Button przyznaje, że Honda nie dorównuje Renault
"Chcemy wygrywać wyścigi, więc samo bycie na podium jest rozczarowujące"
20.03.0620:53
774wyświetlenia
Jenson Button przyznał, że Honda w tym momencie nie jest w stanie dorównać Renault, ale jednocześnie twierdzi, że w tej chwili są ich największym rywalem.
Oczekiwano, że Button odniesie swoje pierwsze zwycięstwo w Formule 1, po tym jak zakwalifikował się do Grand Prix Malezji w pierwszym rzędzie, ale po przegranym starcie z Giancarlo Fisichiellą, Brytyjczyk spadł również za Fernando Alonso podczas drugiej serii pit-stopów i zakończył wyścig na trzecim miejscu.
Chociaż był to jego 12 wyścig z rzędu ukończony na punktowanej pozycji, to jednak Button przyznaje, że Honda nie ma obecnie żadnych argumentów przeciw błyskotliwej szybkości Renault, nawet jeśli zamierza takie wkrótce znaleźć.
"Chcemy wygrywać wyścigi", powiedział, "więc samo bycie na podium jest rozczarowujące. Myślę, że Ci dwaj (Fisichiella i Alonso) udowodnili, jak szybkie jest Renault, szczególnie na tym torze i to właśnie musimy spróbować osiągnąć, bo w tej chwili nie jesteśmy wystarczający szybcy. Jeśli ocenić pełny obraz, w tej chwili nie jesteśmy tak szybcy jak Renault".
Button twierdzi, że nie był w stanie utrzymać za sobą Alonso, chociaż cisnął od świateł do flagi w szachownicę. "To było maksimum, co mogłem wycisnąć z samochodu. Jechałem na limicie na każdym okrążeniu i tak to wygląda w tym momencie. Dobrze jest być na podium w drugim wyścigu sezonu, ale mamy przed sobą jeszcze trochę pracy".
Kiedy cyrk Formuły Jeden wyruszy do Australii na trzecią rundę, Button ma nadzieje, że dwutygodniowa przerwa pozwoli im nadrobić trochę dystansu do Renault. "Mamy przed sobą testy i musimy poczekać co one przyniosą. To jest spora strata i będzie oczywiście trudno będzie ją odrobić, szczególnie że obaj ich kierowcy są konkurencyjni i wykonują dobrą robotę".
Teraz, kiedy jest na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej kierowców, Button pozostaje pewnym, że Honda może się mierzyć z zespołami McLaren i Ferrari, które wraz z Renault utworzyły "wielką czwórkę" potencjalnych kandydatów do mistrzostwa przed startem sezonu.
"Przyjechałem 30 sekund przed następnym samochodem i po części było to wynikiem blokowania innych przez Fernando na początku wyścigu, ale tak czy inaczej tylko Renault jest bardzo szybkie i ma nad nami przewagę, tak więc musimy mieć nadzieję, że potrafimy rozwiązać pewne kwestie w następnym tygodniu i posuniemy się do przodu, ponieważ oni potrzebują kogoś, kto im zagrozi".
Źródło: Crash.net
KOMENTARZE