Kierowcy VW wzywają Todta do zablokowania odważnych zmian w WRC

W piątek Światowa Rada Sportu Motorowego FIA rozpatrzy propozycje uatrakcyjnienia mistrzostw.
10.09.1415:16
Nataniel Piórkowski
1912wyświetlenia

Rajdowy Mistrz Świata - Sebastien Ogier, oraz jego koledzy z Volkswagena: Jari-Matti Latvala oraz Andreas Mikkelsen wystosowali list do prezesa FIA, Jeana Todta, w którym domagają się od niego wstrzymania akceptacji dla kontrowersyjnych planów dotyczących kolejności startowej.

Kierowcy niemieckiej ekipy wyrazili swoje zaniepokojenie planami zmian w przepisach, które powinny zostać zatwierdzone podczas piątkowego posiedzenia światowej Rady Sportu Motorowego, organizowanego w Pekinie.

Obecnie lider klasyfikacji generalnej otwiera listę startową tylko pierwszego dnia rywalizacji. Sytuacja ta jest dla niego szczególnie niekomfortowa podczas szutrowych eliminacji mistrzostw świata, gdy oczyszcza trasy z korzyścią dla samochodów jadących za nim. Po zmianach przepisach, załoga prowadząca w mistrzostwach startowałaby jako pierwsza także drugiego dnia zmagań.

Ogier, który jest pomysłodawcą listu do Todta, przyznał: Oczywiście jako kierowca myślę o przyszłości mojego sportu i rozmawiam o niej z moimi kolegami z zespołu. Przekazaliśmy naszą opinię FIA. Idea nowych przepisów jest jasna: najlepsi kierowcy mistrzostw mają tracić po to, by zmniejszyć stratę pomiędzy wszystkimi zawodnikami i uczynić mistrzostwa bardziej emocjonującymi.

Moim zdaniem regulacje te idą zbyt daleko i są niesprawiedliwe. Jesteśmy sportowcami i chcemy rywalizować po to, by udowadniać, który z nas jest najlepszy. To nadrzędny duch, którego możemy odnaleźć w każdej dyscyplinie. Moi koledzy z VW i ja wolelibyśmy startować według kolejności mistrzostw pierwszego dnia, później w odwróconej kolejności tabeli mistrzostw drugiego, a trzeciego według odwróconej klasyfikacji drugiego dnia. To byłoby sprawiedliwe, spójne i łatwe do zrozumienia.

Latvala opisał propozycje związane z nowym sezonem jako nieco przesadzone i przyznał iż sądzi, że mogą mieć one jeszcze większy wpływ biorąc pod uwagę rewolucyjne plany zastąpienia PowerStage shootoutem, który decydowałby o ostatecznej klasyfikacji każdego rajdu. Według nowych przepisów pierwsza czwórka ma walczyć o zwycięstwo. W Meksyku nie ma mowy, żeby przez dwa dni być na początku listy startowej, a trzeciego dnia złapać tempo, awansować do TOP4 i liczyć się w shootoucie.

W przeciwieństwie do swych kierowców, propozycje zmian w przepisach popiera szef Volkswagena - Jost Capito. Sebastien jest w tej kwestii szczery do bólu i jestem w stanie zrozumieć, dlaczego nie popiera planów dotyczących nowych regulacji, ale musimy zaakceptować Regulaminy FIA i jestem pewny, że wygrywać będą nadal najszybsze załogi. Gdy ruszasz na trasę jako pierwszy, to dzieje się tak dlatego że dysponujesz największą liczbą punktów. Wicelider klasyfikacji generalnej startuje zaraz za tobą. Nie jest tak, że figuruje on na dziesiątej pozycji na liście - powiedział.

KOMENTARZE

4
marcin_114
11.09.2014 08:33
Niestety, ale będziemy musieli się zadowolić emocjami rajdowymi w krajowych mistrzostwach, bo pewnie ERC też zniszczą (cała nadzieja w Eurosport Events, że nie dopuszczą do zmian).
Adakar
10.09.2014 09:38
Na miejscu VW wystawiłbym CZTERY Polo, i w każdym rajdzie dojeżdzał na 4 czołowych miejsach i rozgrywał najbardziej surrealistyczny "finisz" na ostatnim shoot outcie :D Żałosna próba zrobienia rajdów "nieprzewidywalnymi" do końca ... Robiąc z tego rally-cross czy co. Może wogóle zrezygnować z OSów i z marszu rozgrywać shootout losowany z kapelusza ;) W takim scenariuszu jaki proponują, nie będzie już potrzeby jechać na 100% i wygrywac OSy ... szanuj auto, dojedz sobie na P4 ... i wygraj rajd na mecie. Parodia.
marcin_114
10.09.2014 06:02
Ale tego shotouta nie zablokowali?
Maly-boy
10.09.2014 02:35
Szkoda, że nikt nie zablokował tych 'odważnych' (czyt. głupich) zmian w F1 :p