Marko: Verstappen oddał dzisiaj zwycięstwo

Zdaniem Austriaka czas Holendra jeszcze nadejdzie
15.04.1811:26
Łukasz Godula
3814wyświetlenia
Embed from Getty Images

Helmut Marko uważa, że Max Verstappen oddał zwycięstwo podczas zderzenia z Sebastianem Vettelem w dzisiejszym wyścigu.

Verstappen skorzystał na neutralizacji spowodowanej kraksą kierowców Toro Rosso, po czym zjechał po świeże opony i dało mu to możliwość ataku rywali, którzy jechali na zużytym ogumieniu. Jednakże podczas jednego z manewrów podszedł zbyt optymistycznie do wyprzedzania Sebastiana Vettela przez co doszło do kontaktu i obrotu na torze.

W rezultacie Verstappen otrzymał karę doliczenia 10 sekund, która zepchnęła go na piąte miejsce po finiszu na czwartej lokacie. Verstappen przyznał się do błędu, ale Marko uważa, iż Holender jest świadom tego, że odpuścił w tym momencie zwycięstwo.

Max przesadził starając się wyprzedził Vettela - przyznał Marko. Tak, to był jego błąd. Przeprosił za to, takie rzeczy zdarzają się w wyścigach.

Zapytany o to co powiedział Verstappenowi po wyścigu, odparł: To, że jego czas nadejdzie. Nie powinien tego przyśpieszać. Wie co dzisiaj przegrał. Miał zwycięstwo podane na talerzu, jednak je oddał. Jednak mimo to obaj nasi kierowcy pojechali bardzo dobrze. On ma 19 czy 20 lat, jest niesamowicie młody i takie coś może się zdarzyć.

Daniel Ricciardo, który startował za swoim partnerem zespołowym wykorzystał okazję i wygrał po ruszaniu z szóstej lokaty. Australijczyk, który zaliczył wczoraj awarię silnika również skorzystał ze zmiany opon podczas neutralizacji. Marko docenił mechaników Red Bulla za pracę wykonaną w sobotę, która pozwoliła Ricciardo na walkę w kwalifikacjach.

Z innym doborem opon również byliśmy w dobrej formie, jednak tutaj często zdarza się neutralizacja, a my dobrze na to zareagowaliśmy - przyznał. Ale wszystko zaczęło się w sobotę, gdy mechanikom udało się wymienić silnik. Inaczej Ricciardo startowałby ostatni i nie wydaje mi się, że taki rezultat byłby wtedy możliwy. Tak więc wielkie dzięki dla całego zespołu. Wszyscy wykonali fantastyczną pracę.

KOMENTARZE

18
al_bundy_tm
17.04.2018 12:49
Szkoda mi Daniela Ricciardo, Webber też nie miał łatwo gdy faworyzowano Vettela. Ale tam poziom tych zawodników był bliższy. W tamtym samochodzie wypadało zdobyć tytuł majstra, a i tak ledwo co się udało. Mowa o sezonie 2010. Byłem obecny kiedy wygrywał wyścig w GP Wielkiej Brytani w 2010, i nigdy nie zapomnę co powiedział tam zaraz po przekroczeniu linii mety... A wygrał tam dla całego RB i Ich rodzin, mimo wręcz już jawnych zabiegów na korzyść Vettela. Teraz jest jeszcze gorzej, bo Verstappen odstaje od Ricciardo bardziej niż było to w przypadku poziomu VET i WEB. Nawet jakby RB znów miał mistrzowski bolid to wybór jest oczywisty, tylko jeden z tych dwóch kierowców dawałby szanse na końcowy tryumf. @marrcus Ciebie też by mi było szkoda, ale nie znam Twojej historii, może Ci się dzień nie udał czy coś. Szef mojej dziewczyny mimo, że jest mężczyzną, też ma czasem okres, czasem zły nawet, ale końcem końców firma się rozwija i w te pozostałe dni jest w porządku :)
marios76
16.04.2018 09:33
@marrcus Widzisz nie zrozumiales przekazu, a odpowiedz jak jakiegos ... swiadczy jak jestes prosty i malo inteligentny. Cienko. Nie pierwszy raz nie potrafisz nazwiska poprawnie napisac, czy nazwy zespolu. Ale twoj powyzszy wpis dobitnie pokazuje, ze nie ma sie czego wiecej spodziewac. I nie probuj mnie tu obrazac, bo to sa twoje problemy z brakiem zasad i kultury.
teambuktu
16.04.2018 09:16
@marrcus Hamilton nikogo nie wypchnął. Możesz się nie znać na wyścigach ale masz szansę się jeszcze czegoś dowiedzieć. Chociaż z kulturą ci jakoś nie wyszło więc wątpię...
sneer
16.04.2018 06:39
Daniel, uciekaj póki możesz. Tyle w temacie. A Max jak się nie ogarnie, to nigdy mistrzem nie będzie.
christoff.w
15.04.2018 10:02
Oddał? To chyba najdelikatniejsze słowo jakie można było użyć! :D
marrcus
15.04.2018 10:00
[quote="marios76"][/quote] miało być HAM tera OK, a na pytanie gdzie to odp w d.... !
Rasputin
15.04.2018 06:36
@Aeromis wątpię by Hartleya brali pod uwagę jako kierowca RB na następny sezon to po prostu nie ten poziom
marios76
15.04.2018 05:24
@kriskab Mysle, ze nastepnym razem, beda wymeniac silnik Ricciardo tak dlugo, zeby nie "popsul" wyniku Maxowi! :) Od perwszego wyscigu w RB widac bylo, ze liczy sie tylko Max... i wiecie co? Niech jezdzi tak dalej! ;)
kriskab
15.04.2018 03:39
Maksiu, faktycznie ma swoje momenty...bo już kilka razy pokazał jazdę z górnej półki, ale też widać, że jak inni nie odpuszczają w obawie przed jego manewrami, to się kończy różnie...Red Bull już podjął decyzję co do swojego kierowcy numer 1, jeśli Daniel zostanie, pozostanie mu jedynie frustracja - jedynką w Red Bull-u już nie będzie...widać, że czaka na rozwój sytuacji w Mercu i Ferrari. Kimmi i Bottas mają kontrakty tylko na ten rok. Pytanie też co obecne "jedynki" tychże zespołów. Ciekawy jestem rozwoju sytuacji, ale bez zmiany barw, nawet przy "wygrywającym" Red Bullu, Daniel będzie tylko wsparciem...Już Helmut o to zadba;-).
tcx
15.04.2018 02:55
Żeby oddać zwycięstwo, musiałby wyprzedzić Hamiltona, Vettela, Bottasa. Żadnego z nich w uczciwy sposób na torze nie wyprzedził.
marios76
15.04.2018 02:05
@Simi Ja juz myslalem, ze to wina bolidu! Powaznie :D @marrcus jaki cham wypychal Maxa? Gdzie? I gdzie ortografia?
derwisz
15.04.2018 02:05
Przypomina mi sie sezon w którym VET zdobył swoje pierwsze mistrzostwo. Wówczas praktycznie przez caly sezon RBR w podobnym stylu deprecjonował zwycięstwa Webbera. Doszło do tego, ze na kilka GP przed końcem kiedy Webber był liderem cyklu i miał olbrzymie szanse na tytuł szefowie RBR kreowali na mistrza będącego na 5 miejscu Vettela który aby zdobyć mistrzostwo potrzebował nie tylko zwycięstw ale i "pomocy" innych kierowców czy też szczęśliwych zbiegów okoliczności. Dziś w roli Vettela występuje Maksio a w roli Webbera Daniel. Inny podobny ale także całkiem inny przykład to postawa BMW wobec Kubicy który chciał walczyć o mistrzostwo, ale szefowie BMW nie byli gotowi do tego by to polski kierowca był tym który dla nich ten tytuł zdobędzie. Tytuł miał zdobyć Heidfeld więc temat odłożono do kolejnego sezonu i wiadomo jak to się skończyło.
kriskab
15.04.2018 01:32
Red Bull sam zdecydował, kto będzie jego liderem. Zresztą nie mieli wyboru. Gdyby nie wyłożyli 30 mln $ na szybko za Verstappena, ten już byłby dogadany z Mercem lub Ferrari - więc zrobili z niego pierwszego kierowcę, bo Maksiu tak chciał. Chcieliby, żeby Daniel pozostał w Red Bull jako wsparcie rozwijającego się Verstappena - bo to świetny kierowca, ale to droga donikąd. Może Chorner, by to trochę inaczej poskładał i chłopaki by się ścigali na równych zasadach, ale tu rządzi Helmut, a ten ma już swoją wizję. Danielowi pozostaje szukanie odpowiedniego miejsca w innym teamie. Z czołówki, Wolf chyba najrówniej traktuje swoich kierowców, a do tego Riccardo byłby kosmicznym wsparciem dla Merca. Ciekawe co podpiszą z Hamiltonem- na jakich warunkach, na jak długo. Z całym szacunkiem dla Bottasa, życzę Danielowi znalezienia miejsca w srebrnych strzałach;-). Bottas to dobry kierowca, ale jednak do klasy mistrzowskiej mu brakuje.
Simi
15.04.2018 12:28
Faworyzowanie Verstappena jest naprawdę uderzające. Ricciardo pojechał świetny wyścig i odniósł zasłużone zwycięstwo, a Max z kolei nawalił, tymczasem Marko zdaje się absolutnie deprecjonować osiągnięcie Dana i dość głośno wyraża to, kto jego zdaniem jest ważniejszy w zespole. Trochę to przykre i będę się dziwił Ricciardo jeśli zostanie w Red Bullu, w którym Max jest jawnym faworytem, pomimo że to Ricciardo daje ekipie więcej punktów (i zwycięstw). Hmm..
Aeromis
15.04.2018 10:50
Ricciardo powinien z pokorą przeprosić za to że wygrał słowami "Niestety, takie coś może się zdarzyć". Dziwi mnie postawa Marko, jakby jeszcze mieli jakieś zaplecze, a obecnie Max nawala, Ricciardo ma wiele powodów aby odejść, Sainz jest słaby, Hartley nie pokazuje nic poza efektownymi spinami, Gasly błysnął w jednym Grand Prix a tak to przegrywa quale z Hartleyem.
Olek89
15.04.2018 10:24
"On ma 19 czy 20 lat, jest niesamowicie młody i takie coś może się zdarzyć.” Owszem ma dopiero 20 lat, ale to już jest jego czwarty sezon w F1, więc nie można w nieskończoność tłumaczyć wszystkiego młodym wiekiem.
marrcus
15.04.2018 10:20
Oddał jak go wypchnał Ham pozniej to już konsekwencja tego, że mu odjeżdża zwyciestwo
Siux
15.04.2018 09:55
Uderza różnica z jaką wypowiada się Marco o obu kierowcach. Wiadomo, że Max to jego faworyt ale jednak. Moim zdaniem Riccardo z RBR odejdzie.