Toyota przedstawiła swój nowy bolid TF107
Prezentacja ta odbyła się w centrum wystawowym Expo XXI w Kolonii
12.01.0716:06
1936wyświetlenia
W centrum wystawowym Expo XXI w Kolonii zespół Panasonic Toyota Racing zaprezentował dzisiaj światu swój nowy bolid TF107. Samochód ten ma umożliwić japońskiej stajni odniesienie pierwszego zwycięstwa w Formule 1.
Toyota jest jedynym zespołem F1 ze wszystkich jedenastu stajni zgłoszonych do udziału w tegorocznych mistrzostwach, który do sezonu 2007 przystąpi z tym samym dostawcą silników i opon oraz z tymi samymi co w zeszłym roku kierowcami wyścigowymi. Ten unikalny stopień ciągłości ma mu umożliwić dobry start do nowego sezonu i poprawę osiągów na bazie doświadczenia zgromadzonego w ostatnich kilku latach.
Japońska stajnia ponownie postawiła sobie bardzo ambitne cele, choć zeszły sezon z pewnością stanowił dla niej trudną lekcję, jako że zamiast obiecywanego zwycięstwa udało się wywalczyć zaledwie jedno podium i to w sprzyjających okolicznościach.
Naszym głównym wyzwaniem jeśli chodzi o ten rok jest odniesienie pierwszego zwycięstwa.- powiedział szef zespołu Tsutomu Tomita.
Zapowiadaliśmy to już w zeszłym roku, ale nie udało się nam odnieść sukcesu w 2006 i dlatego chcemy ponownie podjąć to wyzwanie w 2007.
Wiem, że wszystkie inne zespoły pracują bardzo ciężko, zwłaszcza czołowa trójka. Mamy pięć lat doświadczenia w F1, ale nadal jesteśmy młodzi w porównaniu z czołowymi zespołami, dlatego musimy podchodzić do tego ze skromnością. Jednakże chcemy się z nimi zmierzyć. Jestem do tego bardzo, ale to bardzo pozytywnie nastawiony i osobiście uważam, że powinniśmy atakować już od pierwszej rundy. Dlatego też jest bardzo istotne, aby przeprowadzić produktywne testy podczas zimy i w pełni zrozumieć samochód oraz opony.
Toyota wzmocniła niedawno departament zarządzający i techniczny w swoim zespole Formuły 1, ogłaszając 1 grudnia 2006 roku powierzenie roli wiceprezesa w swoim europejskim oddziale Toyota Motorsport GmbH (TMG) w Kolonii Tadashiemu Yamashinie. Japończyk wraz z Tomitą i prezydentem TMG Johnem Howettem utworzy swoiste trio, które ma umożliwić zespołowi Panasonic Toyota Racing odniesienie sukcesu.
Tomita-san, John i ja jesteśmy jak to się mówi w Japonii jak trzy strzały - jedna strzała łatwo się łamie, dwie trudniej jest złamać, a trzech się w ogóle nie da złamać.
Oczywiście jestem podekscytowany moją nową rolą. Kiedykolwiek zostaję przydzielony do jakiegoś zadania, nieważne jak trudne będzie to wyzwanie, jestem szczęśliwy. Takie jest moje podejście. Najważniejszym celem, jaki musimy starać się osiągnąć w tym sezonie, jest odniesienie pierwszego zwycięstwa dla Toyoty w Formule 1. Chcemy stanąć na najwyższym stopniu podium. Poprawiliśmy się we wszystkich obszarach, takich jak aerodynamika, zawieszenie i zmiana biegów.- powiedział Yamashina.
W zeszłym roku zespół nie spełnił pokładanych w nim dużych nadziei po sukcesie odniesionym w sezonie 2005, jednak liczy na to, że TF107 przybliży Toyotę z powrotem do czołówki.
Naszą ambicją była zawsze chęć walki o zwycięstwo - według mnie dlatego jesteśmy tutaj i dlatego uczestniczymy w wyścigach.- przyznaje Howett.
Myślę, że zbudowaliśmy całkiem dobry pakiet w 2005 i w zeszłym roku nie posunęliśmy się wystarczająco na przód. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o samą szybkość, mieliśmy trzeci najszybszy pakiet w stawce.
Patrząc na nasze tempo podczas wyścigów i kwalifikacji, pod koniec sezonu zbliżaliśmy się do Renault, ale Ferrari nadal było z przodu. Choć rezultaty tego nie odzwierciedlały, myślę że jesteśmy teraz w stanie konkurować z czołowymi zespołami pod względem szybkości. Zajęliśmy się poprawą niezawodności i rozwiązaliśmy problem z systemem wspomagania startu pod koniec zeszłego sezonu, który kosztował nas tak wiele. Pracujemy non-stop i pełną parą nad poprawą samochodu, więc myślę, że mamy odpowiedni potencjał by wygrać w tym roku i jestem rozczarowany, że nie udało nam się tego dokonać w 2006.
Pomimo wspomnianej wcześniej ciągłości, TF107 jest zupełnie nowym samochodem i w zasadzie żadna z części TF106 czy TF106B nie została w nim wykorzystana.
Jest w dużym stopniu zmieniony pod względem podstawowego układu.- podkreśla Howett.
Kiedy przeszliśmy z V10 na V8, tył silnika pozostał w zasadzie na tym samym miejscu, a wolną przestrzeń po pierwszych dwóch cylindrach z V10 zapełniło nadwozie i zbiornik paliwa. Teraz przysunęliśmy silnik w kierunku kokpitu, ale mimo to bardzo staraliśmy się zadbać o to, aby nadal mieć duży zbiornik. Skrzynia biegów jest dłuższa i po raz pierwszy będziemy mieli przekładnię z nieprzerwaną zmianą biegów.
Duży uwagi poświęciliśmy także aerodynamice i spora część nadwozia została tak zaprojektowana, aby zapewnić lepszą wydajność aero. Cała koncepcja monocoque została zmodyfikowana pod względem wysokości i tego, jak jest on osadzony. Wcześniej był to dosyć niski samochód, teraz jest wyższy. Poprawiliśmy zawieszenie i mamy w zanadrzu kilka interesujących rozwiązań, które - mamy nadzieję - zapewnią nam poprawę osiągów.- zakończył Howett.
Toyota dostawcę opon zmieniła na Bridgestone już w 2006 roku i choć z początku miała trudności z nowym ogumieniem, to jednak z czasem zaczęła je przezwyciężać i pod koniec zeszłego sezonu była już w stanie wyciągać z opon najlepsze osiągi.
To był rok upadków i wzlotów, ale stanowił dla nas bardzo dobrą szkołę. Teraz, kiedy będzie tylko jeden dostawca opon w F1, wiemy już sporo na temat tego jak obchodzić się z oponami, zwłaszcza jeśli chodzi o temperaturę, geometrię zawieszenia i docisk- dodał Tomita.
Zobacz także:
Źródło: Toyota-F1.com
KOMENTARZE