'Mark Webber. Moja Formuła 1' - recenzja Wyprzedź Mnie!

Bez wyrzutów sumienia możemy każdemu polecić nową publikację na polskim rynku
14.10.1610:00
Mateusz Szymkiewicz
18055wyświetlenia

Przed kilkoma dniami na polski rynek trafiła autobiografia byłego kierowcy Formuły 1 - Marka Webbera. Australijczyk postanowił opowiedzieć kibicom jak udało mu się dojść na sam szczyt sportów motorowych z liczącego niespełna czterdzieści tysięcy mieszkańców Queanbeyan. Książka zatytułowana 'Mark Webber. Moja Formuła 1' to wiele historii z padoku torów Grand Prix, z garażów zespołów, z perspektywy kokpitu bolidu, a także z życia prywatnego.

Osobiście przyznam, że gdy w moje ręce trafiła autobiografia Australijczyka, nie mogłem się doczekać rozdziału, w którym opisywane są wydarzenia od momentu dołączenia Sebastiana Vettela do ekipy Red Bull Racing. Bardzo chciałem dowiedzieć się jak naprawdę wyglądały relacje między kierowcami, a także jak reagowało szefostwo zespołu na sporne sytuacje, do których dochodziło m.in. po Grand Prix Turcji 2010 czy rozegranym kilka miesięcy później wyścigu na Silverstone. Co ciekawe, sam autor książki wyszedł z założenia, iż okres startów u boku Vettela będzie najważniejszą częścią, ponieważ prolog przedstawia wydarzenia z Grand Prix Malezji 2013, gdzie Niemiec zignorował polecenie zespołu, by zachować drugie miejsce i nie atakować liderującego Webbera.

Wcześniej jednak mamy okazję dowiedzieć się skąd tak naprawdę pochodzi Mark - co swoją drogą lubi podkreślać w książce - a także z jakiej wywodzi się rodziny. Kolejne rozdziały to wspomnienia związane z pokonywaniem szczebli na drabince sportów motorowych, a także z poznaniem Ann Neal, która miała ogromny wpływ na to jak potoczyły się losy Webbera, zarówno na niwie zawodowej, jak i osobistej.

Jak już wcześniej wspomniałem, autobiografia to również ogrom ciekawostek i anegdot, a w mojej pamięci szczególnie utknęła ta o bliskim spotkaniu na niemieckiej autostradzie, gdzie Mark najpewniej miał okazję zapoznać się z „polską łaciną podwórkową”! Oprócz tego dowiadujemy się jak traumatycznym przeżyciem był wyścig Le Mans z 1999 roku, jak przerażającymi maszynami były bolidy F1 z przełomu XX wieku, co było największym problemem w okresie startów dla Minardi, dlaczego szybkie ruszanie z pól startowych było tak problematyczne, a także z jakiego powodu aktualni kierowcy są tak krytycznie nastawieni do F1 i zaczyna brakować im motywacji.



„Moja Formuła 1” to także lektura, która z pewnością zmieni Waszą optykę na osobę Webbera, ponieważ Australijczyk musiał w swoim życiu wykazywać się ogromnym poświęceniem oraz wyrzeczeniami, jak wyprowadzka na drugi koniec świata z dala od rodziny. Ponadto Mark absolutnie nie owija w bawełnę, otwarcie pisze o tym, że na pewnych etapach swojej kariery mógł osiągnąć więcej, mając ku temu możliwości, a także o tym komu ufał, a kto był w jego oczach tego niegodny.

Autobiografia Marka Webbera to absolutnie obowiązkowy punkt dla wszystkich kibiców F1, zarówno tych obserwujących zmagania od wielu, wielu lat, a także dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z Królową Sportów Motorowych. Książka na swój sposób pokazuje jak wiele zmieniło się w Formule 1 oraz pozostałych seriach, czy demonstruje kulisy działania zespołów i ludzi, którzy do dnia dzisiejszego pojawiają się w padoku, jak Bernie Ecclestone, Flavio Briatore, Dietrich Mateschitz, Helmut Marko czy Frank Williams. Poza tym mamy możliwość zapoznania się z historią kierowcy, jakich z pewnością nie ma już w stawce, a także dowiadujemy się co Mark sądzi na temat Roberta Kubicy, z którym dobrze się poznał podczas jego pięcioletniego okresu startów w F1.

Dlatego też bez najmniejszych wyrzutów sumienia redakcja [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color] objęła patronat nad publikacją. Tym bardziej, że rynek polski jest jeszcze bardzo ubogi w wydania na temat Fomuły 1. Sytuacja powoli się zmienia, dzięki czemu mamy nadzieję na sukces autobiografii Marka, co skłoni wydawnictwa do kolejnych wydań, których przecież nie brakuje.

Autor: Mark Webber
Tytuł oryginału: Aussie Grit: My Formula One Journey
Tłumaczenie: Bartosz Sałbut
ISBN: 978-83-7924-723-3
Data wydania: 12 października 2016
Format: 150x215mm
Liczba stron: 336 tekst i 8 zdjęcia
Okładka: Miękka

KOMENTARZE

5
chris99
21.10.2016 05:38
Marka lubiłem od zawsze, od jego debiutu. Zawsze mu kibicowałem. W mojej ocenie jeździł czysto i far play. To jeden z moich ulubieńców w F1, chyba nawet top 5. Książkę chętnie bym przeczytał, ale jeszcze jej nie mam...może Mikołaj przyniesie ;-)
FM WMR
15.10.2016 07:46
Właśnie wróciłem z empiku ,z książką w rękach oczywiście.Pierwszy rozdział zpałaszowałem przy stoisku,przyznaje wciąga.Narazie syn nie daje mi się zatopić w lekturze,ale wieczorkiem postaram się opanować treść.;-)
mati2050
14.10.2016 08:31
Webbera zacząłem supportować dopiero w 2014, gdy zaczął swoją przygodę z Porsche. Gdy był F1 jakoś nie pałałem do niego sympatią, bo w 2007-8 był w "tym gorszym zespole" (takim Sauberze z 2015 trochę), a w 2009-13 był w " złym Red Bullu" niszczącym rywalizację. Mimo wszystko, jak już na początku wspomniałem, w wyścigach Endurance zawsze kibicowałem na Porsche z numerami odpowiednio #20 (2014), #17 (2015) i #1 (2016). Będzie mi go brakowało w motorsporcie, więc z przyjemnością skoczę po tą książkę do sklepu ^^
kusza
14.10.2016 09:08
"Mój styl jazdy" - rewelacja! Moza nawet zbyt krótka. :]
Enpasant
14.10.2016 08:34
Brawo! Jestem cały za! Tego rodzaju patronaty to nie dile handlowe ale prawdziwe wspieranie jakości. Jestem z wami od lat, jeszcze za czasów Marka Roczniaka i nigdy nie wątpiłem, że mam rację, sądząc że WM jest najlepszym serwisem o F1 w Polsce. Co do książki polecam na 100%. Kupiłem i nie mogę się doczekać kiedy wreszcie w nią się zanurzę, na razie czytam "Mój styl jazdy" Loeba. Mark nie był nigdy moim ulubieńcem, ale z radością spojrzę na świat wyścigów jego oczyma.