Alonso nie jest zmęczony słabą formą Astona Martina
Hiszpan uważa awans do Q3 w piątek za duży sukces.
06.05.2508:00
189wyświetlenia
Embed from Getty Images
Fernando Alonso zapewnia, że nie jest zmęczony jazdą w niekonkurencyjnym bolidzie Astona Martina.
Od czasu zdobycia drugiego tytułu mistrza świata z rzędu w 2006 roku, Hiszpan nie zaznał już regularnych sukcesów - obecnie zmaga się z samochodem, który sam określa jako najwolniejszy lub drugi najwolniejszy w stawce.
Co więcej, 43-letni kierowca, mający kontrakt ważny tylko do końca przyszłego roku - kiedy to ma poprowadzić pierwszy bolid Astona Martina zaprojektowany przez Adriana Neweya - nie zdobył jeszcze ani jednego punktu w sezonie 2025.
Hiszpański dziennikarz zapytał następnie Alonso, czy nie jest zmęczony jazdą w bolidzie, który ewidentnie nie odpowiada jego talentowi i rekordom.
Reporter spróbował inaczej sformułować pytanie, pytając, czy seria niekonkurencyjnych wyścigów w tym sezonie w jakikolwiek sposób na niego wpływa.
Fernando Alonso zapewnia, że nie jest zmęczony jazdą w niekonkurencyjnym bolidzie Astona Martina.
Od czasu zdobycia drugiego tytułu mistrza świata z rzędu w 2006 roku, Hiszpan nie zaznał już regularnych sukcesów - obecnie zmaga się z samochodem, który sam określa jako najwolniejszy lub drugi najwolniejszy w stawce.
Co więcej, 43-letni kierowca, mający kontrakt ważny tylko do końca przyszłego roku - kiedy to ma poprowadzić pierwszy bolid Astona Martina zaprojektowany przez Adriana Neweya - nie zdobył jeszcze ani jednego punktu w sezonie 2025.
Mam nadzieję, że w Imoli uda nam się zrobić krok naprzód, bo to jest teraz konieczne- powiedział Alonso w rozmowie z DAZN.
Kiedy pojawią się ulepszenia? Nie wiem- dodał.
Jeśli do nas trafią nowe części, to trafią też do innych zespołów. Nie możemy mówić o postępach Astona Martina, jakby inni nic nie robili i spali. Każdy przywiezie do Imoli nowe pakiety aerodynamiczne, więc spróbujemy, żeby nasz był najlepszy. Cóż, jest jak jest.
Hiszpański dziennikarz zapytał następnie Alonso, czy nie jest zmęczony jazdą w bolidzie, który ewidentnie nie odpowiada jego talentowi i rekordom.
Nie, to mnie nie męczy- zapewnił Alonso.
Gdybym był zmęczony, nie zakwalifikowałbym się do Q3 w piątek.
Reporter spróbował inaczej sformułować pytanie, pytając, czy seria niekonkurencyjnych wyścigów w tym sezonie w jakikolwiek sposób na niego wpływa.
Nie męczy mnie to- powtórzył Alonso.
Na początku roku wiemy że są 24 wyścigi, w których normalnie nie zdobędziemy punktów i normalne jest odpadnięcie w Q1.
Więc kiedy zdobywam 11. miejsce w Japonii i przychodzę tu do mediów, mówiąc, że to był jeden z moich najlepszych wyścigów, to naprawdę było coś wyjątkowego, choć wy to źle interpretujecie. Przekaz jest taki: "Jak 11. miejsce może być super wyjątkowym wyścigiem? Te małe cele, które sobie stawiasz co weekend, żeby zrobić coś więcej niż możliwe, naprawdę bardzo mnie motywują.