Wolff: Nie nadążamy za plotkami rozgłaszanymi przez Red Bulla

Szef Mercedesa zbagatelizował znaczenie nowego testu obciążeniowego tylnego skrzydła.
21.11.2109:21
Nataniel Piórkowski
1129wyświetlenia


Toto Wolff przyznał, że jest coraz bardziej poirytowany zachowaniem przedstawicieli Red Bulla, którzy regularnie kwestionują legalność bolidów Mercedesa.

Team z Milton Keynes sugeruje od pewnego czasu, iż Mercedes korzysta z elastycznego tylnego skrzydła. Ma ono odkształcać się przy wyższych prędkościach redukując opór aerodynamiczny i poprawiając osiągi na prostych a jednocześnie wciąż gwarantować optymalny docisk w wolniejszych sekcjach.

Dopytywany o potencjalny protest Red Bulla, Wolff stwierdził: Nie wiem co planują. Nie nadążam za ich tokiem rozumowania. Zachowują się nieobliczalnie, ale w porządku. Nie chcę dolewać oliwy do ognia. Staramy się myśleć o sobie, wykonywać możliwie jak najlepszą pracę. Wciąż tracimy 14 punktów [do Verstappena], więc w niedzielę musimy pojechać dobry wyścig. Tylko to się liczy.

Podczas GP Kataru FIA wprowadziła nowy test obciążeniowy tylnych skrzydeł, dzięki któremu ma być możliwe oszacowanie ich elastyczności. Model Mercedesa przeszedł kontrolę bez zastrzeżeń ze strony delegata technicznego. Komentując te doniesienia Christian Horner stwierdził, że prędkość Srebrnych Strzał na prostych jest pod kontrolą a dodatkowy test spełnia swe zadanie.

Wolff zbagatelizował starania teamu z Milton Keynes. Myślę, że FIA próbuje tutaj nowy test obciążeniowy, także w perspektywie przyszłego roku. Chcą mieć coś bardziej wytrzymałego i sprawdzić, jak bardzo odkształca się skrzydło. Nie ma o tym jednak mowy w przepisach, nie ma w tym zakresie żadnej dyrektywy technicznej. To raczej coś w rodzaju eksperymentu.

Austriak odrzucił także sugestie o tym, że w Katarze różnica w prędkościach notowanych przez Mercedesa i Red Bulla nie jest już tak znacząca, jak miało to miejsce w Brazylii.

Czy Red Bull zaprezentował jakieś dane lub fotografie dotyczące osiągów na prostych? Na torze w Katarze moc ma mniejsze znaczenie. Szczerze mówiąc myślę, że wykonali dobrą robotę i pomimo tego, że stosują tutaj większe skrzydło, odnotowują takie same prędkości jak my.

Cieszę się ich szczęściem. Przed nami Arabia Saudyjska, więc kto wie? Może znowu usłyszymy jakieś komentarze. Wszystkie te debaty... Nie mogę już ich śledzić. Podjąłem decyzję, dla siebie i dla zespołu, że nie możemy po prostu... Mamy problem z tym, aby cały czas komentować plotki, które wychodzą z ich obozu.