Di Grassi: Pieniądze przemówiły za d'Ambrosio

"Ten rok będzie ciężkim okresem przejściowym dla mojej kariery"
19.01.1116:32
Ap4cz05
2243wyświetlenia

Jak przyznał Lucas di Grassi na antenie brazylijskiego radia, rok 2011 będzie dla niego okresem przejściowym. Po zaliczeniu swojego pierwszego sezonu w Formule 1, 26-latek stracił miejsce wyścigowe w zespole Virgin na rzecz Belga - Jerome'a d'Ambrosio.

Szkoda, że miejsca wyścigowe w Formule 1 są na sprzedaż - powiedział di Grassi w wywiadzie dla radia Jovem Pan FM. Ekipa informowała mnie wiele razy, że jeśli decyzja zostanie podjęta na czysto technicznym gruncie, pozostanę na następny sezon - ujawnił Brazylijczyk.

Jednakże pieniądze przeważyły - dodał di Grassi, odwołując się do wielomilionowego budżetu d'Ambrosio, który debiutant ma rzekomo wnieść do zespołu Virgin. Były kierowca brytyjskiej ekipy dodał na zakończenie: Ten rok będzie ciężkim okresem przejściowym dla mojej kariery. Będę starał się jak najszybciej powrócić do Formuły 1.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

16
NEO86
02.02.2011 03:17
Ja również uważam że Lucas jest lepszy od Jerome. W Virgin nie miał okazji pokazać swojego potencjału. W wyścigach Lucasowi szło dobrze ale w kwalifikacjach wypadał marnie.
SirKamil
19.01.2011 10:46
Sobciu, nie dostaje się, ale to właśnie kwalifikacje silnie determinują miejsce na mecie. Absolutny koniec stawki- tam gdzie bawił się Lucas- to trochę inne środowisko niż strefa punktowa i jeszcze inne niż czołówka. Problem polega na tym, że Lucas mógł wyróżniać się tempem wyścigowym tam... i tylko tam, podobnie jak Pietrow ze swoimi startami. Wówczas gdyby przesunął się do przodu znalazłby się w takim miejscu, że otaczający go kierowcy byliby równie szybcy w wyścigu i znacznie lepsi w kwalifikacjach. Podoba się to nam czy nie w F1 liczy się szybkość. Jeśli chodzi o Trullego sprawa pociągów to kwestia wyjątkowo uporczywego dla jego stylu jazdy graningu, którego już nie ma.
kabans
19.01.2011 10:09
@up a hamilton i rosberg Założyłem specjalnie konto żeby obronić di grassiego. Przegrywał z Glockiem w kwalifikacjach praktycznie zawsze ale zawsze też był za jego plecami (hrt jeździły od połowy sezonu podobnym tempem co virgin) ze stratą 0,2s. Jeździł jak na debiutanta bardzo dojrzale i był od glocka lepszy w wyścigach. Powiem szczerze, że jeśli Di grassi wyleciałby za jazdę to musiałby też wylecieć Glock. Nie sadzę, żeby Di ambrosio, który nawet w gp2 nic nie pokazał okazał się super objawieniem. Jak dla mnie to zawodnicy tacy jak Pietrov, Perez, Di ambrosio i Kartikeyan nie powinni znaleźć się w stawce. Nie mogę uwierzyć, że nie będzie di grassiego i Heidfelda w stawce na rok 2011. A jak pomyśle o tym pietrovie to mnie strzela nie powiem co. To jest kompromitacja, że taki zawodnik będzie jeździł w f1
Sobciu
19.01.2011 07:50
np. Hulkenberg ... A co do Renault to Kovalainen był najstarszy (i najbardziej doświadczony), Piquet się wkręcił za nazwisko (i nie był ogólnie zły, tylko sobie nie radził z presją) a Grosjeana wzięli bo francuz (ale trochę a nawet bardzo mu skomplikowali tym karierę, bo jeszcze nie był gotowy na F1) sam fakt że był w tym programie od 2004 i pozostał związany z Renault do końca 2009 roku o czymś chyba świadczy (zwłaszcza że kasy to on nie dostarczał). A starając się patrzeć obiektywnie (choć trochę mi trudno) to sądze że w GP2 ustępował tylko Glockowi w 2007 (aczkolwiek bardzo się poprawił od 2007) i Hulkenbergowi.
gnt3c
19.01.2011 07:37
Sobciu - tempo :) Panie Łukaszu Grasiński, dlaczego odnoszę wrażenie, że na pieniądze zwalają winę tylko Ci, co tak naprawdę niewiele sobą reprezentują?
qTeck
19.01.2011 07:14
W programie rozwojowym Renault też Lucasowi zdarzyło się być i to całkiem długo, tam przegrał z Kovalainenem, Piquetem i Grosjeanem. Też pieniądze zaważyły? Di Grassi był świetny w niższych kategoriach, ale to nie zawsze gwarant sukcesu w F1, a trudno sobie wyobrazić bardziej anonimowego kierowcę zeszłego sezonu niż Brazylijczyk.
Sobciu
19.01.2011 06:18
Ja bym nie zapominał że Lucas jeździł podobno często całkiem inną specyfikacją niż Timo (wszystkie nowości dostawał pierwszy). Z belgiem pewnie będzie tak samo więc wiele się po nim nie spodziewam ale może mnie zaskoczy.
mbg
19.01.2011 06:12
Lucas za bardzo rzucał tyłkiem VR01, ale to do debiutu na pewno jeden z trudniejszych samochodów. Zobaczymy co DAM pokaże.
Sobciu
19.01.2011 06:10
Tylko że w F1 punktów za kwalifikacje nie ma a dla Trulliego to specjalność. Lucas ma dobre i równe tępo w wyścigach a Trulli tylko pociągi tworzy(ł) ;).
SirKamil
19.01.2011 06:00
Zobaczymy jak zaprezentuje się Jerome u bogu Timo. Sorry Lucas, ale 17 do 2 w kwalifikacjach od faceta który z kolei podobnie przegrywał z Trullim to wynik który trudno uznać za dobry.
mbg
19.01.2011 05:31
@Sobciu w GP2 nie ma takich restrykcji
Sobciu
19.01.2011 05:13
di Grassi nigdy nie był mocny w qualu ale przez to tak cisnął w wyścigach (w 2009 co drugi wyścig to podium) A mam pytanie techniczne czy Lucas mógłby startować w GP2 czy pełen sezon w F1 mu to wyklucza ???
atb
19.01.2011 04:28
Trudno zapaść w pamięć jeżdżąc takim szrotem jak zeszłoroczny Virgin. Glock zrobił to w Singapurze, di Grassi na Suzuce.
jpslotus72
19.01.2011 04:16
Przyszłość Lucasa w F1 widzę w kolorze, dominującym w jego stroju na załączonej fotce... Niestety.
THC-303
19.01.2011 03:58
A według mnie d'Ambrosio nie jest lepszy. Chciałbym zobaczyć Lucasa w lepszym zespole niż Virgin w przyszłości, w VR nie miał możliwości pokazania potencjału, choć trzeba przyznać nie szło mu w kwalu. Wyścigi były lepsze.
bartek199874
19.01.2011 03:52
ambrosio jest od niego dużo lepszy co pokazał na testach dla młodych kierowców