Formuła 1 z nowym formatem kwalifikacji od sezonu 2016?

Czasówka miałaby być rozgrywana na bazie eliminacji.
23.02.1620:33
Nataniel Piórkowski
4903wyświetlenia


Główni decydenci Formuły 1 jednomyślnie zaakceptowali wprowadzenie zmian w zasadach rozgrywania sesji kwalifikacyjnych, które powinny wejść w życie jeszcze przed startem sezonu 2016.

Podczas posiedzeń Grupy Strategicznej i Komisji Formuły 1, do jakich doszło we wtorek w Genewie udało się ustalić zupełnie nowy format czasówki dla serii Grand Prix.

Sesja w dalszym ciągu będzie rozgrywana w ciągu jednej godziny i zostanie wzorem lat poprzednich podzielona na trzy segmenty, przy czym teraz kierowcy będą musieli niemal cały czas znajdować się na torze, stopniowo odpadając z walki o coraz wyższe pozycje.

Q1 będzie trwała 16 minut. Po siedmiu minutach od startu segmentu z dalszą rywalizacją pożegna się najwolniejszy z kierowców, a następnie w 90-sekundowych odstępach eliminowani będą kolejni zawodnicy, aż do momentu, w którym w dalszej walce pozostanie najszybsza piętnastka.

Po krótkiej przerwie rozpocznie się trwająca 15 minut Q2, podczas której eliminacja najwolniejszych kierowców rozpocznie się po upływie sześciu minut. Dalej, wzorem mechanizmu zastosowanego w pierwszym bloku czasówki, w 90-sekundowych odstępach z dalszego udziału w kwalifikacjach będą odpadać kolejni kierowcy, aż w walce pozostanie ich jedynie ośmioro.

Q3 potrwa 14 minut i w jej trakcie powtórzony zostanie cały proces znany z Q1 i Q2 - najwolniejszy kierowca zostanie wyeliminowany po upływie pięciu minut, a kolejni po upływie kolejnych 90-sekundowych okresów. Pozostała na samym końcu dwójka kierowców będzie toczyła tym samym rywalizację o prawo do startu wyścigu z pole position.

Zaproponowane zmiany wymagają akceptacji Światowej Rady Sportu Motorowego, której najbliższe posiedzenie odbędzie się w dniu 4 marca.

Balast czasowy



Komisja Formuły 1 przedyskutowała także ewentualne wprowadzenie "systemu kar", mającego na celu dodawać czas do rezultatów kierowców z kwalifikacji, bazując na ich pozycji w klasyfikacji generalnej. Według propozycji powstałej w oparciu o analizę wyników z ostatniego ubiegłorocznego wyścigowego weekendu - Grand Prix Abu Zabi 2015, do czasu lidera mistrzostw doliczane byłyby 4 sekundy, a w przypadku kolejnych kierowców "balast czasowy" byłby stopniowo mniejszy.

Inne zmiany



Ze względu na brak kompromisu co do zakresu zamian w aerodynamice, zespoły zgodziły się także opóźnić do 30 kwietnia podjęcie ostatecznej decyzji dotyczącej projektów nadwozia na sezon 2017.

Omawiano także potencjale porzucenie limitu 100 kilogramów na wyścig, podając argument że szybsze samochody musiałyby zużywać więcej paliwa, aby prezentować swój pełny potencjał. McLaren i Red Bull miały zagłosować za takim rozwiązaniem, ale ostatecznie nie zyskało ono wystarczającego poparcia. W kwestii tej będzie więc musiało dojść do osiągnięcia kompromisu, np. limitu 105 kg.

KOMENTARZE

29
LeVi_
24.02.2016 08:53
Nie wiem czy to ja źle zrozumiałem ideę czy niektórzy z poprzedników, ale według mnie ta zmiana za wiele nie zmieni. Mocne zespoły po prostu będą musiały wyjechać wcześniej, wykręcić mocne kółko i później zjechać. W wynikach i tak będą w czołówce przez całą sesję (Q3 czy też Q2). Jedyne co się zmieni to jak tor będzie wysychał i wtedy będą musieli jeździć cały czas, żeby akurat w danym momencie nie odpaść.
Tatabasi
24.02.2016 08:18
Pomysł z eliminacją ostatnich dość ciekawy. Reversed grid (jeśli to mają na myśli pisząc o "systemie kar"), absolutnie nie. Jeśli chodzi o to, co innego mogłoby uatrakcyjnić kwalifikacje, to kiedyś chodził mi po głowie pomysł z paliwem. Każdy mógłby zdecydować ile paliwa tankuje przed kwalifikacjami i miałby zakaz dotankowywania w trakcie. To mogłoby nieco przetasować kolejność na gridzie, bo najszybsi, żeby móc walczyć o PP, musieliby mieć dużo więcej paliwo niż zespoły z końca stawki, z góry zakładające, że paliwo na Q3 (a może i na Q2) im się nie przyda. Premiowałoby to również kierowców, którzy jeżdżą bezbłędnie (każdy błąd to mniej paliwa na kolejne częśći Q).
macieiii
24.02.2016 12:30
[quote="Arya"]w kwalifikacjach moim zdaniem powinno się jeździć na limicie.[/quote] otóż to. Dominacja Merca jest mocno prawdopodobna i czym innym jest rozstrzygnięcie w ciągu ostatnich minut niż formalnością, przewidywalną analizą pracy podczas weekendu. Przypuszczalnie Vettel czy Ricciardo walki z Mercedesem też się raczej nie włączy na końcu takiej czasówki. Kwalifikacje gdzie p2 jest swego rodzaju dżokerem, zwłaszcza jeśli walczą kierowcy z jednego zespołu. Formuła jest ciekawa ale ten bubel - raczej nie do wyeliminowania nie podoba mi się. Owszem, na p2 trzeba świetny czas. Dalej mamy zerowane liczniki. Do tego mamy lotniska. Z resztą ciekawe jak opony to zniosą, bo przecież zjazdy mogą oznaczać eliminację.
Arya
23.02.2016 11:23
Pomysł z balastem nie bardzo mi się podoba, nie lubię tych wszystkich systemów typu reverse grid, jak dla mnie to sztuczne i mało sportowe, pewnie czyni rywalizację ciekawszą, ale mnie nie zależy na tym aż tak desperacko. Natomiast ten pomysł z knockoutem naprawdę brzmi interesująco! Nieraz tak miałam, że uważałam tak naprawdę tylko na końcówce sesji, a tutaj cały czas ktoś by odpadał i byłoby emocjonująco, poza tym koniec z czekaniem jak najdłużej, bo mi się nie opłaca. Tylko nie wiem, czy paradoksalnie nie skłaniałoby to kierowców, by jechać bardziej zachowawczo. W kwalifikacjach ciśnie się bardziej niż w wyścigu, bo chodzi tylko o jedno świetne okrążenie, jak się nie uda, to można zrobić jeszcze drugie. A tu potencjalny błąd byłby mocniej karany, i o ile w wyścigu jestem za karaniem błędów, to w kwalifikacjach moim zdaniem powinno się jeździć na limicie.
macieiii
23.02.2016 11:03
Licząc pierwsze eliminacje od 7 minut w q1 najlepszym wcale nie będzie tak łatwo odpaść. Strategia wolnego okrążenia dla najlepszych zespołów nie będzie problemem. Za to środek stawki będzie musiał się od pierwszych minut wykazywać. Być może jest to ciekawy pomysł, być może za bardzo będzie ingerował w wyniki, gdzie cała część q była do dyspozycji. Pomysł by dwa ostatnie bolidy biły się o pp jest słaby. Zostały dwa Mercedesy i kto zdobędzie pole position... nawet wypaść z toru można bo miejsce się już należy. Powinno się ostatnią piątkę oszczędzić. Były przecież czasówki gdzie na metę ostatniego okrążenia wpadało kilka bolidów poprawiając się jeden po drugim.
Mr President
23.02.2016 10:02
Bardzo dobry pomysł z eliminacjami, rodem z gier komputerowych. Tylko że zabierze to aspekt strategiczny z kwalifikacji, wszyscy będą jeździć w tym samym czasie na tych samych oponach, moim zdaniem kwalifikacje były ciekawsze kiedy w Q3 bolidy miały różną ilość paliwa i w znacznej mierze determinowało to strategię na wyścig. Ostatnio było oszczędzanie opon, chociaż przy dodatkowym komplecie właściwie też zniknęło. Balast czasowy dałby większą nieprzewidywalność wyników, Mercedes zgarniający 18 na 19 PP to nic dobrego, więc albo trzeba go spowolnić, albo nie pozwolić na zwyciężanie w każdym GP. Co do limitu paliwa, zrozumiałe, że z sezonu na sezon silniki powinny być coraz bardziej zaawansowane i wytrzymywać większe spalanie przy takim samym przebiegu.
Falarek
23.02.2016 09:48
A kto ogląda jeszcze kwalifikacje. Liczy się tylko wyścig bo tam przydziela się punkty i trofea.
TommyYse
23.02.2016 09:28
@Michal2_F1 Kara to np. ustawienie ich na starcie za grupą Q2 i przed grupą Q1. Ja tam jestem zadowolony, ale sądząc po liczbie osób narzekających na to, to jest jakiś problem.
enstone
23.02.2016 09:20
[quote="bartoszcze"]@enstone Przecież i tak nie wypalają całego limitu, z wyjątkiem niektórych torów.[/quote] Tak, by Ty już masz informacje ile te bolidy będą spalały na motogodziny, albo na kilometry ....
Masio
23.02.2016 09:14
[quote="Yurek"]To już było.[/quote] Ale to nie oznacza, że nigdy już nie powróci. Nikt nie zna przyszłości.
rocque
23.02.2016 09:13
Głupi pomysł, takie wciskanie "atrakcyjności" na siłę, jak DRS. Akurat w sezonie, w którym możemy mieć całkiem ciekawą walkę w kwalifikacjach od top4 w dół. Oby to nie przeszło.
Yurek
23.02.2016 09:11
[quote="Masio"]A ja uważam, że kwalifikacje powinny wyglądać tak, że każdy kierowca może przejechać tylko jedno okrążenie pomiarowe. I nie byłoby wtedy nic skomplikowanego.[/quote] To już było.
Michal2_F1
23.02.2016 09:02
@TommyYse Ale po co ten przepis 107% na Q2/3? Kierowcy aktualnie dostają nowe komplety opon w Q3 przecież i rzadko się zdarza by ktoś celowo odpuszczał. A jakby przekroczyli (nie jechaii) to niby jaka kara? :)
mr_bean2000
23.02.2016 08:56
Nie jestem konserwatystą więc tego pomysłu z kwalifikacjami nie będę hejtował póki nie zobaczę w praktyce ;) Rzeczywiście, w trakcie gdy zacznie padać zaczną się cyrki. Natomiast balast czasowy to jakiś żart. @TommyYse 107% przy czasie okrążenia 1:20 to ponad 5 sekund, a więc przepaść. Poza ewidentnymi maruderami reszta musiałaby jeździć bez któregoś biegu żeby mieć problem się zmieścić. Może zasada 101%, ewentualnie 102% hehe
TommyYse
23.02.2016 08:53
@Masio Teraz jest dobrze, wystarczy jeszcze dodać przepis 107% obowiązujący w każdej części czasówki, żeby zmusić w Q3 wszystkich do kręcenia konkurencyjnych czasów.
Masio
23.02.2016 08:29
@TommyYse A masz lepszy pomysł?
Michal2_F1
23.02.2016 08:27
I deszcz w połowie takiej sesji jednookrążeniowej. Obecny format jest bardzo dobry, był chwalony, toteż dlatego musi go zmienić!
TommyYse
23.02.2016 08:25
@Masio nuuuuda
Masio
23.02.2016 08:22
A ja uważam, że kwalifikacje powinny wyglądać tak, że każdy kierowca może przejechać tylko jedno okrążenie pomiarowe. I nie byłoby wtedy nic skomplikowanego.
bartoszcze
23.02.2016 08:20
@enstone Przecież i tak nie wypalają całego limitu, z wyjątkiem niektórych torów.
TommyYse
23.02.2016 08:14
Chyba ich rozumiem, straszą "reversed grid" i liczą, że coś takiego przyjmiemy nawet z ulgą, ja się dałem nabrać.
enstone
23.02.2016 08:13
Balasty czasowe, jakieś eliminacje co za bzdury !! ....... [quote]Omawiano także potencjale porzucenie limitu 100 kilogramów na wyścig, podając argument że szybsze samochody musiałyby zużywać więcej paliwa, aby prezentować swój pełny potencjał. McLaren i Red Bull miały zagłosować za takim rozwiązaniem, ale ostatecznie nie zyskało ono wystarczającego poparcia.[/quote] To logiczne, że jeżeli chcą, aby bolidy znacznie przyspieszyły w 2017 roku, to ten limit trzeba znieść co jest świetnym posunięciem, bolidy będą kręciły się wyżej przez co będą spalały więcej paliwa i o to właśnie chodzi, ale jak zwykle znów coś komuś nie pasuje, pewnie Williams już płacze, że będą musieli widać więcej pieniędzy na paliwo, tak jak to było w przypadku zatrudnienia jednego pracownika do obsługi maszyny tankującej - gdyby tankowanie powróciło, co za żenada ..........
Michal2_F1
23.02.2016 08:09
Ale to właśnie o to chodzi, że Ecclestone mówi, że F1 jest beznadziejna po to by ustalać kolejne propozycje, które robia ją jeszcze bardziej beznadziejną. Psuć wszystko co działa, a zostawić to co nie działa. Od podwójnych punktów to jest prawdziwa lawina różnych pięknych propozycji.
pancio93
23.02.2016 08:07
I po co to jeszcze bardziej gmatwać. Już teraz słychać głosy, że F1 robi się zbyt skomplikowane dla przeciętnego widza. Zasady powinny być proste i przejrzyste. Ten format kwalifikacji, jest wg mnie w porządku.
Michal2_F1
23.02.2016 08:06
Spokojnie, jeszcze WMSC musi zatwierdzić i nie będę w szoku jak nie zatwierdzi. Podobnie jak było z tym rzekomym powrotem tankowania. @TommyYse - motorsport.com pisze, że raczej time balast nie przejdzie.
TommyYse
23.02.2016 08:06
Ze strachem kliknąłem w newsa, a tu na interesujący pomysł wpadli :P To eliminowanie co 90 sekund będę w stanie zaakceptować, ale balast NIE! To by było zwykłe oszustwo... Już widzę ten chaos przy deszczowych kwalifikacjach :D
michal132
23.02.2016 07:55
no to by było całkiem ciekawe przeważnie na takich torach gdzie ciężko zostawić sobie miejsce przed sobą jak np w Monaco.
Pavlos Le Paul
23.02.2016 07:47
W sumie jak ktoś dobry będzie miał pecha przez jakiś błąd i słabszy czas i nie wyrobienie się. Choć oczywiście trzeba i tak poczekać cio z tego będzie w realnym świecie, a nie tego wynikającego z mojej głowy.
MacF1
23.02.2016 07:43
Ciekawe urozmaicenie kwalifikacji. Mam nadzieję, że nie będzie już kierowców w Q3 stojących w garażach.