Raikkonen: Ferrari zrealizowało dziś program

Fin zdradził także przyczynę kraksy, która przedwcześnie zakończyła testy
22.02.1417:43
Paweł Zając
3125wyświetlenia

Kimi Raikkonen umniejszył znaczenia kraksy, która przedwcześnie zakończyła dzisiejsze testy.

Fin stracił panowanie nad swoim Ferrari w czwartym zakręcie i uderzył w bariery, co skończyło się urwanym lewym kołem na pięć minut przed zakończeniem jazd.

Najechałem na tarkę i koła zaczęły się dość mocno ślizgać - powiedział Raikkonen. Nie udało mi się tego opanować i niestety poleciałem prosto w bariery i uszkodziłem auto. Takie rzeczy się jednak zdarzają, więc nie powiedziałbym, że to moja wina. Bardzo poprawiliśmy ustawienia, jednak moment obrotowy jest bardzo duży.

Wcześniej kierowcy Ferrari udało się ustanowić trzeci czas i przejechać ponad 80 okrążeń, jednak wczoraj włoska ekipa spędziła sporo czasu w garażu przez problemy z telemetrią. Raikkonen nie uważa jednak, żeby stawiało to zespół w niekorzystnej pozycji. Zawsze chciałoby się przejechać więcej okrążeń, jednak dziś nie mieliśmy problemów. Co prawda uszkodziłem samochód i często wywieszano czerwoną flagę, jednak mniej więcej zrobiliśmy to co chcieliśmy. Mogliśmy robić długie przejazdy, jednak plan zakładał coś innego. Podczas kolejnych testów na pewno je zrobimy.

KOMENTARZE

21
paymey852
23.02.2014 12:18
Faktycznie źle napisałem pierwszy komentarz zamiast błąd powinienem użyć słowa wina. Niedoświadczony ma prawo do błędów bo inaczej się nie da i w pewnym sensie to nie jego winna że popełnia błędy. Dla mnie to logiczne Kropka Co ciekawe ja też jestem przerażony podejściem niektórych np @xdomino996 . Kimi na torze Suzuka wypadł przez bardzo mocny podmuch wiatru na zakręcie Dunlop i twierdzenie że to są jakieś wymówki jest dla mnie co najmniej niesprawiedliwe. Kierowca podejmuje ryzyko na każdym okrążeniu ale stwierdzenie że w 100 % to jego wina bo to on trzyma kierownice brzmi co najmniej jak trollowanie. Można powiedzieć że każdy kierowca na zakręcie Dunlop popełnia błąd jadąc zbyt szybko bo przecież tam wieje i można wypaść, w świecie wyścigów to ryzyko wkalkulowane. @MPOWER Znasz Fiński czy proponujesz na Google T.?
MPOWER
23.02.2014 09:39
Kimi popełnił błąd i rozbił bolid. Kropka. Nie ma tłumaczeń. Chyba tylko takie, że po to są treningi aby znaleźć limity dla bolidu. Nie wiem kto ten artykuł pisał w oryginale ale chyba źle Raikkonena zrozumiał. W tym http://www.ts.fi/moottoriurheilu/f1/599213/Ferrarin+vauhti+yha+arvoitus+Raikkoselle Kimi mówi, że popełnił błąd i to jego wina
xdomino996
23.02.2014 09:07
Przerażają mnie te Wasze tłumaczenia Kimiego, co z tego, że sprawdzał limit, to on jechał bolidem i to on walnął w bandę, jego winą nie byłoby gdyby była jakaś usterka w bolidzie (vide Hamilton Abu Dhabi 2013), ale w tym przypadku to on jest w 100% winny temu zdarzeniu, oczywiście można zwalić na asfalt, powietrze, temperaturę, tarkę, bolid, opony, grawitacje, prędkość wiatru itp, ale to tylko wymówka, kierowca otrzymuje bolid i owszem może popełnić błąd, ale taki błąd będzie jego winą.
shaq
23.02.2014 08:39
Po to chyba testują, żeby m.in sprawdzić limity swoich bolidów. Kimi przekroczył limit, walnął w barierę, teraz już wie gdzie jest granica. Lepiej teraz niż podczas GP.
macieiii
23.02.2014 12:29
Nie ma co się czepiać. Powiedział to pewnie w kontekście umniejszającym, bo jednak to trochę inne maszyny, inne opony. Jak będzie dużo takich przypadków ślizgania się po tarkach, to na pewno Kimiemu to się raczej nie będzie zdarzać.
paymey852
22.02.2014 11:23
A gdyby Kimi powiedział że to nie jego wina że FIA wprowadziła zmiany i muszę się znowu uczyć :)
Kamikadze2000
22.02.2014 11:11
Częścią nauki są błędy... więc to błąd Kimiego... ;) W sumie wybacza się błędy kursanta... Kimiemu też można... ;)
ManiakF1
22.02.2014 10:35
paymay852 Oczywiście Kimi ma prawo popełnić błąd, ponieważ jeszcze dobrze nie poznał auta, ale chodzi o to, że powiedział że to nie jego wina, gdyż jest to jego wina.
paymey852
22.02.2014 10:14
@THC-303 Czy ty coś napisałeś? Kimi źle się wypowiedział, ale zaczynacie szukać dziury w całym. Błąd to błąd ? Nie mam pojęcia jak można znaleźć limit przyczepności nie popełniając wcześniej błędu. Jak Kimi zrobi tak jeszcze raz to będzie to jego wina bo nie skorzystał z doświadczenia. Ciekawe po co są treningi w F1
SirKamil
22.02.2014 10:05
Nie chodzi o to jak oceniamy ten błąd, ale jak oceniamy jego postawę. Myślę, że tak doświadczony zawodnik powinien wiedzieć, że warto unikać tak niefortunnych stwierdzeń jak "to nie moja wina" po tym gdy po prostu pokonała go nadsterowność i zezłomował samochód na bandzie.
MairJ23
22.02.2014 10:02
@THC-303 o ale dasz mu troche czasu zeby te zmiany ogarnal czy nie ? Czy Kimi ma sie rozumiec z maszyna jakby nia jezdzil 100 lat od pierwszej minuty ?
THC-303
22.02.2014 09:44
[quote]ale nowym bolidem wszystko jest nowe.[/quote] A kierowca jest od tego żeby te zmiany ogarnąć.
SirKamil
22.02.2014 09:29
Z wypiekami czekam aż błędy debiutantów przestaną być ich błędami. Paru już widział i wiem z czym to się je.
MairJ23
22.02.2014 09:25
Czasami mam wrazenie ze ludzie nie pamietaja o tym ze te maszyny ktorymi dzisiaj sie jezdzi sa dopiero co zbudowane i ze nie ma o nich tylu danych jak pod koniec zeszlego roku o modelach ktore jezdzily wtedy. Bez przesady - musza kilka treningow i wyscigow przejechac aby kierowca i zespol wiedzieli o co w sumie chodzi i z czym sie to je. Takie dane nie przychodza w ciagu godziny. Do tego dochodzi roznorodnosc torow. A oni maja testy na 2 torach. Jerez i Sakhir. Wiec daleka droga do tego zeby powiedziec ze juz sie wszystko o bolidzie wie. No ale coz - ja bylem swiadkiem takich zmian juz pare razy i wiem czego sie spodziewac albo moze czego sie nie spodziewac. Poczekamy zobaczymy w Melbourne i Malezji co sie dzieje i ile bolidow odpadnei w kilku pierwszych GP. Mimo ze cieszy mnie zadyszka RBR to jednak sytuacja z silnikami Renault moze nam pokrzyzowac plany wspanialego sezonu. Nie chcialbym zeby doszlo do sytuacji ze ekipy napedzane silnikami Renault zaliczaly same DNFy czy tez ostatnie pozycje. Chcialbym wszystkich zobaczyc gotowych do walki w Melbourne - mysle ze jest sporo czasu aby cos naprawic i ze Bolidy z Renault na pokladzie beda pokonywac cale dystanse wyscigow bez jakiegos obfitego przegrzewania sie.
paymey852
22.02.2014 09:03
@MairJ23 Dokładnie, jazda po tarkach to coś normalnego ale nowym bolidem wszystko jest nowe. Jasne że popełnił błąd ale jak inaczej miał się przekonać że tak nie może. Dla Fina błąd przez brak doświadczenia jest błędem innej kategorii :)
MairJ23
22.02.2014 08:41
Kimiemu chodzilo o to ze moment obrotowy jest zbyt duzy i ze dopiero w sumie odkrywane sa limity tych nowych konstrukcji w polaczeniu z nowymi silnikami i jak one beda sie zachowywac na tarkach takze. Coz... nie wyobrazam sobie scigania sie i nie najezdzania na tarki - trzeba to umiec robic najwyrazniej w nowych konstrukcjach i jak widac nauka czasami kosztuje. Nie sadze takze zeby mozna bylo przez to zwalic cala wine na fina.
rolnik sam w dolinie
22.02.2014 08:01
Ty czyja to wina?? Tarki? Czy bolidu który 'sam' sobie pojechał?
xdomino996
22.02.2014 05:47
@paymey852 ale to go nie tłumaczy, nadal to on zawinił a nie, ktoś inny, chyba, że ktoś z kosmosu wysłał jakiś sygnał, i tarka przyciągnęła bolid do siebie, po czym stała się śliska i obróciło Kimiego, ale takie rzeczy się chyba (bo wnioskując po wypowiedzi Kimiego nie wiadomo) nie dzieją.
ManiakF1
22.02.2014 05:40
Najechał na tarkę i walnął w bariery, to jest chyba jego wina.
paymey852
22.02.2014 05:37
Kimiemu zapewne chodziło że gdy wszystko jest nowe i nie zna się limitów to nie jest to błąd tylko nauka.
SirKamil
22.02.2014 05:18
[quote]więc nie powiedziałbym, że to moja wina.[/quote]Skądże, ani trochę.