Mercedes liczy na uniknięcie kar w GP Wielkiej Brytanii

James Allison podkreśla, że usterki z Austrii nie miały związku z nową specyfikacją silnika.
04.07.1810:45
Nataniel Piórkowski
1408wyświetlenia
Embed from Getty Images

Team Mercedesa ma nadzieję, że podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii na jego kierowców nie zostaną nałożone żadne kary cofnięcia na starcie.

Podczas wyścigu w Austrii w bolidach Valtteriego Bottasa i Lewisa Hamiltona doszło do usterek technicznych. Zarówno Fin jak i Brytyjczyk nie zdołali dojechać do mety wyścigu.

Dyrektor techniczny Mercedesa - James Allison, tłumaczy: Doszło do dwóch niezwiązanych ze sobą awarii. Żadna z nich nie wystąpiła w związku z wprowadzeniem do użytku nowej specyfikacji silnika.

Odnosząc się do spekulacji na temat tego, czy Mercedes będzie musiał dokonać wymiany niektórych części i otrzyma za to kary cofnięcia na starcie, Allison powiedział: Potwierdziliśmy, że elementy które zawiodły mogą zostać zastąpione bez konieczności naruszania opieczętowanych obszarów bolidu.

Za każdym razem jednak gdy bolid zatrzymuje się na torze w niekontrolowany sposób, gdy dochodzi do awarii i systemy przestają działać w niecodzienny sposób, możemy doświadczyć nieznanych chochlików. Nie można tu mieć żadnej gwarancji aż do wykonania wszystkich niezbędnych testów. Mamy teraz trochę ciężkiej pracy. Sądzimy jednak, że będziemy w dobrej formie na Silverstone - dodał.