"Może" Montoya, twierdzi Mateschitz

Kierowca McLarena wrzucony w wir plotek na temat sezonu 2007
17.03.0619:22
Grzegorz Więcek
883wyświetlenia

Właściciel Red Bull, Dietrich Mateschitz, postanowił dorzucić swoje trzy grosze do przewidywań na temat roszad kierowców w sezonie 2007, twierdząc, że być może na liście jego życzeń znajduje się Juan Pablo Montoya.

"Naszym celem jest bycie pośród najlepszych w Formule Jeden", powiedział austriacki miliarder gazecie Sport Bild. "Nie jesteśmy tu tylko po by móc powiedzieć, że jesteśmy obecni w tym sporcie".

Obecny kontrakt Montoi z zespołem McLaren Mercedes upływa pod koniec tego sezonu, a Kolumbijczyk jest także łączony z posadą w Renault, gdzie miałby zastąpić Fernando Alonso.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

17
Psychol
18.03.2006 08:32
Montoya ma poprostu swój własny styl jazdy. On bardyo lubi szarować, a czasami nawet przesadza, ale myśle że dzieki takim jak on F1 jest jeszcze ciekawsza:)
adams
18.03.2006 06:44
popełniał mniej błędów i nie marudził jak stara baba
Radaz
18.03.2006 07:17
a co Coulthard takiego zrobil dla Mclaren`a ??
marcin760
17.03.2006 11:39
Montoya podobał mi się jak przyszedł do Williamsa miał temperament i wydawało mi się że będzie "gwiazdą", ale jak widac nie bardzo mu to pomaga bo za często się "gotuje" i popełnia błędy, szczególnie przy wyprzedzaniu. Teraz w Macu cały czas mu coś przeszkadza, a to fura żle ustawiona, a to nie taka taktyka. Chłopak jest chyba mocno wybredny (coś jak Ralf - jak nie idzie to na wina sprzętu). Kimiemu oprócz awari nic nie przeszkadza jak bolid jedzie to jest dobry wynik. A Red Bull dla mnie to zespół mocno nastawiony na komercje, a Montoya jest nazwiskiem komarcyjnym.
Kizalf
17.03.2006 11:00
Dietrich Mateschitz nie wie chya co mowi JPM napewno mu nie pomoze w zdobyciu tytulu mistrzowskiego, wystarczy sobie przypomniec co zrobil w zeszlym sezonie, ile punktow podarowal rywalom z Reno, JPM na testera, Kubica na tor :D
kuba_new
17.03.2006 07:45
zgadzam sie z tym mialem wieksze nadzieje na jego walke na torze ale nici z tego wiec plakac nie bede chociaz jest jednym z lubianych przeze mnie zawodnikow
adams
17.03.2006 07:43
jako fan McLarena odczułem odejście Coultharda i Montoya godnie go nie zastapił
bambaryła
17.03.2006 07:28
No ja wkoncu zrozumialem czemu takie sa sątwoje wypowiedzi zawsze hehe. Juz w PS pisali ze sa taki plotki ze po wycofaniu sie Renulat Schumacher by wykupił ten zespułrazem z Rossem Brownem, mogł bo byc ciekawie!
Adriannn
17.03.2006 07:11
Ten kto lubi Renault a nie lubi Michaela to mnie mam nadzieje że rozumie!
Adriannn
17.03.2006 07:01
Maraz mam nadzieję że to źle przetłumaczyłeś na język Polski! Jak Schumacher przejdzie do mojego ulubionego zespołu Renault to ja przestaje oglądać F1 do końca życia,a mam dopiero 14lat.
buran
17.03.2006 06:55
Schumacher nie odejdzie z ferrari
KIU
17.03.2006 06:50
Jeśli Montoy by przeszedł do RBR to coś mi sie wydaje że CK mógł by go zastapic w McLarenie obok z Alonso nie zapominajcie że tak podobnie było z Kimim tez przeszedł ze słabego Teamu ale w Sauberze pokazał talent tak jak Klien w RBR.
Leon
17.03.2006 06:43
podobno Renault zaproponowało Kimiemu kontrakt - 48 ml. euro (dwa lata)
Metalpablo
17.03.2006 06:40
RENO:racja w dodatku Mentos to typ człowieka podobnego do byka,pomachasz do niego czerwona płachtą to zrobi sie bardzoo nerwowy i w tedy:uwaga śledzie bo Mentos jedzie:D.Osobiście najbardziej chciałbym,żeby McLaren został w obecnym składzie.Dlamnie Montoya i Kimas w jednym zespole to team marzeń.Jedno jest pewne sezon bedzie świetny pod każdym względem:D,ogórów też zwłaszcza kiszonych:D
RENO
17.03.2006 06:33
Mentos to by pasował do RED BULLA jak ulał:) w poztywnym sensie jego charakter pasuje do tego teamu :)
Phaedra
17.03.2006 06:32
Zaczął w Bennetonie (obecne Renault) i moze w nim skonczy jako jezdzacy wlasciciel. Maja doskonale bolidy wiec zadna sensacja. Szczegolnie jak okaze sie ze Ferrari juz nie jest konkurencyjne ze swoim silnikiem na dwa GP.
Maraz
17.03.2006 06:23
Tymczasem serwis GrandPrix.com sugeruje, że francuska stajnia może być zainteresowana zatrudnieniem i tu uwaga, Michaela Schumachera. Jak widać „sezon ogórkowy” 2007 mamy już w pełni... :)