Organizatorzy GP Australii zablokowali projekt zmian w pętli Albert Park

Pod dyskusję została podjęta możliwość przerobienia zakrętów nr 11 i 12 w szykanę
16.11.1720:29
Mateusz Szymkiewicz
2448wyświetlenia
Embed from Getty Images

Organizatorzy Grand Prix Australii zablokowali propozycję zmian w aktualnej pętli Albert Park.

Według informacji uzyskanych przez Autosport, Australian Grand Prix Corporation przedstawiło projekt, według którego zakręty numer 11 oraz 12 zostałyby przerobione w szykanę. W ten sposób pojawiłaby się szansa na podwyższenie liczby manewrów wyprzedzania na Albert Park, a także na utworzenie strefy DRS w nowym miejscu.

Jak ujawniło AGPC, po dyskusjach przeprowadzonych we własnym gronie oraz z FOM, podjęto decyzję, by pozostawić układ toru w Melbourne bez zmian przynajmniej w najbliższym okresie. Jak we wszystkim co robimy w Australian Grand Prix Corporation, wzięliśmy pod uwagę sugestie wszystkich zaangażowanych stron. Naszym celem jest ciągła poprawa, wliczając w to możliwość wykonania modyfikacji toru. Biorąc to pod uwagę, dokonaliśmy przeglądu z odpowiednimi stronami i nic korzystnego nie zostało zaprezentowane - brzmi oświadczenie AGPC.

Mimo to pojawiła się propozycja wymiany nawierzchni na Albert Park, która od dwudziestu dwóch lat pozostaje cały czas ta sama. Organizatorzy Grand Prix Australii przyznali, iż jest to możliwość brana pod uwagę na najbliższe lata, nie ujawniając konkretnego terminu. Główna komplikacja wynika z faktu, iż Albert Park jest ulicznym torem i wymiana nawierzchni wiązałaby się z utrudnieniami w ruchu drogowym.

KOMENTARZE

8
janko30
17.11.2017 11:09
To najlepsze miejsce na tym torze, kiedy tam dojeżdżasz już na łuku myślisz jak najszybciej to przejechać - wielu kierowców tam wypadało w realu, ja w symulacji też.
Ralph1537
16.11.2017 09:25
Nie lubie jak zmieniają coś w starych torach, trudniej później porównać czasy bolidów obecnych z tymi z przed lat, a w dodatku przez takie zmiany tor traci na klimacie
Maciek znafca
16.11.2017 08:51
Ten tor to jeden z najciekawszych w kalendarzu i jedyny z taką atmosfera początku sezonu, dla mnie to ulubione grand prix, aura wokół jest niepowtarzalna, dlatego nie ma co zmieniać czegoś co jest dobre a nawet bezbłędne.
paymey852
16.11.2017 08:38
11-12 to najlepsze w tym torze. Wywalił bym 15 i połączył 14 z 16.
nickolas
16.11.2017 08:27
A ja właśnie życzyłbym sobie aby ktoś "poprawił" Melbourne. Wszyscy, mam wrażenie, żyjemy w takiej euforii "nowości" w pewien piękny wiosenny poranek, że przymykamy oko na mizerną liczbę wyprzedzeń. Gorzej - na marną ilość prób wyprzedzeń! Co więcej - zapominacie chyba że 11-12 to już jest szykana, tylko że szybka. Czy chce szykany? a całkowicie ją wywalić - wtedy 13-tka byłaby extra! Albo odwrotnie 11-12 wyhamować + koniecznie przyspieszyć 9-10... i co - można? można :-) I jeszcze jedno - zmienić czas startu wyścigu. Co to znaczy że opóźniamy, bo się leniwcom wstać nie chce!?
---
16.11.2017 07:47
I dobrze. "Prosta" 10-11 jest zbyt krótka, żeby stworzyć DRS, a poza tym na tym torze mamy już wystarczająco dużo szykan.
kidmaciek
16.11.2017 07:41
Łapy precz. Jeden z niewielu torów, które w mało którym miejscu pozostawiają kierowcom miejsce na błąd.
macieiii
16.11.2017 07:39
i bardzo dobrze. Na Parabolice nie jedziemy w lewo, a eau rouge nie przebiega w dół z aquaplaningiem z powodu rzeki. Co do stref drs, to powinni je skracać, by bolidy raczej zrównywały się na hamowaniu. Póki co, znalezienie się w strefie drs jest praktycznie gwarantem znalezienia się przed rywalem.