GP Australii pozostanie w kalendarzu F1 co najmniej do 2020 roku

Rząd stanu Wiktoria osiągnął porozumienie z FOM.
03.08.1409:25
Nataniel Piórkowski
2142wyświetlenia

Rząd stanu Wiktoria poinformował, iż osiągnął porozumienie z władzami F1, na mocy którego Grand Prix Australii pozostanie w kalendarzu Mistrzostw Świata co najmniej do 2020 roku.

Jak głosi oświadczenie wydane przez organizatora, niedzielna informacja oficjalnie zwieńczyła dwunastomiesięczny okres negocjacji prowadzonych pomiędzy lokalnymi władzami a FOM. Stosowna umowa, zabezpieczająca losy wyścigu w Melbourne została już podpisana w Londynie.

Formuła 1 jest ważną częścią strategii organizowania wielkich imprez sportowych w stanie Wiktoria. Dzięki nowej umowie liczymy, że będziemy mogli zobaczyć jak nasz rodak - Daniel Ricciardo, odnosi zwycięstwo przed swoją domową publicznością i zostaje mistrzem świata. Gratuluję panu Ronowi Walkerowi, prezesowi Australian Grand Prix Corp., prowadzenia w imieniu Wiktorii twardych negocjacji w celu osiągnięcia jak najlepszego porozumienia - powiedział premier stanu, Denis Napthine.

Szef FOM - Bernie Ecclestone przyznał, że Melbourne, które za rok będzie świętowało dwudziestolecie obecności w kalendarzu F1, w pełni zasłużyło na swój nowy kontrakt. Gratuluję Melbourne tego, w jak doskonały sposób prezentuje światu Formułę 1 - powiedział Brytyjczyk.

KOMENTARZE

9
Kamikadze2000
04.08.2014 06:47
@jpslotus72 - dokładnie - wiadomo przecież, że stary nie zamknie F1 dla Monzie... ;)
Dorel
03.08.2014 07:31
Dobra wiadomość! Rozpoczęcie sezonu to tylko w Melbourne.
Mariusz
03.08.2014 11:36
Jak dla mnie to bardzo dobra informacja. Dopiero teraz uświadomiłem sobie, ile czasu już upłynęło od pierwszego wyścigu na tym torze. Pamiętam doskonale Grand Prix Australii, jak zwieńczało sezon, ale to na torze w Adelajdzie. W 1994 r. słynna kolizja Schumachera z Hillem i zwycięstwo Mansella, w 1995 r. wypadek Hakkinena i sensacyjne podium. Później przyszedł rok 1996, nowy tor, nowe przepisy dotyczące kwalifikacji (107%), protesty ekologów przed wyścigiem, który trafił na początek sezonu. A sam wyścig też niesamowity. Wypadek Brundle'a już na samym początku, później pogoń Hilla ze debiutującym Villeneuve'em. To były czasy! I jedynie szkoda, że teraz już runda w Australii odbywa się trochę później, bo takie poranne wstawanie o godz. 4 dodawało smaczku temu wyścigowi.
Nilstem
03.08.2014 10:28
Swietna wiadomosc. Dla mnie tylko szkoda, ze wyscig nie jest o 4.00 naszego czasu - to byl swietny klimacik na rozpoczecie sezonu ;)
jpslotus72
03.08.2014 09:20
Kolej na podobny komunikat w sprawie Monzy. Ale Bernie jeszcze musi Włochów trochę pomaglować... Co do Australii, to oczywiście wiadomość pozytywna.
matinson
03.08.2014 08:56
No i fajnie, grunt żeby tor pozostał taki jak jest, tzn z trawą i żwirem na poboczach.
Carolius
03.08.2014 08:39
Super, podejrzewam, że sukcesy Daniela nieco pomogły utrzymać ten wyścig. Ta runda ma swój klimat, który ma stałe miejsce w kalendarzu.
General
03.08.2014 08:19
Najlepszy tor.
Masio
03.08.2014 07:45
No i fajnie. Oby też zawsze Australia była pierwszym wyścigiem w sezonie. ;)