Wolff: Wymienimy niemal każdą część bolidu przed sezonem 2024
"To ryzyko, ale myślę, że tylko takie podejście może dać nam szansę".
30.11.2311:42
1075wyświetlenia
Embed from Getty Images
Mercedes przekonuje, że dokona wymiany niemal każdej części bolidu przed nadchodzącym sezonem Formuły 1.
Team z Brackley chce w 2024 roku powrócić do zwycięskiej formy po dwóch rozczarowujących sezonach. Zespół zapowiedział już odejście od dotychczasowej koncepcji aerodynamicznej a teraz Toto Wolff przyznał, że skala zmian będzie olbrzymia.
Zapytany o to, czy wierze w to, iż nowy projekt bolidu wystarczy, aby Mercedes powrócił do ścisłej czołówki, towarzyszy sceptycyzm, czy optymizm, Wolff odparł:
Dopytywany o to, czy zdobycie wicemistrzostwa świata powinno być dla Mercedesa okazją do świętowania, Wolff powiedział:
Mercedes przekonuje, że dokona wymiany niemal każdej części bolidu przed nadchodzącym sezonem Formuły 1.
Team z Brackley chce w 2024 roku powrócić do zwycięskiej formy po dwóch rozczarowujących sezonach. Zespół zapowiedział już odejście od dotychczasowej koncepcji aerodynamicznej a teraz Toto Wolff przyznał, że skala zmian będzie olbrzymia.
Zmieniamy całą koncepcję. Całkowicie odchodzimy od obecnego rozplanowania nadwozia, rozkładu masy i przepływów powietrza. Dosłownie prawie każda część ulegnie zmianie. Myślę, że tylko takie podejście może dać nam szansę.
Wiadomo, że takie zmiany są obarczone ryzykiem. Możemy coś źle zrozumieć. Tak naprawdę pomiędzy porażką a nadrobieniem zaległości, postawieniem dużego kroku naprzód, rywalizacją w czołówce, wszystko jest możliwe.
Zapytany o to, czy wierze w to, iż nowy projekt bolidu wystarczy, aby Mercedes powrócił do ścisłej czołówki, towarzyszy sceptycyzm, czy optymizm, Wolff odparł:
Nigdy w życiu nie byłem optymistą. W żadnej kwestii.
Może zabrzmi to nieco żałośnie, ale takie podejście chroni mnie pod względem zarządzania oczekiwaniami. Uważam, że nigdy nie można uznać, że coś jest wystarczająco dobre. Nawet teraz siedzę tu przed wami ze słodko-gorzkimi emocjami. Wywalczyliśmy drugie miejsce w mistrzostwach konstruktorów, ale przegraliśmy rywalizację o pierwsze.
Dopytywany o to, czy zdobycie wicemistrzostwa świata powinno być dla Mercedesa okazją do świętowania, Wolff powiedział:
Myślę, że powinniśmy podejść do tego na spokojnie. To był dobry dzień. Niemniej, aby doścignąć Red Bulla, trzeba wspiąć się na Mount Everest.
Nie mam żadnych wątpliwości, że McLaren będzie liczył się w walce w przyszłym sezonie. Może do gry wróci Aston Martin i inni. Musimy się wykazać maksymalną determinacją. Tak, to tylko drugie miejsce, ale powinno być ono dla nas świetną okazją do tego, aby wrócić do gry i stanąć do walki o najwyższe cele.