Gasly rozpocznie wyścig w Kanadzie z ostatniego rzędu
Francuz otrzymał nową jednostkę napędową Hondy.
10.06.1817:43
2408wyświetlenia
Embed from Getty Images
Pierre Gasly wyruszy do wyścigu o Grand Prix Kanady z przedostatniego pola startowego, po tym jak Toro Rosso zamontowało w jego bolidzie nową jednostkę napędową Hondy.
Pod koniec trzeciego treningu Francuz zgłosił spadek mocy silnika. Kierując się ostrożnością Honda podjęła decyzję o ponownej instalacji w jego konstrukcji jednostki napędowej w starszej specyfikacji.
Po konsultacjach z inżynierami w Sakurze, Toro Rosso zadecydowało o powrocie do najnowszej ewolucji silnika. Gasly otrzyma kompletnie nowy zespół napędowy, składający się z sześciu elementów: silnika spalinowego, MGU-H, MGU-K, układu magazynowania energii oraz elektroniki sterującej.
Mistrz GP2 z 2016 roku miał wyruszyć do wyścigu z szesnastego pola, ale w wyniku wymiany ustawi się w ostatnim rzędzie obok Romaina Grosjeana, który nie wziął udziału w czasówce.
Decyzja stajni z Faenzy ma charakter taktyczny - nie tylko zapewni Gasly'emu wyższe osiągi w trakcie niedzielnych zmagań, ale także pozwoli na zebranie większej ilości danych, na podstawie których Red Bull dokona wkrótce wyboru dostawcy jednostek napędowych na sezon 2019.
Pierre Gasly wyruszy do wyścigu o Grand Prix Kanady z przedostatniego pola startowego, po tym jak Toro Rosso zamontowało w jego bolidzie nową jednostkę napędową Hondy.
Pod koniec trzeciego treningu Francuz zgłosił spadek mocy silnika. Kierując się ostrożnością Honda podjęła decyzję o ponownej instalacji w jego konstrukcji jednostki napędowej w starszej specyfikacji.
Po konsultacjach z inżynierami w Sakurze, Toro Rosso zadecydowało o powrocie do najnowszej ewolucji silnika. Gasly otrzyma kompletnie nowy zespół napędowy, składający się z sześciu elementów: silnika spalinowego, MGU-H, MGU-K, układu magazynowania energii oraz elektroniki sterującej.
Mistrz GP2 z 2016 roku miał wyruszyć do wyścigu z szesnastego pola, ale w wyniku wymiany ustawi się w ostatnim rzędzie obok Romaina Grosjeana, który nie wziął udziału w czasówce.
Decyzja stajni z Faenzy ma charakter taktyczny - nie tylko zapewni Gasly'emu wyższe osiągi w trakcie niedzielnych zmagań, ale także pozwoli na zebranie większej ilości danych, na podstawie których Red Bull dokona wkrótce wyboru dostawcy jednostek napędowych na sezon 2019.
KOMENTARZE