Były mistrz świata - Niki Lauda

Biografia austriackiego kierowcy F1, który cudem uniknął śmierci podczas wypadku w 1976 roku
07.01.0615:38
Mateusz Grzeszczuk
13273wyświetlenia

Andreas Nikolaus Lauda, obecnie przedsiębiorca, jest byłym kierowcą Formuły 1 i trzykrotnym mistrzem świata tejże serii wyścigowej. Urodzony 22 lutego 1949 roku w Wiedniu w bogatej austriackiej rodzinie, Lauda został kierowcą wyścigowym pomimo dezaprobaty swojej rodziny.

Od 1971 roku startował w Formule 2 w nowoutworzonej drużynie March, jednak jeszcze tego samego roku dzięki pożyczce udało mu się wykupić możliwość zadebiutowania w Formule 1. W 1972 roku zaliczył już cały sezon w F1 z zespołem March, kontynuując jednocześnie starty w F2, ale nadal nie okazywał oznak wielkiego talentu i nikt nie wiązał z jego osobą specjalnych nadziei.

Mimo to Lauda kontynuował karierę w F1, dołączając do BRM w 1973 roku. Tu szło mu już wyraźnie lepiej i to pomimo tego, że zespół ten lata świetności miał już za sobą. Jego wielka szansa nadeszła, gdy jego kolega z zespołu BRM, Clay Regazzoni, powrócił z BRM do Ferrari pod koniec 1973 roku i został zapytany przez właściciela włoskiej stajni, Enzo Ferrariego, o opinię o Laudzie. Regazzoni przychylnie wyraził się o Laudzie, a więc Ferrari szybko go sprowadził go do siebie.

Starty w Ferrari (lata 1974-1977)

Po nieudanym początku lat 70-tych, Ferrari zostało wskrzeszone w 1974 roku, a ich wiara w mało znanego wówczas Laudę została szybko nagrodzona drugim miejscem podczas jego debiutanckiego występu dla tej drużyny w otwierającej sezon 1974 Grand Prix Argentyny. Jego pierwsze zwycięstwo w Grand Prix - i pierwsze dla Ferrari od 1972 roku - nastąpiło zaledwie trzy wyścigi później w Hiszpanii. Chociaż Lauda dyktował tempo w tym sezonie, zdobywając sześć razy z rzędu pole position, kombinacja niedoświadczenia i problemów z niezawodnością bolidu spowodowała, że wygrał jeszcze tylko jeden wyścig w 1974 roku - GP Holandii. Sezon ukończył na czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej kierowców.

Sezon 1975 zaczął się powoli dla Laudy, bowiem najlepszym osiągnięciem Austriaka w pierwszych czterech wyścigach było zaledwie piąte miejsce. Potem jednak wygrał cztery z następnych pięciu wyścigów, a jego pierwsze Mistrzostwo Świata zostało przypieczętowane piątą wygraną w ostatnim wyścigu sezonu - GP Stanów Zjednoczonych.


Niki Lauda w Ferrari

W przeciwieństwie do 1975 roku, Lauda zdominował początek sezonu 1976, wygrywając cztery z pierwszych sześciu wyścigów i zajmując drugie miejsca w kolejnych dwóch. Do czasu piątej wygranej tego roku w GP Wielkiej Brytanii, miał już dwa razy więcej punktów niż jego najbliższy przeciwnik, Jody Scheckter i drugi z rzędu tytuł Mistrza Świata wydawał się być tylko formalnością. Byłby to pierwszy taki wyczyn od czasu triumfu Jacka Brabhama w latach 1959-1960.

Jednakże w następnym wyścigu - GP Niemiec na długim Nurburgringu, wydarzyła się katastrofa. Na drugim okrążeniu samochód Laudy skręcił ostro z trasy (najprawdopodobniej w wyniku pęknięcia przedniej opony), uderzył w bandę i po odbiciu od niej wrócił na tor wprost pod koła samochodu Bretta Lungera. Samochód Laudy stanął w płomieniach, a kierowca został uwięziony we wraku. Arturo Merzario i Guy Edwards przybyli na miejsce wypadku kilka chwil później, ale zanim wraz z Lungerem zdążyli wyciągnąć Laudę z samochodu, doznał on poważnych oparzeń i nawdychał się gorących gazów toksycznych, które uszkodziły mu płuca i krew. Tuż po wypadku Lauda był przytomny i nawet stał na własnych nogach, ale wkrótce zapadł w śpiączkę i jego stan był na tyle ciężki, iż ksiądz udzielił mu ostatniego namaszczenia.


Merzario, Edwards i Lunger próbują ratować Laudę

Choć może się to wydawać niewiarygodne, Lauda nie tylko przeżył, ale wrócił do ścigania po sześciu tygodniach (ominęły go tylko dwa wyścigi), sensacyjnie kończąc GP Włoch na czwartej pozycji. Pod nieobecność Laudy kierowca McLarena, James Hunt, zmniejszył stratę do Austriaka w klasyfikacji generalnej kierowców i po kolejnych wygranych w GP Kanady i Stanów Zjednoczonych tracił już do niego tylko trzy punkty przed ostatnim wyścigiem sezonu - GP Japonii. Wyścig ten odbył się w fatalnych warunkach pogodowych i Lauda zrezygnował z jazdy po dwóch okrążeniach, stwierdzając, że w takich warunkach kontynuowanie wyścigu jest zbyt niebezpieczne. Hunt prowadził przez większą część wyścigu, zanim spadł w klasyfikacji ze względu na defekt opony. Udało mu się jednak wspiąć na trzecią pozycję i tym sposobem zdobył tytuł, pokonując Laudę zaledwie jednym punktem.

Dotychczasowe dobre stosunki Laudy z Ferrari uległy znacznemu pogorszeniu ze względu na jego decyzję o wycofaniu się z wyścigu i nawet pomimo wywalczenia drugiego mistrzostwa, zdobytego bardziej dzięki konsekwentnej jeździe niż samej szybkości, sezon 1977 był dla niego dosyć trudny. Po zapewnieniu sobie mistrzostwa, Lauda opuścił Ferrari na dwa wyścigi przed końcem tego sezonu, bowiem zespół zdecydował się wystawić w GP Kanady nikomu wówczas nieznanego kierowcę, Gilles'a Villeneuve'a.

Starty w Brabhamie (lata 1978-1979)

Po dołączeniu do Brabhama w 1978 roku, Lauda zaliczył dwa nieudane sezony, głównie z powodu jednego wyścigu w bolidzie BT46B o radykalnej konstrukcji, która wykorzystywała wentylator zarówno do chłodzenia silnika, jak i do lepszego przysysania auta do toru. Pojazd ten wygrał swój jedyny wyścig, po czym został od razu zakazany. Podczas GP Kanady w 1979 roku Lauda poinformował ówczesnego właściciela Brabhama, Bernie Ecclestone'a, że chce przejść na emeryturę, bo nie ma już więcej ochoty "jeździć w kółko". Lauda, będący założycielem linii lotniczych Lauda Air, wrócił do Austrii, by zarządzać swoją firmą na pełny etat.


Bolid Brabham BT46B z wentylatorem

Starty w McLarenie (lata 1982-1985)

Niespodziewanie w 1982 roku Lauda wrócił do ścigania, czując że może jeszcze zrobić karierę w F1. Po udanych testach w McLarenie jedynym problemem było już tylko przekonanie sponsora zespołu, Marlboro, że był jeszcze w stanie wygrywać. Lauda udowodnił to, kiedy w swoim trzecim wyścigu od powrotu wygrał GP USA na torze w Long Beach. W 1984 roku Lauda zdobył trzeci tytuł mistrza świata, pokonując - uwaga - zaledwie o pół punktu swojego ówczesnego partnera, Alana Prosta.


Niki Lauda w McLarenie

Dalsze losy po zakończeniu kariery kierowcy F1

W 1985 roku Lauda wrócił do kierowania swoimi liniami lotniczymi, jednak w 1999 roku został wyrzucony z zarządu po sprzedaniu większościowych udziałów liniom Austrian Airlines. W latach 2001-2002 kierował zespołem F1 Jaguara, a w 2003 roku założył nowe linie lotnicze "Niki". W międzyczasie w 1993 roku znalazł się na liście "International Motorsports Hall of Fame".

Jako kierowca Lauda znany był ze swego bystrego podejścia do jazdy, nie podejmowania zbytniego ryzyka przy jednoczesnym dbaniu o poprawę wyników i z bezwzględnego mienia na uwadze tylko i wyłącznie własnego dobra. Jest uważany za jednego z najbardziej utalentowanych kierowców testowych w sporcie, często pracującego długie godziny nad polepszeniem osiągów swojego samochodu.

Niki Lauda jest autorem czterech książek: "Sztuka i nauka jazdy w Grand Prix" (1975), "Moje lata w Ferrari" (1977), "Nowa Formuła 1: era turbo" (1984) i "Moja historia" (1986). W ich opracowaniu pomagał mu austriacki dziennikarz, Herbert Volker.

Niki Lauda w liczbach

Tytuły Mistrza Świata - 1975, 1977 (Ferrari) i 1984 (McLaren)
Starty - 172
Zwycięstwa - 25
Drugie miejsca - 20
Trzecie miejsca - 9
Pole positions - 24

Zobacz także: profil kierowcy

Źródło: Wikipedia

(Pomoc w tłumaczeniu: Marek Roczniak)

KOMENTARZE

1
JaJacek
07.01.2006 06:21
3 mistrzostwa to jest coś! Oby nasze dzieci za 20-30 lat czytały podobne artykuły o naszym Robercie