Team Lotus zachowa tegoroczne barwy w sezonie 2012

Zespół, który będzie znany jako Caterham, nie zrezygnuje z zielono-żółtej kolorystyki
09.11.1116:01
Michał Sulej
1493wyświetlenia

Grupa Lotus, Proton oraz Team Lotus ogłosiły zakończenie sporu o prawa do wykorzystywania marki Lotus po tym, jak ekipa Tony'ego Fernandesa oraz Lotus Renault GP otrzymały zgodę na zmianę swych nazw począwszy od sezonu 2012. Malezyjski zespół będzie wtedy znany jako Caterham, natomiast pełnoprawnym Lotusem zostanie team z Enstone.

Spór pomiędzy należącą do Protona marką Lotus a zespołem Fernandesa toczył się już od 2010 roku i kłopotliwa kwestia w pewnym momencie trafiła nawet pod obrady sądu. Jednakże we wspólnym oświadczeniu wydanym przez dyrektora zarządzającego Grupy Lotus - Dany'ego Bahara oraz szefa 1Malaysia Racing Team - Riada Asmata, obydwie strony wyraziły satysfakcję z korzystnego rozwiązania tej sprawy.

W imieniu Grupy Lotus oraz Protona, chciałbym wyrazić nasze zadowolenie z faktu, że ta kwestia jest już sprawą zamkniętą - stwierdził Bahar. Teraz możemy już skupić się na naszej przyszłości. Rozumiemy, że dla fanów sportu i marki Lotus był to trudny i pełen dezorientacji okres, tak więc cieszymy się ze znalezienia jasnego rozwiązania tej istotnej kwestii. Korzystając z okazji, chciałbym podziękować naszym fanom za ich nieustanne wsparcie - wiele ono dla nas znaczy.

Asmat przyznaje, że zaniechanie ubiegania się o prawa do nazwy Lotus było słusznym posunięciem i potwierdza, że zespół w sezonie 2012, kiedy będzie startował pod szyldem Caterham, zachowa swoje zielono-żółte barwy. Jesteśmy dumni z tego, co osiągnęliśmy podczas naszych starań o przywrócenie nazwy Team Lotus do Formuły 1. W przeszłości wielu tego próbowało - powiedział Malezyjczyk. Co prawda jest nam przykro żegnać się z Team Lotus, ale jednocześnie jesteśmy podekscytowani naszą własną przyszłością oraz faktem, że samodzielnie kontrolujemy nasze przeznaczenie.

Teraz nie musimy się już do nikogo porównywać. Tworzymy własną historię i pozostaniemy przy zielono-żółtych barwach. Przed nami ekscytująca przyszłość i ściganie się pod naszym nowym szyldem - Caterham F1 Team. Prosimy fanów, by nie zaprzestawali wspierania nas i kibicowali naszemu zespołowi, gdy będziemy wspinać się w górę stawki.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

4
Yurek
09.11.2011 05:44
[quote]This includes the rights to the "LOTUS" and "TEAM LOTUS" names in Formula 1 motor racing.[/quote] Chyba w ich głowach. Bzdura, Grupa Lotus nie ma praw do nazwy Team Lotus.
SirKamil
09.11.2011 05:05
http://www.lotuscars.com/news/en/joint-press-release - marka "Lotus" jest własnością wyłącznie Grupa Lotus, co dotyczy również prawa do wystawiania konstruktora "Lotus" i zespołu "Team Lotus" w F1 (do dość istotne z komercyjnego i symbolicznego puntu widzenia- spekulowano, że Fernandes zachował prawa do historycznego Champanowskiego "Team Lotus" dla siebie i po prostu zawiesza wykorzystywanie marki, jednakże TL przejęła GL co definitywnie kończy wszelakie kontrowersje w tej sprawie) - Caterham F1 Team, jako konstruktor Caterham zachowuje zielono-żółte barwy (o tym już na głównej- to najprawdopodobniej jedyny element jaki GL zostawiła Fernandesowi sama nie chcąc go używać w F1) - firmy strony tj. Proton będący właścicielem Grupy Lotus oraz Fernandes posiadający Caterhama oraz zespół Caterham F1 Team poprzez 1Malaysia Racing Team planują współpracę w dziedzinie motoryzacji Szczegółowe postanowienia są tajne, tyle ujawniły strony które zawierały porozumienie, to co zawarte jest w powyższym OFICJALNYM OŚWIADCZENIU nie ulega wątpliwości, reszta to kompletne błędne myślenie życzeniowe, jak np. to, że Fernandes ma jeszcze prawa do team lotus :) Ten folklorystyczny element krajobrazu jak parodia zespołu Hunta, czy Pacific Team Lotus na szczęście przeszedł do historii. Spekulacja na rynku praw własności. Biznes. Nic więcej.
jpslotus72
09.11.2011 03:33
Jeśli sytuacja ma być do końca wyczyszczona, to powinna też zostać uporządkowana kwestia malowań. Caterham może wykorzystywać żółto-zieloną kolorystykę, ale powinni jednak zmienić wzór - nos z zółtym pasem na zielonym tle jest jednak znakiem rozpoznawczym Team Lotus z połowy lat 60' (do momentu pozyskania sponsora Gold Leaf w 68' - pierwsze malowania sponsorskie w historii F1). Lotus Renault pozostanie pewnie przy czarno-złotych malowaniach w stylu JPS - chociaż to on powinien przejąć dotychczasowy "visage" ekipy Fernandesa (ale w tej sytuacji trochę głupio byłoby to zrobić)... W każdym razie - udało się rozwiązać problem z nazwami, trzeba tak samo ułożyć sprawy malowań, żeby już nie wracać do kwestii "malowanych Lotusów".
katinka
09.11.2011 03:27
No i fajnie, ze barwy nadal takie same, sa ok. A fani na pewno pozostana i beda kibicowac, nie ma obaw. Ja tez trzymam kciuki za ten zespol, za pierwsze punkty i bede nadal. Bez roznicy jak sie nazywaja, chociaz w tym dziwnym sporze wolalam, aby to oni pozostali przy Lotusie, ale w koncu zespol to ludzie, a nie nazwa i ten legendarny Lotus zawsze bedzie tylko jeden, tamten dawny.