naprawdę bardzo zły dzień:( W Mercedesie zasiądą wyrobnik,świetny rzemieślnik oraz ulizany PR-owiec z przerośniętym ego,a jakby nie była barwna osobowość cyrku,już abstrahując od jego ostatnch wyników ucieka. to spory brak dla F1 Jeśli RBR,Ferrari,MCL(bądż Renault-nadzieja umiera ostatnia) dadzą radę zbudować konkurencyjne auta Mercedes nie wygra tytułów.
antena3
17.11.2009 09:56
Żałosne, jeśli prawdziwe...
Hans_Kloss
17.11.2009 09:48
Szkoda...
Jacobss
17.11.2009 09:35
Raikkonen zakończył karierę. Robertson właśnie to potwierdził. Negocjacje z McLarenem się nie powiodły. http://translate.google.com/translate?js=y&prev=_t&hl=en&ie=UTF-8&u=http%3A%2F%2Fwww.ts.fi%2Fonline%2Furheilu%2F89167.html&sl=auto&tl=en
buran
17.11.2009 09:34
albo Montagny
jan5
17.11.2009 09:32
Prawda jest tak ze nikt juz nie chce raikonnena bo jest nieopłacalny. Wcale nie jest już taki dobry jak był kiedyś a do tgo dużo kosztuje. Chciałbym zobaczyć go w renault z kubicą ale nie prowadził rozmów z renault i nikt tam nie da mu takiej kasy. Wychodzi na to ze z kubicą bedzie jeździł kovallinen.
paolo
17.11.2009 09:30
Mam nadzieję, że to wszystko przepychanki finansowe i zobaczymy Alonso, Hamiltona i Kimiego walczących konkretnymi bolidami koło w koło. No i fajna może być wewnętrzna rywalizacja "mercedesów" ale bez Kimiego to nie będzie to samo. On będzie miał najwięcej do udowodnienia zarówno Mercedesowi jak i Ferrari. Mam nadzieję, że będzie angielski dream team i Kimi z Nico. Tylko czy Mercedesa będzie stać na trzech mistrzów świata? Nick i Nico to byłby chyba jakiś żart. Skład równie bezpłciowyjak przez osiem lat Toyoty.
antena3
17.11.2009 09:09
@freddiemercury "Dziwne, że nie chcą JB, jest tańszy i solidniejszy od KR." To się Freddie zagalopowałeś... :] Przyznaj, że Cię poniosło... no dobra - na tańszy się zgodzę.
Hans_Kloss
17.11.2009 08:39
@Huckleberry- Cały czas na to liczę ;) Oby, oby... :D
freddiemercury
17.11.2009 08:34
Dziwne, że nie chcą JB, jest tańszy i solidniejszy od KR. Przypuszczając, że obaj w Mercu nie bedą jeździć nasuwa się pytanie. Kto pociągnie ten team? Rosberg? Quick? ...
Khelinubril
17.11.2009 08:27
Nikt nie chce Butona!! Ja bym go tez nie chciał. Nawet Lewis którego nienawidziłem jest od niego duużo lepszy.
ICEMANPK1
17.11.2009 07:54
Haug powiedzial ze co do obsady kierowcow to postara sie o duza niespodzianke dla fanow,dziwne sa te spekulacje ze Merc chce 2 niemcow skoro obaj panowie najbardziej odpowiedzialni za MGP ze strony Merca (N.H i D.Z) oficjalnie mowia ze nie maja zamiaru robic niemieckiego zespolu a miedzynarodowy.Co do niespodzianki to juz niektore portale sie rozbestwily i pisza o Szumim :)).Jednak idac tropem slow wlodarzy Merca ktorzy twierdza ze chca konkurowac z McL na torach i miec najlepszych kierowcow wydaje byc sie logicznym ze chodzi o Kimiego,i to on prawdopodobnie moze byc ta niespodzinka.Tylko ciekawe co na to sam Kimi??McL czy Mercedes GP czy urlopik z finladia ??Po ostatnich wydarzeniach stawiam na ten 2gi.
Huckleberry
17.11.2009 07:49
@Hans Kloss - to że Buttonowi powiedzieli tyle a tyle nie znaczy, że Kimasowi nie dadzą dwa razy więcej. To może być taki "delikatny" sposób na podziękowanie mistrzowi świata ;)
buran
17.11.2009 07:43
gdzieś było napisane, że budżet Mercedesa w 2011 ma wynosić 50mln. czyli niewiele więcej niż limit budżetowy Mosleya. Dla mnie sprawa JB-BGP jest jakaś bardzo dziwna. Te 6 czy 8mln to nie jest jakoś bardzo dużo. a co do Raikkonena to fińska MTV3 podaje, że może jeździć Citroenem C4 WRC w zespole Pettera Solberga.
Ramzes
17.11.2009 07:43
Co najlepszej jest w tej układance, że Jenson Button pląta się w niej i tak na prawdę nikt nie "bije" się o niego. To pokazuje jednak w jakim stylu zdobył tytuł. Zdania mogą być oczywiście różne ale zdobył tytuł uczciwie, to trzeba podkreślić. Jednak na nikim praktycznie wielkiego wrażenia nie zrobił. A znając, życie to Button nie raz dokonywał złych wyborów co do wyboru teamów, większość zapewne pamięta jego nieudane "przesiadki". Zapewne to będzie jedna z kolejnych....
MPOWER
17.11.2009 07:36
Baricz wiedział kiedy spitolić :) Nic nie jeszcze potwierdzone z tym Buttonem. Kurde wyszła plotka, że Brawn (Mercedes GP) chce Niemieckiego zespołu a zaraz brytyjskie dziennikarskie darmozjady widzą McL jako angielski team. A nawet gdyby.....to mi się wydaję, że Merc walnął zasłonę dymną. Wydać 100 mln funtów na zespół i nie liczyć na sukcesy....coś mi tu śmierdzi!
Hans_Kloss
17.11.2009 07:33
No to Kimiego nie będzie w następnym sezonie jak na Buttona ich nie stać... Nikogo nie stać na Fina... A Mercedes widocznie nie liczy na razie na sukcesy...
Kamikadze2000
17.11.2009 07:30
Ach ten (Brawn) Mercedes GP.... :/
fernandof1
17.11.2009 07:24
to do merca dać Nico i Kimasa a do Maca dać Buttona i sami wiecie kogo