Bolid W09 Mercedesa zadebiutował na torze

Stajnia z Brackley celuje w podtrzymanie mistrzowskiej passy zapoczątkowanej w 2014 roku.
22.02.1811:19
Nataniel Piórkowski
3273wyświetlenia
Embed from Getty Images

Na miesiąc przed startem kolejnego sezonu Formuły 1 Mercedes zadebiutował na torze ze swoim tegorocznym bolidem - W09 EQ Power+.

Najnowsza Srebrna Strzała ujrzała światło dzienne na torze Silverstone, przy okazji dnia filmowego. Zgodnie z przepisami każdy z zespołów może dwa razy w roku zorganizować specjalną sesję, podczas której bolid nie pokona więcej niż 100 kilometrów i będzie korzystał ze specjalnego ogumienia Pirelli. Przed południem W09 sprawdzi Valtteri Bottas, a później urzędujący mistrz świata - Lewis Hamilton.

Oficjalna prezentacja bolidu zaplanowana jest na godzinę 13:10 czasu polskiego. Będzie ją można śledzić za pośrednictwem oficjalnej strony zespołu oraz na Facebooku i YouTube.

Naturalnym celem Mercedesa jest przedłużenie mistrzowskiej passy zapoczątkowanej wraz z debiutem hybrydowych jednostek napędowych w 2014 roku. W okresie przygotowań do nadchodzącej kampanii inżynierowie niemieckiego teamu starali się uporać ze słabymi punktami poprzedniej konstrukcji - W08, która często była określana przez kierowców i szefostwo zespołu jako "diwa".

Odnosząc się do procesu rozwoju nowego bolidu szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff, powiedział: Nigdy nie osiągniemy całkowicie idealnego stanu, bo zawsze próbujemy naciskać na granice. Chcemy by bolid był jak najlżejszy i koniec końców jak najszybszy. Powiedziałbym, że za nami udana zima. Bez większych dramatów. Zawsze czujemy jednak pewien stres.

W08 był najszybszym bolidem w historii Formuły 1. Zdobył większość pole positions i wygrał większość wyścigów. Trzeba zachować dużą ostrożność, by przypadkiem nie pozbawić bolidu tych cech, jakie zapewniały jego dobrą pracę. Nie jest to droga to wyeliminowania słabych stron. Przeprowadziliśmy więc gruntowną analizę. Podczas testów zobaczymy, czy bolid zachowuje się nieco lepiej, czy nie.

W rozmowie z magazynem Autosport Wolff przyznał, że Mercedes cały czas poważnie traktuje zagrożenie płynące ze strony Ferrari - swojego najgroźniejszego rywala w sezonie 2017. Stoper nigdy nie kłamie. W ubiegłym roku odnieśliśmy jedenaście zwycięstw, Ferrari pięć. Musimy jednak twardo stąpać po ziemi. Mogli mieć na koncie więcej zwycięstw. Bardzo poważnie traktujemy ich jako realnego kandydata do mistrzowskich tytułów, zupełnie tak jak inne zespoły.



KOMENTARZE

7
rno2
22.02.2018 12:05
Z roku na rok tyły bolidów są coraz węższe. Niedługo na tej podłodze można będzie się położyć :-)
Falarek
22.02.2018 11:59
Rozstaw osi skrócony nadal jest długi ale już nie będzie tak odstawał od reszty jak w 2017
Sasilton
22.02.2018 11:49
Chyba najbardziej rozbudowany side pody jak na razie pokazano.
michal132
22.02.2018 10:34
Ferrari będzie miało podobny ;)
marcelo92
22.02.2018 10:26
Rozstaw osi dalej jest wielki.
michal132
22.02.2018 10:22
dzisiejszy dzień powinien być najciekawszy pod względem prezentacji :D