Marussia przeszła pod kontrolę zewnętrznej firmy

Ekipa nie pojawi się w Austin, a w tym czasie będzie prowadzony proces ratowania zespołu
27.10.1413:25
Paweł Zając
3642wyświetlenia

Marussia oficjalnie potwierdziła, że na pewno nie pojawi się na torze podczas GP Stanów Zjednoczonych, a zarządzanie zespołem przeszło w ręce specjalistycznej firmy, która zajmie się jego restrukturyzacją.

FRP Advisory LLP w poniedziałek zostało zatrudnione przy procesie administrowania spółką matką Marussi, Manor Grand Prix Limited, które miało problem ze znalezieniem odpowiednich środków finansowych.

Jako, że obecny właściciel nie był w stanie zapewnić odpowiedniego poziomu finansowania, główni menedżerowie pracowali bez wytchnienia nad znalezieniem nowych inwestorów i zapewnienia ekipie długoterminowej przyszłości - powiedział Geoff Rowley, przedstawiciel firmy FRP. Niestety jednak te działania nie przyniosły skutku i jedyną możliwością było rozpoczęcie procesu ratowania firmy.

Marussia ma kontynuować pracę, podczas gdy firma FRP będzie starała się zapewnić możliwość dalszego funkcjonowania zespołu. Jak na razie nie było także żadnych zwolnień. W dalszej części oświadczenia możemy przeczytać również, że ekipa będzie starała się wziąć udział w dwóch pozostałych wyścigach sezonu. Poza Austin pozostały jeszcze rundy w Sao Paulo i Abu Zabi, a udział ekipy w tych wyścigach zależy od wyniku procesu ratowania firmy oraz negocjacji z zainteresowanymi stronami, choć możliwości nie są zbyt duże. Jak na razie nie było żadnych zwolnień, a pracownicy otrzymali wszystkie wypłaty do końca października. Zachowanie posad będzie jednak zależne od znalezienia nowego inwestora.

Nieobecność Marussi i Caterhama oznacza, że na starcie GP USA zobaczymy tylko 9 zespołów oraz 18 samochodów. Będzie to najmniejsza stawka od czasu GP Monako 2005, kiedy ekipa BAR została zawieszona po złamaniu przepisów dotyczących baku paliwa.

KOMENTARZE

20
Ralph1537
28.10.2014 12:27
Gp USA coś nie ma szczescia znów
SirKamil
28.10.2014 12:30
[quote="Aeromis"]Dla SFI, Saubera i Lotus byłby to świetny moment do wymuszenia nowych zasad. Dziś, teraz, poprzez niepojechanie do USA.[/quote]Co do celu... to miałoby sens, ale Lotus posiada zobowiązania sponsorskie w kontraktach wartych grubo ponad 100 mln $ rocznie, m.in. z korporacjami pochodzącymi ze Stanów Zjednoczonych (Coca-Cola, Microsoft, Avanade) + kontrakty specjalne na amerykańskie GP z firmą biżuteryjną Endless Jewelry i gigantem elektroniki użytkowej z Chin, HiSense. Unilever również działa w na obydwu kontynentach amerykańskich z markami CLEAR i Rexona/Degree. Dla Richarda Mille Stany to strategiczny rynek. Nawet niezainteresowane szczególnie (szczególnie!) tą lokalizacją PDVSA nie było zadowolone z utraty ekspozycji i zabrania jednego wyścigu Maldonado. Takie zabawy są wykluczone. Z drugiej strony, dzięki temu nie muszą stawiać wszystkiego na jedną kartę i walczyć o przetrwanie.
mich909090
27.10.2014 08:51
@Yurek Brałem tą opcje pod uwagę ale w ostatnich dniach pojawiło sie tyle pomysłow że doszedłem do wniosku że ta 3 tygodniowa przerwa była chyba za długa dla niektórych ze świata F1 ;)
Aeromis
27.10.2014 08:28
@Yurek Mamy podobne zdanie, ale przy takim czarnym scenariuszu zawsze jest szansa, że przy 6 stajniach podział kasy dałby powód dla przykładu Lotusowi/Williamsowi aby dalej się ścigać. Niestety, prawdopodobnie byłby to jedyny powód.
Yurek
27.10.2014 08:11
@mich909090 - Rosberg dostaje tylko Mercedes zdobywa 43 punkty, a nie 58. Tak bym to widział i tak było w przeszłości. Ale w takiej postaci to i tak zrujnuje F1. Sauber, Lotus i Force India na pierwszy ogień. Później może Williams, a bytność Red Bulla (oraz Toro Rosso) czy Mercedesa zależy tylko od ich kaprysu.
mich909090
27.10.2014 07:58
W przypadku 3 bolidów w przyszłym sezonie pewnie punktowane byłby 2 najlepsze wyniki.Więc ja sie pytam .Przykładowo w Mercu w przyszłym roku ze względu na 3 bolidy jeżdżą Lewis,Rosberg i Alonso ;) i Alonso wygrywa Lewis drugi a Nico trzeci ,wszyscy walczą o mistrzostwo i co Rosberg nie dostaje punktów!? Chyba coś by nie grało.
MarekW
27.10.2014 06:10
@Tatabasi Jeśli to prawda - a może być, licho wie - to czemu trzecie samochody nie wyjadą już w Austin?
Tatabasi
27.10.2014 05:54
A co powiecie na to: http://www.pitpass.com/52789/Ecclestone-Teams-will-supply-third-cars-to-rivals ? (Swoją drogą ciekawe, że redaktorzy f1wm.pl jeszcze tego nie zrecenzowali. Czyżby fake?)
Lukasz1234
27.10.2014 04:19
[quote="Adam2iak"]Jeśli wierzyć Auto Motor und Sport to Force India zalega z opłatami dla Mercedesa i również może odpuścić GP USA.[/quote] Nie opuści GP USA, ich bolidy poleciały w sobotę do Austin.
Yurek
27.10.2014 03:40
[quote="ROOK"]I to tyle, jeśli chodzi o przedsięwzięcie Ecclestone’a pt. „Nowe zespoły w Formule 1”.[/quote] Chyba Mosleya.
ROOK
27.10.2014 03:06
[quote=""]Ekipa nie pojawi się w Austin, a w tym czasie będzie prowadzony proces ratowania zespołu.[/quote] [color=white].[/color] I to tyle, jeśli chodzi o przedsięwzięcie Ecclestone’a pt. „Nowe zespoły w Formule 1”.
Aeromis
27.10.2014 03:04
@murao22 [quote]Jeśli odejdzie jeszcze Sauber, to F1 będzie taka, jaką lubię.[/quote] Ale to w tym sezonie, a kto następny w kolejnym? ;-)
Indy
27.10.2014 01:34
@Aeromis Byłoby pięknie gdyby tak się stało. Jeśli Bernie nie przejrzałby mimo to na oczy to te zespoły mogłyby stworzyć własną serię na zdrowych zasadach finansowych. Moment do tego byłby świetny bo obecna F1 jest cicha i ma brzydkie bolidy ;) Może Stoddart, Jordan, Aguri Suzuki i ktoś jeszcze dołączyliby ze swoimi ekipami.
rno2
27.10.2014 01:29
@polek Szkopuł w tym, że w GP USA 2005 r. 14 bolidów, które nie jechały w wyścigu przejechało okrążenie formujące, przystępując tym samym formalnie do wyścigu :-) @murao22 O tak, to będzie świetne widowisko - 4 zespoły wydające bez mrugnięcia okiem setki milionów euro (w tym jeden z widoczną przewagą nad pozostałymi) i 2-3 zespoły dogorywające. Pogratulować gustu. Jeszcze napisz, że będzie jak za starych dobrych czasów.
polek
27.10.2014 01:25
Raczej od czasu GP USA w 2005 r., gdy wystartowało 6 bolidów.
Aeromis
27.10.2014 01:13
Nikt nie chce być ostatni, dlatego własnie Caterham i Marussia są tak ważni. Dla SFI, Saubera i Lotus byłby to świetny moment do wymuszenia nowych zasad. Dziś, teraz, poprzez niepojechanie do USA.
Adam2iak
27.10.2014 01:12
[quote="Yurek"]To teraz czas na Saubera. Może jeszcze Lotus.[/quote] Jeśli wierzyć Auto Motor und Sport to Force India zalega z opłatami dla Mercedesa i również może odpuścić GP USA.
Yurek
27.10.2014 12:58
[quote="rno2"]A tak w ogóle to ciekaw jestem jaki wpływ na tą całą sytuację miał wypadek Bianchiego...[/quote] Podejrzewam, że żaden. To teraz czas na Saubera. Może jeszcze Lotus. I nareszcie będzie taka F1, jaką chcieliście widzieć, sekunda różnicy między pierwszym i ostatnim. Bernie, jesteś wielki!
rno2
27.10.2014 12:34
W Brazylii też się raczej nie pojawią, bo cała stawka przenosi się tam prosto z Austin, a domyślam się, że indywidualne wysłanie sprzętu nie wchodzi w grę ze względu na bardzo wysoki koszt... A tak w ogóle to ciekaw jestem jaki wpływ na tą całą sytuację miał wypadek Bianchiego...