Brown: Limity powinny obejmować wynagrodzenia kierowców
Amerykanin ujawnił, że jest zwolennikiem obniżenia poziomu wydatków do 150 milionów.
11.11.1911:15
1199wyświetlenia
Embed from Getty Images
Dyrektor McLaren Racing - Zak Brown, uważa, że przepisy o limitach budżetowych powinny obejmować wynagrodzenia kierowców.
Od 2021 roku zespoły będą mogły maksymalnie wydać 175 milionów dolarów na swoją działalność. Mimo to przepisy nie będą obejmowały wydatków na marketing, obsługi gości zaproszonych na wyścigi czy wynagrodzeń kierowców.
Amerykanin ujawnił, że władze Formuły 1 po raz pierwszy zaprezentowały projekt limitów budżetowych w ubiegłym roku i jest zdecydowanym zwolennikiem ówczesnego pomysłu.
Brown dodał, że budżet McLarena na sezon 2021 powinien zamknąć się niewiele poniżej limitu narzuconego przez władze Formuły 1.
Dyrektor McLaren Racing - Zak Brown, uważa, że przepisy o limitach budżetowych powinny obejmować wynagrodzenia kierowców.
Od 2021 roku zespoły będą mogły maksymalnie wydać 175 milionów dolarów na swoją działalność. Mimo to przepisy nie będą obejmowały wydatków na marketing, obsługi gości zaproszonych na wyścigi czy wynagrodzeń kierowców.
Uważam, że powinno być to częścią limitów budżetowych, niezależnie od tego na jakim poziomie operujemy- powiedział Zak Brown z McLarena.
Powinniśmy zmusić zespoły do tego, by zadecydowały o tym na co chcą wydać swoje pieniądze. Jeżeli czujesz, że kierowca robi największą różnicę, wówczas płacisz mu taką stawkę jaką dysponuje dzisiaj. Moim zdaniem to wywoła presję na zespołach, by określiły co ma dla nich największą wartość. Nie obniżałbym automatycznie wynagrodzeń, ale skłoniłbym ekipy do tego, by podejmowały większe decyzje na temat swoich wydatków.
Amerykanin ujawnił, że władze Formuły 1 po raz pierwszy zaprezentowały projekt limitów budżetowych w ubiegłym roku i jest zdecydowanym zwolennikiem ówczesnego pomysłu.
Byłoby to dobre. Pokazanie dobrego show kibicom przy mniejszych wydatkach byłoby niezłą odpowiedzią dla akcjonariuszy. Mamy jednak kompromis. Niektórzy wydają znacznie więcej i chcą wyższego pułapu. Moim zdaniem limit można jeszcze obniżyć. Podobało mi się to co zaprezentowano w Bahrajnie [rok temu]. Proponowano limit na poziomie 150 milionów z kilkoma odstępstwami. Teraz mamy 175 milionów oraz mnóstwo wyjątków.
To co nam zaprezentowano w Bahrajnie miało lepszy model finansowy. Doprowadziłoby to do takich samych efektów podczas wyścigów, a być może nawet poprawiłoby ich poziom, ponieważ doszłoby do wyrównania stawki. Wówczas mógłbyś zaprezentować swoim udziałowcom większy zysk, ponieważ działamy pod ograniczeniem budżetów, mamy mniejsze wydatki i zarabiamy więcej.
Brown dodał, że budżet McLarena na sezon 2021 powinien zamknąć się niewiele poniżej limitu narzuconego przez władze Formuły 1.
Nie uważam, by czołowa trójka mogła nas przegonić swoimi wydatkami. Mają po prostu droższych kierowców. Nie podsuwajcie jednak żadnych pomysłów Carlosowi i Lando!