Todt chciał zawieszenia Hamiltona na sześć GP po żarcie w Monako

Francuz wyznał jednak, że nie chciał wywoływać swoją decyzją kontrowersji.
09.06.1110:29
Nataniel Piórkowski
3505wyświetlenia

Jean Todt przyznał, że rozważał ukaranie Lewisa Hamiltona zakazem startów w sześciu wyścigach z powodu rasistowskiego żartu wypowiedzianego przez Brytyjczyka po wyścigu o Grand Prix Monako.

Wtedy to, na pytanie reporterki telewizji BBC o to, dlaczego podczas weekendu w Monte Carlo tak często był pod lupą sędziów sportowych, kierowca McLarena odpowiedział: Może dlatego, że jestem czarny? Obawiając się jednak dalszych konsekwencji, Hamilton wrócił wieczorem do stewardów i przeprosił za swoje zachowanie, składając również wyjaśnienia w formie pisemnej.

O całej tej sytuacji wypowiedział się niedawno szef FIA - Jean Todt: Lewis napisał do mnie, a ja napisałem do niego. Nie oddałem tej sytuacji do rekomendacji. To sprawa między nim i FIA. Mogłem poprosić nasz sąd w celu rozwiązania tego problemu. Nigdy jednak nie otworzyliśmy oficjalnie tej sprawy - wyznał Francuz gazecie Guardian.

Być może lepszą decyzją byłoby oddanie sprawy przed nasz trybunał i zakazanie mu startów w sześciu wyścigach. Jednakże on napisał do mnie list, a ja odpisałem mu, że ta sprawa jest już zamknięta - dodał były szef zespołu Ferrari. Z korespondencji tej wynika również, że Todt skarcił Hamiltona w swoim liście, ale podkreślił, że nie będą wobec niego wyciągane dalsze konsekwencje.

Staram się utrzymywać dobrą harmonię wśród wszystkich. Starałem się uniknąć kontrowersji. Mogłem zaprezentować ten list, ale to sprawa pomiędzy nim a FIA. W Monako moje biuro było zaraz obok sędziów. Za każdym razem, gdy ich zauważałem unikałem komentarzy. Dla mnie to co powiedział Lewis jest nie do przyjęcia, ale nie chciałem być zbyt radykalny - dodał Todt na łamach gazety Telegraph.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

51
andy
10.06.2011 02:05
No to się już wszystko wyjaśniło. Hamilton nie był wówczas poniżany. Reporter gazety "Marca" poprostu musiał powiedzieć nieprawdę. Ach ci Hiszpanie. Temat zamknięty.
rafaello85
10.06.2011 01:39
Mistrza niezdrowej manipulacji odsyłam do artykułu napisanego w tamtym czasie nie przez byle kogo, ale przez Mikołaja Sokoła ( jednego z większysch ZNAWCÓW F1 w naszym kraju ). Ponadto zamieszczam zdjęcia: KLIK, KLIK, które są niejako dodatkiem do tekstu Sokoła. To tak gwoli ścisłości dla osób, które nie chcą pamiętać tamtej sytuacji. Sprawa relatywizowania problemu ( rzekomego "poniżania" i "dyskryminowania" Lewisa Hamiltona ) przez niezdrowego manipulatora nadal aktualna. Przypominam też niektórym, że Lewis mówił nie o kibicach, ale o sędziach.
andy
10.06.2011 12:45
"A jegomość ma skłonności do relatywizowania problemu. Gdy hiszpańscy kibice wymalowali się na czarno i trzymali napis " Hamilton's Family" ( wyśmiewający fakt, że na tor Lewis zabiera ze sobą "pół" rodziny ) to jest to dyskryminowanie i poniżanie". cytat z newsa z tej strony; 'Podczas odbywających się aktualnie testów na torze Catalunya pod Barceloną kierowca McLarena – Lewis Hamilton padł ofiarą rasistowskich zaczepek ze strony hiszpańskich pseudokibiców. O fakcie tym poinformowało wczoraj kilka hiszpańskich gazet. Hamilton był obrażany za każdym razem, jak tylko wyruszał z padoku do boksów. Reporter gazety Marca powiedział, że wielu fanów krzyczało wyraźnie "puto negro" (p*******y czarnuch) i "negro de mierda" (czarne g***o)." Ale czego można się po takim jak zawsze precyzyjnym manipulatorze spodziewać!?
marrcus
09.06.2011 08:47
Todt to ma chyba coś z deklem, żeby sie obrażac o takie coś, że powiedział że jest czarny, nie lubie Hamiltona ale uważam że sprawy nie było i ja bym nawet na jego nie przepraszał. Co innego nazwanie Maldonado od takich i owakich, to było nie ładne.
rafaello85
09.06.2011 07:04
Co niektórzy zapominają, że jazda w F1 NIE JEST PRZYMUSEM. Jesli komuś się ona nie podoba, jeśli kierowca czuje się dyskryminowany przez sędziów to zawsze może odejść. Z korzyścią dla siebie i innych. A jegomość ma skłonności do relatywizowania problemu. Gdy hiszpańscy kibice wymalowali się na czarno i trzymali napis " Hamilton's Family" ( wyśmiewający fakt, że na tor Lewis zabiera ze sobą "pół" rodziny ) to jest to dyskryminowanie i poniżanie. Natomiast, gdy Lewis mówi, że sędziowie nie lubią go za kolor skóry to jest to żart w jego wykonaniu... Interesujące podejście:D
gregoff
09.06.2011 06:34
i po co te słowa. Pewnie za dwa dni pójdzie sprostowanie jakieś:)
Kamikadze2000
09.06.2011 04:50
@SAP - nie no, sześc wyścigów to przesada, ale 1-2 mogłyby wchodzic w grę. Wszystko jednak zostało wyjaśnione... ;) Pozdro ;)
SAP
09.06.2011 02:52
@Kamikadze2000 Osobiście mam wątpliwości czy Hamilton zrobiłby to samo. Jak już kiedyś wspomniałem incydent z Maldonado (pomijając pamiętne czerwone światło w Kanadzie w 2008) był pierwszym przypadkiem kiedy Lewis wyeliminował kogoś. Oznacza to, że innym dojechać do mety. Mi wypadek z Monaco przypominał wiele innych, w których sędziowie podejmowali różne decyzje (wystarczy wspomnieć wyeliminowanie Hamiltona przez Webbera w 2010 - tam przewinienie było dużo wyraźniejsze, a obyło się bez upomnienia). Ja osobiście kary nie dałbym, ale te 20 sekund i tak nie zrobiło różnicy dla Hamiltona więc można potraktować to jako ochrona przed oskarżeniami o pobłażliwe traktowanie Anglika. Jestem jednak pewny, że gdyby zamiast Maldonado znajdowałby się tam trzeźwiej myślący zawodnik wypadku by nie było. Po prostu taka osoba za najlepszą obronę nie uznałaby rozbicie się o przeciwnika (bo w praktyce to zrobił Wenezuelczyk skręcając o długość samochodu wcześniej mając jednocześnie bolid z boku). Co do wypowiedzi to wydaje mi się, że jest źle interpretowana. W moim mniemaniu nie można powiedzieć, że Hamilton oskarżył sędziów o rasizm. Lekkomyślny i nieśmieszny żart (co wyraźnie potwierdza śmiech i powołanie się na Aliego G) to nie to samo. Zresztą nawet jakby Lewis na prawdę oskarżył ich o to 6 wyścigów kary w żadnym wypadku nie byłoby wymierną karą! 1/3 sezonu to gruba przesada!
akkim
09.06.2011 02:52
@andy Jeśli tym "jegomościem" jest moja osoba, to na koniec sprawy akkim jeszcze doda, że to pseudokibic lżył skórę Lewisa, a z niego samego nie jest już dziewica. Nie pierwszy idiotyzm, głupota czy kłamstwo, już nie wspominając spoza toru draństwo, a i na proces Luxa poczakać należy, bo niewykluczone, że znów włos się zjeży.
Kamikadze2000
09.06.2011 02:43
@andy - tu nie chodziło o rasizm, a o nienawiśc związaną z konfliktem na linii Alonso-Hamilton. Pozdro ;) z
andy
09.06.2011 02:23
co niektórzy poddają w wątpliwość fakt, ze Hamilton był poniżany i dyskryminowany ze względu na jego kolor skóry. Dla tego jegomościa przypominam więc o testach przedsezonowych w Barcelonie (zdaje się że przed sezonem 2008). Niech sobie przypomni co wtedy wrzeszczeli i wypisywali na temat Hamiltona kibice, którzy przecież też tworzą F1.
SVLA
09.06.2011 02:04
"otwarliśmy"???!!! no nie mogę, takie byki w tekście... :((
Kamikadze2000
09.06.2011 02:03
@THC-303 - to jest właśnie dowód na bezmyślnośc Hamiltona. Kiedy nie zostanie przygotowany do "gadki-szmatki", zawsze palnie coś głupiego! A co do kolizji z Maldonado, Hamilton wcisnął się i temu nie zaprzeczysz. Jestem pewien, że Brytyjczyk zrobiłby podobnie, co Maldonado. Jest świetnym kierowcą, ale po prostu "nie myśli", kiedy wyprowadzi się go z równowagi... ;/
akkim
09.06.2011 12:40
Wszak jest demokracja, jak z TV wynika, można wstawić Prezia, można Zawodnika ;)
jpslotus72
09.06.2011 12:27
@akkim Najlepsze, że można pod to określenie podstawić bez trudu - gdy ktoś ma życzenie - tak samo Lewisa jak też Pana Jeana... Niech każdy podstawia więc wedle uznania. :)
akkim
09.06.2011 11:24
@jpslotus72 Pewnie, nie będziemy kiedy śnieg napada, baławana już mamy, co głupoty gada.
THC-303
09.06.2011 11:21
Pawel Nie było zabronione, a niby gdzie napisałem że było? Było 'niesmaczne'. W jakiej walce o jakie prawa? Przecież to był żart. Głupi i niepotrzebny ale jednak. Tak sam zresztą jak kara za kolizję z Pastorem, bo z Massą w pełni zasłużył. Ale Maldonado? A pojadę w zakręcie normalnie, a nóż widelec Hamilton się rozpłynie...
Pawel
09.06.2011 11:13
@THC-303 Jeśli nie było regulowane to nie można powiedzieć, że było zabronione... Hamilton wg mnie zwyczajnie wykorzystuje kolor skóry jako argument w walce o lepsze prawa. Coś na zasadzie "Jesteście rasistami, bo nie pozwalacie mi robić tego co mi się podoba".
jpslotus72
09.06.2011 11:10
@akkim "Mogłem sąd poprosić - lecz nie poprosiłem - na wymianie listów sprawę zakończyłem... Jestem taki dobry i wyrozumiały - no, co jest Panowie? czekam na pochwały..." Tak mniej więcej słyszę gadkę Pana Todta - i niezbyt podoba mi się ta metoda. Albo wnosisz sprawę, jeśli są podstawy, albo kamień w wodę i nie było sprawy. Lewis narozrabiał i oberwał burę - sam czy z "ponaglenia" - odwołał tę bzdurę, komu trzeba złożył dawno przeprosiny - mamy aż do grudnia sądzić jego winy?
akkim
09.06.2011 10:51
@si_vy W sumie racja, na torze w tyłek lane pasy, to trzeba się jakoś pokazać dla prasy. @jpslotus72 Co do Todta, to przypuszczam padły ustalenia, że sprawa się nie łapie na strefę milczenia.
THC-303
09.06.2011 10:46
Pawel Nie były dozwolone, po prostu nie były w żaden sposób regulowane. Zresztą , same TO nigdy złe nie było, jeśli było przemyślane, jak w 2007 czy 2008. Co innego robić cyrk jak duet Massa - Smedley (do teraz nie jest w stanie rozumieć po co jeszcze oni SF) albo stosować TO na ostatnich metrach w sezonie gdzie były zupełnie zbędne. MSC już miał przewagę nad Williamsami, a nie było jeszcze środka sezonu. Jest to jawne szkodzenie wizerunkowi F1. O żarcie Hamiltona w więkzości serwisów sportowcyh nie wspomniano, TO w Austrii trafiło na czołówki gazet.
NEO86
09.06.2011 10:36
Lewis najpierw palnął głupotę, potem narobił w gacie ze strachu i poleciał przepraszać
si_vy
09.06.2011 10:35
Zauważyliście, że od kiedy Hamilton związał się z tym managerem od celebrytów, zaczął zachowywać się kontrowersyjnie? Jest taka sprawdzona zasada, którą stosuje większość gwiazd showbiznesu: nie ważne jak o Tobie mówią, ważne żeby mówili. Stąd najpierw przechwałki Hamiltona o byciu najlepszym, mimo że wcześniej okazywał trochę więcej skromności (abstrahując od tego, że się z nim zgadzam w tej kwestii). Myślę że jeszcze nie raz usłyszymy od niego coś kontrowersyjnego, choć na razie myślę że będzie chciał uniknąć sankcji więc na najbliższe parę tygodni będzie spokój. Po co się napinać panowie? Przynajmniej jest ciekawie ;) zdecydowanie bardziej wolę co prawda show na torze niż poza nim, ale i na to w tym roku nie możemy narzekać.
jpslotus72
09.06.2011 10:35
@akkim Byłoby w porządku i bez kontrowersji, gdyby Todt nie ukrył zrazu swojej wersji - trzeba działać wtedy, gdy jest świeża sprawa i nie sięgać później po "asa z rękawa"... Francuz niby milczy, niby jest w tym czysty - a jednak podsuwa nam prywatne listy (niby to je wrzucił do swojego pieca, jednak tak, ze wszystko przez popiół prześwieca).
akkim
09.06.2011 10:26
@jpslotus72 Ale skoro świat słyszał Jego oskarżenie, dlaczego ukrywać szykan odrzucenie, wszak kij ma dwa końce, tak jest zbudowany, zatem, bić nim możesz ale nie być lanym ? Czy ucichła ? Nie wiem, nie było riposty, plama na nich została - chyba wniosek prosty, trzeba odpowiedzieć na bzdurne zarzuty, wnet by ich ubrali - FIA ma wyrzyty.
bigos95
09.06.2011 10:26
http://www.youtube.com/watch?v=7Am3PYbroDs
jpslotus72
09.06.2011 10:21
@akkim Jeśli był pytany, to na taki moment jest zasada złota: po prostu "no comment". Nie po, by prawdę przed światem ukrywać, lecz żeby "harmonii wśród wszystkich" nie zrywać... I nie piszę tego, by bronić Lewisa - (czasem prawi bzdety jakich świat nie słyszał) lecz sprawa ucichła gdzieś w trakcie tygodnia - po co Todt dolewa oliwy do ognia?
m3nel23
09.06.2011 10:16
No akkim chciałbym miło spędzić życię z f1 tak jak ty teraz spędzasz, bo tu jest naprawde czego pozazdrościć tobię.
rafaello85
09.06.2011 10:11
Skoro Lewis czuje się taki "poniżany" w F1, to może powinien opuścić ten sport? Po co przebywać gdzieś, gdzie ( wedle jego oceny ) jest "dyskryminowany" ze względu na kolor skóry.
akkim
09.06.2011 10:00
@m3nel23 Absolutnie nie Uraziłeś, jedynie mnie bawi, że tak Cię to ruszyło, i życzę Ci, chociaż tyle z F1 życia spędź miło. akkim - znowu zaskoczyłeś ;)
Masio
09.06.2011 10:00
To byłby ogromny cios dla Lewisa.
m3nel23
09.06.2011 09:47
akkim nic do ciebie nie ma. To nawet fajnie. Szacunek ci się należy. Mam nadzieję, że wcześniej cię nie uraziłem.
Xjumpaytech
09.06.2011 09:45
W dzisiejszych czasach jak Murzyn powie, że ktoś go tak traktuje, bo jest czarny jest ogromnym oskarżeniem. Może dla jednostki nie jest to tak wielkie oskarżenie, ale dla sportu, gdzie w każdym zakątku napisane jest "stop rasizmowi" itd., dla sportu gdzie karze się zachowania rasistowskie takie oskarżenie jest ogromnym obciążeniem. W każdym centymetrze jest kamera lub jakiś dziennikarz z dyktafonem, więc pomyślcie sobie co stało by się, gdyby Hamilton nie przeprosił i nie nazwał tego "żartem". We wszystkich gazetach i telewizjach byłby nagłówki "Sędziowie FIA są rasistami", to przecież byłoby dla PR'u FIA czymś okropnym, w szczególności, że Hamilton nigdy nie był karany sprawiedliwie (tylko tak się złożyło, że na jego korzyść). Oskarżyć można łatwo, tylko wtedy organizacja wpada w czarny PR, w którym wszyscy by sobie na nich "siedli". Nazwał jeszcze innych kierowców głupkami i kierowcami śmiesznymi. Czy tak ma wypowiadać się zawodnik z najbardziej prestiżowej serii sportów motorowych? To przecież poziom rynsztokowy, który nie przystoi kierowcy F1. Pokazał, że nie potrafi przegrywać i jest tym sfrustrowany. A najgorsze jest to, że ludzie jeszcze popierają jego słowa mówiąc, że miał odwagę powiedzieć co myśli... Takie zachowanie powinno być tępione. To nie ma nic wspólnego ze sportem, a już szczególnie takim sportem. Zwyzywać to może mogą się zawodnicy MMA, czy jeszcze czegoś innego, żeby wzniecić agresję. W F1 agresja w stosunku do innych zawodników jest niedopuszczalna. Swoją drogą niedawno był przykład takiego czarnego PR'u. Po meczy Realu z Barcą mieliśmy idealny przykład na to co takie oskarżenia mogą wywołać w mediach. Barca została oskarżona o układy z sędziami, a jeden z zawodników o rasizm. Wiadomo jak to się skończyło. Ogromną burzą w mediach, która przeniosła się jeszcze na stadiony, a Barcelona wpadła w sieć czarnego PR'u, z której nie mogła się wydostać. Wszyscy jechali po Barcy ile się dało. I mówię to jako kibic Realu Madryt.
pjes
09.06.2011 09:37
ewentualna kara mialaby byc jak rozumiem, za podanie w wątpliwośc politycznej poprawnosci stewardów. tymczasem biały rasizm ma długa tradycję w europie i podobne zarty wypowiadane przez członków naszej społecznosci pochodzących z afryki będą jeszcze długo zupełnie usprawiedliwione. doprowadzanie do sytuacji jak w niemczech, gdzie nie mozna zaprezentować antyfaszystowskiego hasła, bo swastyka jest zakazana zamienia groteskę politycznej poprawności w jej parodię. :D moim zdaniem to jean todt jako obywatel kraju uprawiającego nadal politykę neokolonialną /vide np. francuscy spadochroniarze w czadzie/ powinien powsciągnąć swoje karzące zapędy.
Huckleberry
09.06.2011 09:32
To się nazywa poprawność polityczna. W GB mają na tym punkcie bzika, co czasem okazuje Jeremy Clarkson. W którymś tam programie powiedział na antenie radia "inwalida" zamiast "niepełnosprawny" i wszyscy w radiu zbledli... Chyba jakimś cudem i obróceniem wszystkiego w żart nie dostali wtedy kary.
Ralph1537
09.06.2011 09:30
ja bym mu dał zakaz startów do konca roku za jego wybryki
akkim
09.06.2011 09:30
@Adakar Przypominam "strój prywatny" ongiś Pana Maxa, jaka z tego wyszła nam medialna kraksa, a impreza była prywatna, FIA nie spraszała, jednak prasa światowa grilla rozdmuchała.
Adakar
09.06.2011 09:22
Hamilton był wkurzony po GP Monako bo to on wyprzedzał, walczył i dostawał kary. Lewis powiedział to co myśli, sam z siebie, a nie jak np. GP Australii gdy kazali mu kłamać w 2009 roku. Robienie jednak z tych słów kolejnej kary (zawieszenia) czy rozdmuchiwanie jej na poziomie najwyższych stołków w FIA to dopiero cyrk.
akkim
09.06.2011 09:15
@m3nel23 A jaki wpływ na ocenę paskudnej postawy, ma wiek, czyś jest siwy, czy nawet łysawy, przez to, że latami chłopczyka pieścili, moim zdaniem w pewnym stopniu krzywdę wyrządzili.
Kamikadze2000
09.06.2011 09:12
"Żart" Hamiltona był nie na miejscu - to tak jakby uznawał ich za rasistów! A to duże oskarżenie, w dobie dzisiejszych manifestacji przeciwko rasizmowi. Dobrze, że odpowiedni ludzie pointruowali Brytyjczyka co i jak, gdyż w przeciwnym razie faktycznie mogłoby go nie byc na starcie. ;)
m3nel23
09.06.2011 09:10
akkim, po zdjęciach na facebooku wnioskuje, że masz 50lat.
akkim
09.06.2011 09:04
@jpslotus72 ... Jednakże on napisał do mnie list, a ja odpisałem mu, że ta sprawa jest już zamknięta” a sądzę, że został po prostu o sprawę zapytany. A i to też jak zwykle : Obawiając się jednak dalszych konsekwencji, Hamilton wrócił wieczorem do stewardów i przeprosił za swoje zachowanie, składając również wyjaśnienia w formie pisemnej.
Pawel
09.06.2011 09:02
@THC-303 Masz na myśli TO, czy nieprzestrzeganie procedur podczas wręczania nagród? Jeśli chodzi o TO nie ma za co ich karać, TO było dozwolone w tamtych czasach, a jeśli chodzi o nieprzestrzeganie procedur to wydaje mi się, że kara finansowa jaką dostali była całkiem spora jak na takie coś...
jpslotus72
09.06.2011 09:00
[quote]Staram się utrzymywać dobrą harmonię wśród wszystkich. Starałem się uniknąć kontrowersji. Mogłem zaprezentować ten list, ale to sprawa pomiędzy nim a FIA.[/quote]To po teraz o tym trąbić, kiedy sprawa jest już zamknięta? Dla "dobrej harmonii wśród wszystkich"? Nie twierdzę, że "żart" Lewisa był najwyższych lotów - ale to osobny temat. Rzecz w tym, że zachowanie Todta też nie jest z "najwyższej półki" - albo trzeba było działać od razu, jeśli chciał, albo już milczeć. Ta wypowiedź Francuza jest z gatunku: "Powiedziałbym ci, że jesteś głupi, ale ponieważ jestem dobrze wychowany, nie usłyszysz tego ode mnie" - taki "przeciek kontrolowany".
akkim
09.06.2011 08:54
Napisałem o tym wcześniej, gdzieś pod innym postem, murzyn to jest murzyn, bez czy też z zarostem, mój zerowy szacunek dla Jego osoby, nie wynika z jazdy ale wrednej mowy. To, co zrobił to kolejna Jego prowokacja, chociaż i łzy były, wielka deklaracja, szczeniackie zachowania, co rusz to czymś wpienia, i podkreślam ZACHOWANIE, nie sztuka jeżdżenia. A ponadto wyczuleni są ludzie na świecie, na słowa wytrychy, rasizm, drugie - Wiecie, ale dziwne, że to działa zawsze w jedną stronę, w drugą połajanki - nie są osądzone. PS. Polskie słowo Murzyn pochodzi od słowa Maur, które z kolei wywodzi się od łac. Maurus (-a, um), przymiot. mauri (-orum) – czarny, będący rzymskim określeniem mieszkańców dzisiejszego Maghrebu (por. Maurowie). Portugalczycy nazywali tak wszystkich muzułmanów niezależnie od koloru skóry i pod taką nazwą sprzedawali ich w Europie. Polskie słowo "Murzyn" powstało prawdopodobnie w wyniku zapożyczenia i przekształcenia niemieckiego odpowiednika Maura – Mohr. Słowo to na określenie osoby czarnoskórej używane jest w Polsce od XIV wieku także według słownika Brücknera pochodzi ono od terminu Maur. Termin czarnuch nie murzyn jest w polszczyźnie powszechnie uznawany za obraźliwy, choć w języku czeskim pokrewna forma černoch jest neutralna. Żeby nie było, że to słowo obraźliwe
Matti
09.06.2011 08:45
@Adakar Moim zdaniem Lewis zszedł do nieakceptowalnego, dla kierowcy Formuły 1, poziomu wypowiedzi tym "żartem". Nie od dzisiaj wiadomo, że media lubią wycinać fragmenty z kontekstu, i robić z tego afery. Widziałem ten wywiad i IMO to był zwykły pokaz frustracji. Podstawowy problem jest taki, że gdyby któryś z kierowców wypowiedział się podobnie o Hamiltonie ( w kontekście jego koloru skóry ) to napewno posypała by się lawina krytyki i kary by nie uniknął. Moim zdaniem dobrze, że jest taka ostra decyzja, bo ostanio można zauważyć tendencję taką, że gdy "afroamerykanin" powie do "przedstawiciela białej rasy" - "Ty białasie" to odzew będzie nijaki. Gdy jednak sytuacja się odwróci i padnie słowo "czarnuch" (co poniekąd także jest "stwierdzeniem faktu" jak to nazwałeś) to już jest to rasizm. W dziwnych czasach żyjemy...
Nirnroot
09.06.2011 08:45
pffff.... To dlaczego nie ukarał Vettela za wymachiwanie pięścią podczas GP Węgier? Przecież to jest jawna akceptacja agresji skoro nikt go za to nie skarcił... Co za paranoja...
damian27
09.06.2011 08:41
Powiem krótko. Nie przepadam za Hamiltonem, ale gdyby dostał taką karę to byłaby przesada. Zresztąnadal uważam że druga kara w Monako była trochę nadwyrost :/
rno2
09.06.2011 08:40
Jakby zawiesił Lewisa, to już w ogóle byłoby po sezonie, więc dziękujemy za łaskawość Panie Todt :-)
THC-303
09.06.2011 08:39
Mimo, że żart był bardzo słaby to jednak był tylko żartem. Ciekawe na ile GP powinni - zdaniem pana Todta - jego i Ferrari zawiesić po wydarzeniach z 12 maja 2002? ;] W każdym razie - zabawne :)
Adakar
09.06.2011 08:33
Jaki z tego morał ? Jean Todt nigdy Ali G Show nie oglądał :-D SZEŚĆ Grand Prix ? Za stwierdzenie faktu - no bo jest czarnoskórym kierowcą (nie rozprawiajmy o "odcieniach"). A za latające koła w Budapeszcie Renault dostało karę w zawieszeniu na dwa GP. Ferrari po Team Orders jedynie 100.000 dolców ... lol lol i jeszcze raz lol