Hamilton: Będziemy musieli zadowolić się walką o podium

Brytyjczyk uważa, że Ferrari może odnieść łatwe zwycięstwo w wyścigu o GP Węgier.
30.07.1711:31
Nataniel Piórkowski
2031wyświetlenia


Lewis Hamilton otwarcie przyznał, iż nie ma zbyt wielkich nadziei na odniesienie zwycięstwa w GP Węgier, podkreślając, że Ferrari dysponuje na Hungaroringu zdecydowanie lepszą formą niż Mercedes.

Trzykrotny mistrz świata zakończył sobotnie kwalifikacje na czwartym miejscu, ze stratą 0,4 sekundy do najszybszego Vettela, który ustanowił nowy rekord toru: 1:16,276s.

Zapytany o swoje oczekiwania, kierowca ze Stevenage powiedział: Sądzę, że wyścig będzie dla nich bułką z masłem. Na tym torze wyprzedzanie jest niemal niemożliwe, więc prawdopodobnie ujrzymy jazdę "w pociągu", chyba że zrobimy coś z naszą strategią. Tak naprawdę mamy związane ręce. Nie jesteśmy w stanie utrzymywać się w bliskiej odległości za bolidem, który jest szybki lub szybszy od naszego. Będziemy raczej walczyć o podium, chyba że naszych konkurentów dopadną problemy.

Szef ekipy Mercedesa - Toto Wolff, nie chciał jednoznacznie stwierdzić, czy spadek formy na Węgrzech może stanowić początek negatywnego trendu Mercedesa. Nie mam wyjaśnienia. Czy to naprawdę pewien schemat? Nie wiem. Muszę się temu dokładnie przyjrzeć, muszę o tym dłużej pomyśleć. Dajcie mi czas do Spa i udzielę wam porządnej odpowiedzi. Wygląda na to, że nasz bolid lepiej pasuje do szybszych torów, a Ferrari radzi sobie bardzo dobrze na krętych i wolnych obiektach.

W Monte Carlo zmagaliśmy się z o wiele poważniejszymi problemami. Bolid był dla nas nowy i dopiero w Monako odkryliśmy z nim pewne problemy. Rozwiązaliśmy je i jako pozytywny aspekt tego dnia traktuję to, że dzisiaj, na obiekcie podobnego typu, byliśmy już dużo bliżej Ferrari.

KOMENTARZE

2
Gszegosz
30.07.2017 10:48
Jeśli wierzyć hamiltonowi, to po letniej przerwie ferrari dostanie srogie lanie.
mich909090
30.07.2017 10:02
Na szczęście szybkich torów jest więcej niż wolnych ;) Forza Mercedes!