Wolff: Póki co Lewis rywalizuje we własnej lidze

Sam Hamilton nadal zwraca uwagę na potencjalne zagrożenie ze strony Ferrari.
24.03.1716:50
Nataniel Piórkowski
1835wyświetlenia


Po pierwszym dniu wyścigowego weekendu w Melbourne szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff, uważa, że Lewis Hamilton toczy rywalizację "we własnej lidze".

W trakcie pierwszego treningu trzykrotny mistrz świata wykręcił czas okrążenia o blisko 0,6s lepszy od zespołowego partnera - Valtteriego Bottasa. Z kolei popołudniowe jazdy kierowca z angielskiego Stevenage zakończył z przewagą 0,5s nad Sebastianem Vettelem w Ferrari SF70H.

Jak na tę chwilę Lewis rywalizuje w swojej własnej lidze - stwierdził szef mistrzowskiej stajni z Brackley w rozmowie z telewizją Sky Sports. Tempo na pojedynczym okrążeniu było naprawdę dobre, a dłuższe przejazdy wyglądały na stabilne. Stint na ultramiękkiej mieszance trwał ile okrążeń? Piętnaście, szesnaście, siedemnaście? Coś w tym stylu. Czasy były stabilne, jestem zadowolony.

W trakcie konferencji prasowej Wolff dodał: Lewis ma za sobą bardzo udany dzień. Dla zespołu był to jeden z lepszych piątków, szczególnie w świetle znaków zapytania, jakie pojawiały się w trakcie testów.

Sam Hamilton przyznawał, że jest zadowolony ze swojego tempa, ale nadal z uwagą śledzi dyspozycję Ferrari. Przed dzisiejszym dniem nie wiedzieliśmy, jakie będzie nasze miejsce w stawce. Po pierwszym treningu było widać, że Ferrari nie korzystało z pełnego potencjału. Oczywiście po południu nagle pokazali szybkie tempo. Jutro zobaczymy, jak naprawdę wygląda sytuacja.

KOMENTARZE

2
Andryj Kapusta
24.03.2017 11:53
Długi przejazd Lewisa z FP2 1:59.072 1:28.054 1:27.577 1:27.526 1:27.911 1:28.232 1:34.978 1:28.051 1:28.653 1:28.361 1:41.140 1:33.623 1:28.055 1:28.145 1:30.054 2 przejazdy Bottasa z FP2 1# stint 1:59.200 1:28.063 1:29.700 1:28.408 1:35.500 1:28.455 1:27.970 1:29.600 1:28.414 1:28.439 1:29.437 2# stint 1:33.765 1:27.727 1:28.233 1:28.042 1:28.337 1:29.600 1:36.811 1:27.804 1:27.644 1:27.980
Aeromis
24.03.2017 11:08
Trochę za wcześnie aby kibic miał swoje wnioski, jednak spekulacje - a jakże. Obawiam się że Bottas został mocno przeceniony przez Mercedesa. T1 i T2 nie są miarodajne, co najwyżej progres między nimi jest "pierwszą wskazówką", póki co tej pozytywnej wskazówki dla Bottasa brak. Chińskie złośliwe przysłowie mówi "obyś żył w ciekawych czasach", jednak w tym przypadku dla dobra F1...