Organizator GP Australii: Adelajda może tylko marzyć o wyścigu F1

Andrew Westacott gwarantuje, że Melbourne jest zdeterminowane by utrzymać u siebie Grand Prix.
24.03.1706:18
Nataniel Piórkowski
753wyświetlenia


Dyrektor Australian Grand Prix Corporation - Andrew Westacott przekonuje, że Adelajda może tylko marzyć o odebraniu Melbourne praw do organizacji wyścigów Formuły 1.

Przed tygodniem rada miasta Adelajdy przegłosowała wniosek o przeprowadzenie przez rząd Australii Południowej możliwości ponownego ubiegania się o organizację eliminacji królowej sportów motorowych. Idea ta spotkała się z silnym sprzeciwem lokalnego ministra turystyki - Leona Bignella, który zarzucił miastu niegospodarność i brak pojęcia o wydatkach ponoszonych przez region.

Westacott zaznacza, że Adelajda, która gościła Formułę 1 w sezonach 1985-1995, nie może liczyć na odebranie Melbourne praw do organizacji wyścigu o GP Australii po 2023 roku.

Patrzę na to na dwa sposoby. Wiem, że dysponujemy bardzo mocnym, wspólnie ustalonym kontraktem i cieszymy się doskonałym partnerstwem z Formułą 1, obowiązującym do 2023 roku - powiedział.

Mamy sporo czasu, by stale poprawiać jakość naszej imprezy. Mogę tylko powiedzieć: Śnij dalej Adelajdo, bo ta impreza należy do nas. Melbourne radzi z nią sobie bardzo, bardzo dobrze. Jestem z Wiktorii i nie chcę, by Grand Prix zmieniało swą lokalizację - dodał Australijczyk.

Westacott podkreślił, że wyścig w Melbourne nie generuje żadnych problemów a promotor stale próbuje uatrakcyjniać imprezę. Uwielbiamy robić imprezę i chcemy zapewnić, że zespoły rozpoczynają sezon w ekscytującym stylu. Jeśli nie zapewnialibyśmy imprezy o dobrej jakości dla kibiców, ci mogliby wybrać inne wyścigi. Na każdej płaszczyźnie musimy gwarantować im pierwszorzędne doświadczenia.

Zdaniem Westacotta ambitne podejście Australian Grand Prix Corporation da Liberty Media powody do przedłużenia kontraktu o kolejne lata. To dlatego jesteśmy tak podekscytowani. Melbourne to konkurencyjne miasto pod względem organizacji imprez sportowych. Stale pracujemy nad tym, by były one coraz lepsze. Jeśli wiosenne wyścigi konne mają jakieś dobre pomysły, to z nich skorzystam. Podobnie jest w przypadku Australian Open czy rozgrywek krykieta.

KOMENTARZE

1
gpjano
24.03.2017 12:28
Phi, a na polskich stadionach odbywają się... targi mieszkaniowe. I jeszcze jest tor kartingowy :)