Horner: Red Bull rozważał start z alei serwisowej

Brytyjczyk przyznał także, że wyścig na torze Monza będzie największym testem dla jego ekipy.
28.08.1120:22
Karol Zając
3282wyświetlenia

Przed startem dzisiejszego wyścigu, Red Bull miał poważne obawy dotyczące kondycji opon.

Tak twierdzi szef zespołu - Christian Horner, który poprosił FIA przed wyścigiem w Spa o pozwolenie na zmianę opon używanych w kwalifikacjach przez swoich kierowców, ze względu na uszkodzenia spowodowane przegrzewaniem się ogumienia.

Zarówno Charlie Whiting, jak i zespoły takie jak Ferrari i McLaren nie zgodziły się na taką wymianę. To fantastyczny rezultat, jednak musieliśmy być dość konserwatywni. Myśleliśmy nawet o starcie na twardych oponach z alei serwisowej. To nie byłoby najlepsze rozwiązanie dla tabeli mistrzostw, jednak ryzyko było całkiem duże - powiedział Horner w wywiadzie dla telewizji RTL. Pęcherze na oponach były bardzo dobrze widoczne. Nie tylko w naszym przypadku, ale w każdym szybkim samochodzie można było zaobserwować to samo.

Vettel, który wrócił na najwyższy stopień podium po tym, jak nie zdołał wygrać żadnego wyścigu w lipcu, wydaje się teraz spokojnie zmierzać po swój drugi tytuł mistrzowski.

Jednak Horner przyznał, że najbliższy wyścig na Monzy będzie ich największym wyzwaniem w tym roku, ze względu na swoje długie proste: Będziemy musieli podjąć bardzo ciężką walkę - zakończył.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

4
kabans
28.08.2011 08:54
jpslotus72 ciekawe jakby wyglądał wyścig jakby nie wyjechał SC. Stawiam, że zobaczylibyśmy walkę webera, alonso i vetela o wygraną(chociaż alonso powalczyłby pewnie góra do czasu zmiany na twardsze opony).
pepsi-opc
28.08.2011 08:51
Już ma więcej pkt niż miał w poprzednim sezonie więc i tak pozamiatane.
kabans
28.08.2011 08:46
pewnie wygra znowu vetel na monzy i tak się skończy.
jpslotus72
28.08.2011 08:01
W sumie jednak słychać było w czasie wyścigu narzekania na "blistering" - jak się okazuje, nie przeszkadza to wygrywać... :) Ale temat opon kwalifikacyjnych będzie pewnie powracał coraz częściej.