Vanthoor i Ramos wygrywają wyścig kwalifikacyjny, Lisowski szósty
Potężna ulewa sprawiła, że wyścig rozgrywano prawie dwie godziny
23.08.1418:40
886wyświetlenia
Laurens Vanthoor i Cesar Ramos w Audi ekipy WRT wygrali wyścig kwalifikacyjny na torze Slovakia Ring. MAteusz Lisowski i Vincent Abril zajęli szóste miejsce.
Wyścig stał pod znakiem potężnej ulewy i czerwonych flag, które sprawiły, że rozgrywano go prawie dwie godziny. Pierwsza z nich pojawiła się już na pierwszym okrążeniu, po potężnej kraksie Tomasa Enge, który zaliczył kolizję z innym autem na wyjściu z pierwszego zakrętu.
Ramos na pierwsze miejsce przedarł się zaledwie pięć minut przed końcem rywalizacji, kiedy wykorzystał błąd swojego kolegi zespołowego, Enzo Ide, który nie poradził sobie z presją i obrócił swoje Audi na mokrym torze. Wcześniej Brazylijczyk uporał się z Hari Proczykiem w Laborghini, który do samego końca musiał bronić się przed Nico Verdonkiem w Mercedesie.
Ostatecznie pozycje się jednak nie zmieniły, w czym pomogła polsko francuska załoga, gdyż Vincent Abril fantastycznie przedzierał się z dziewiątego miejsca po restarcie i na ostatnich okrążeniach włączył się do walki o drugą lokatę. Francuz niestety popełnił błąd, przez co stracił dwie pozycje - na rzecz BMW prowadzonych przez Matheusa Stumpfa i Valdeno Brito oraz Davida Fumanelli i Stefano Colombo.
Podczas swojej zmiany Lisowski przedarł się z siedemnastego miejsca na dziewiąte. Wyścig przez chwile prowadziła również załoga Markus Winkelhock/Niki Mayr-Melnhof, jednak ekipa Phoenix Racing podjęła dość dziwną decyzję o nie zjechaniu na zmianę zaraz po pojawieniu się samochodu bezpieczeństwa, co zaowocowało spadkiem na 15 miejsce.
Mateusz Lisowski:
Wyścig kwalifikacyjny był w porządku. Na torze panowały okropne warunki i dwa razy pojawiła się czerwona flaga! Ostatecznie zdobyliśmy szóstą pozycję - po pierwszym restarcie i kraksie innego zawodnika wychodząc bez szwanku z zadymy restartowałem z siedemnastego pola. To było wspaniałe wyprzedzanie Było kilka sytuacji podbramkowych, ale złożyłem swój wyścig oddając auto na dziewiątym miejscu. Vincent wspaniale gonił i pod koniec wyścigu atakował trzecie miejsce w generalce, ale niestety popełnił błąd. Nie jest źle, gdyż start z szóstego pola daje więcej możliwości. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z naszego tempa, ponieważ wyprzedzanie w tak ciężkich warunkach było naprawdę trudne, a my pokazaliśmy, że jesteśmy praktycznie najszybsi na torze.
KOMENTARZE