Proczyk i Bleekemolen wygrywają także wyścig główny na Brands Hatch

Mateusz Lisowski był szósty i odniósł zwycięstwo w Silver Cup
18.05.1417:07
Paweł Zając
1520wyświetlenia

Hari Proczyk i Jeroen Bleekemolen wykorzystali pierwsze pole startowe i wygrali także główny wyścig Blancpain Sprint Series na torze Brands Hatch.

Ruszający z pierwszego pola Austriak utrzymał za sobą Mercedesa i mimo tego, że Maximilian Buhk cały czas był bardzo blisko, to udało mu się utrzymać na czele aż do zmiany kierowców.

Podczas pit stopu ekipy HTP miała problemy i Mercedes nie tylko wyjechał za Lamborghini, ale również za BMW z numerem 30. Później brazylijska załoga otrzymała karę za regulaminowi pit stop, jednak Max Gotz i tak nie miał tempa aby gonić Jeroena Bleekemolena, który odniósł zwycięstwo z przewagą nieco ponad czterech sekund. Podium uzupełniła druga ekipa BMW Team Brazil - Sergio Jimenez i Caca Bueno.

Czwarte miejsce przypadło Cesarowi Ramosowi oraz Laurensowi Vanthoorowi, którzy po starcie utrzymali swoje szóste miejsce, a później zyskali na problemach rywali - karze BMW i katastrofalnym pit stopie McLarena, z którego odpadło koło. W początkowej fazie wyścigu Giorgio Pantano przebił się na piąte miejsce, które udało mu się utrzymać po zmianie zawodników.

Piąty był Alex Zanardi, który systematycznie przebijał się po starcie z siedemnastego pola. Szósta lokata i zwycięstwo w Silver Cup przypadło Mateuszowi Lisowskiemu i Vencentowi Abrilowi. Polsko-francuska załoga już na starcie przebiła się na ósme miejsce, a podczas pit stopu zyskała kolejną pozycję. Lisowski podczas swojej zmiany jechał dobrym tempem i utrzymywał bezpieczny dystans nad Andreą Monterminim w Ferrari, który wraz z Filipem Salaquardą zajął siódme miejsce.

Matheus Stumpf i Brito Filho minęli linię mity na ósmej pozycji. Załoga BMW wyjechała po swojej karze bok w bok z Rene Rastem, jednak ostatecznie udało im się utrzymać Niemca za sobą. Czołową dziesiątkę zamknęli Stefano Colombo i David Fumanelli w BMW ekipy ROAL Motorsport.

KOMENTARZE

1
Sar trek
18.05.2014 09:05
Ładny wynik, w Nogaro trzecie miejsce, teraz szóste. Zamiast patrzeć na Silver Cup, to bardziej interesuje mnie klasyfikacja generalna, bo Polsko-Francuska załoga może zająć bardzo ładne miejsce. Narazie są na czwartym miejscu (najwyżej z kierowców Audi). Zobaczymy jak rywalizacja potoczy się dalej, bo dwie załogi Audi tracą odpowiednio 1 i 2 punkty do Lisowskiego i Abrila. A największe wrażenie w tym wyścigu zrobił na mnie Alex Zanardi. Najpierw katastrofa w wyścigu kwalifikacyjnym, piruet i zakopanie się przy próbie odwrócenia auta. W wyścigu głównym natomiast po starcie z 17 pola dojechał piąty.