Klien odrzuca ofertę Red Bulla
Christian Klien odrzucił ofertę Red Bulla, by przejść w przyszłym roku do serii Champ Car
09.09.0617:15
1188wyświetlenia
Christian Klien odrzucił ofertę Red Bulla, by przejść w przyszłym roku do serii Champ Car. Z Austriakiem nie przedłużono umowy w zespole Red Bull Racing, ale zaoferowano mu kontynuowanie kariery za oceanem. Red Bull oczekiwał odpowiedzi od Kliena do końca dzisiejszego dnia. On jednak odrzucił tą propozycję, mając nadzieję na pozostanie w Formule 1.
"Dziś mijał termin i gdybym chciał przejść do Champ Car z Red Bullem, musiałbym podpisać dziś kontrakt," powiedział Austriak. "Nie mogę jednak dziś go podpisać i tego nie zrobię, gdyż jestem ciągle w kontakcie z innymi zespołami w F1. Moim celem jest pozostanie w Formule 1".
"Gdybym podpisał dziś kontrakt, byłby to koniec [szans na] F1," dodał.
Klien nie sprecyzował o jakie zespoły chodzi, jednak jego ojciec i zarazem manager Johannes Klien był widziany, gdy rozmawiał z Midland i Super Aguri. Istnieją także plotki, że Austriak zaoferował swoje usługi Toyocie, gdzie mógłby być testerem.
Pomimo tego, że szef Red Bull Dietrich Mateschitz powiedział w zeszłym tygodniu, iż wierzy w ewentualny powrót kierowcy do F1, jeśli ten pokaże się z dobrej strony w Champ Car World Series, Kliena to nie przekonuje. Christian uważa, że największą szansą do powrotu do ścigania się w wyścigach Grand Prix jest pozostanie w Formule 1, nawet w roli kierowcy testowego.
"Widzę zdecydowanie większą szansę by pozostać w F1, robiąc to co robię. Okej, może spędzę rok na testach, ale zdecydowanie chcę powrócić do F1 jako kierowca wyścigowy. Mam trzy lata doświadczenia za kółkiem F1, a mam dopiero 23 lata".
"Jeśli teraz odejdę do Champ Car, będzie bardzo trudno wrócić. Sebastien Bourdais wygrał mistrzostwa trzy razy, nikt jednak tutaj nie mówi o nim".
Decyzja Kliena o odrzuceniu propozycji startów w CCWS może oznaczać koniec współpracy z firmą Red Bull, która wspierała go od wielu lat. Zapytany o tą sytuację Christian odpowiada: "Będziemy rozmawiać z Red Bullem, a ta decyzja nie oznacza, że wszystko między nami jest skończone".
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE