Organizator Grand Prix Malezji zadowolony z obecnego dźwięku silników

Razlan Razali uważa, że teraz na trybuny mogą przychodzić rodziny z małymi dziećmi
17.01.1511:11
Mateusz Szymkiewicz
1238wyświetlenia

Szef toru Sepang w Malezji przyznał, że jest zadowolony z obecnego poziomu głośności silników stosowanych w Formule 1.

Na początku ubiegłego roku spadła ogromna krytyka na silniki V6, które swoim poziomem głośności wyraźnie odstawały od wcześniej używanych V8. Najczęściej swoje niezadowolenie wyrażał szef Formuły 1 - Bernie Ecclestone, natomiast podczas Grand Prix Malezji wtórował mu organizator wyścigu.

Teraz jednak Razlan Razali uważa, że przejście na cichsze jednostki okazało się być dobrą decyzją. Na początku nie lubiłem ich. Po prostu były zbyt ciche, aczkolwiek kiedy zobaczyłem trybuny, były na nich rodziny z dziećmi, które mogły jeszcze bardziej cieszyć się Formułą 1. Myślę, że przyciągnie to nowych kibiców. To jest coś, czego pragniesz - stwierdził Malezyjczyk.

KOMENTARZE

5
rno2
19.01.2015 08:08
@kabans Akurat po części mają rację. Jeśli byłeś na GP, kiedy jeździły jeszcze V8, to wierz, że czasami trudno było wytrzymać hałas. Dla dzieciaków mogła to być męczarnia, nawet z zatyczkami w uszach. Skoro wiadomo, że i tak nie wróci się do starych silników i starego brzmienia, to trzeba chociaż wyciągać plusy z obecnej sytuacji :-)
kabans
17.01.2015 04:02
ponoć formuła od 2016 ma być dużo wolniejsza o jakieś 200km/h żeby emeryci nadążali, nie słyszałem większych bzdur jeśli chodzi o dzieci
rno2
17.01.2015 12:45
Bernie nie chce dzieci na trybunach. Dzieci nie stać na Rolexy...
Indy
17.01.2015 11:36
@Dawid17 Im chodzi o jak największą ilość kibiców a nie o jak największe zadowolenie małej grupy fanatyków F1 więc można powiedzieć że tak.
Dawid17
17.01.2015 11:08
"rodziny z dziećmi????" o to chodzi w F1 ???