GP2: Glock wygrał sobotni wyścig na Nurburgringu

Na pozostałych stopniach podium stanęli Lucas di Grassi i Kazuki Nakajima
21.07.0719:16
Maciej Czapiński
3742wyświetlenia

Timo Glock nareszcie zrobił to czego od niego oczekiwaliśmy - wygrał przed swoimi rodakami na torze Nurburgring, łatwo radząc sobie z rywalami. Drugi dojechał Lucas di Grassi, a trzeci Kazuki Nakajima, który jako pierwszy kierowca z czołówki wykonał pit-stop.

Nie wszystko jednak szło idealnie po myśli Glocka. Wolny start spowodował, że przed pierwszym zakręcie wyprzedził go di Grassi, a on sam musiał bronić się przed napierającymi Giorgio Pantano, Pastorem Maldonado i Nakajimą. Za nimi powracający do serii Sebastien Buemi rozpętał chaos po tym, jak zapomniał o hamowaniu przed pierwszym zakrętem. Staranował Lucę Filippiego i zmienił się w samolot wzbijając się na lewym tyle Dallary Włocha. Reszta stawki musiała znaleźć sobie jakąś linię przejazdu wokół tej pary...

Z przodu di Grassi wykorzystał szansę na zrobienie kilku szybkich kółek na pustym torze, oddalając się z Glockiem od reszty kierowców. Za nimi Maldonado wyprzedził Pantano w pierwszym zakręcie toru. Włoch nie przyjął zbyt dobrze tego ruchu i po chwili siedział już na ogonie swojego rywala. Jadący na piątym miejscu Nakajima także zapragnął skorzystać z pustego toru, zjechał więc do boksów gdy tylko mógł, jako pierwszy kierowca z czołówki. Gdy tylko wrócił na tor, zaczął ustanawiać swoje najszybsze okrążenia, pracując nad poprawą swojej szesnastej pozycji.

Pantano, za którym pojawił się Adrian Zaugg, nie mogąc wyprzedzić Maldonaldo zjechał do boksów na szóstym kółku. Niestety dla niego, wyjechał za testerem Williamsa, Nakajimą. Zaugg, który również zjechał na postój miał jednak większy problem. Po powrocie na tor w jego lusterkach pojawił się Adam Caroll, który już wcześniej wymienił opony, a teraz napierał na niego.

Gdy okazało się, że Nakajima szybko odrabia stratę do liderów, do boksów został wezwany di Grassi. Powrócił na tor drugi tuż przed Japończykiem, ale to pokazało tylko przewagę osiągów testera Williamsa. Glock natomiast dostał polecenie z iSport: wykonać najlepsze okrążenie swojego życia próbując skorzystać z pustego toru, by po postoju utrzymać prowadzenie. Niemiec wykonał plan perfekcyjnie, ustanawiając najszybsze okrążenie wyścigu, wpadając poślizgiem do boksów i po niesamowicie szybkiej obsłudze wrócił na tor jako lider, tuż przed di Grassim. Teraz jedynie miał utrzymać prowadzenie.

Wydawało by się to nietrudnym zadaniem, nawet mając na ogonie najlepszych kierowców serii. Niestety dla Niemca dwóch kierowców w stawce zdecydowało się mocno opóźnić obowiązkowy postój w boksie. Kohei Hirate i Jason Tahinci, bo o nich mowa, choć nie walczyli o czołowe pozycje, nie zamierzali przepuszczać kierowcy iSport.

Przez dwa długie okrążenia Glock próbował na każdy możliwy sposób wyprzedzić tureckiego kierowcę, a tuż za sobą miał di Grassiego, Nakajimę i Pantano! Wreszcie udała mu się ta sztuka w pierwszym zakręcie toru i jednocześnie oddał przysługę di Grassiemu, który zdołał wyprzedzić Turka w kolejnym łuku. Nakajima i Pantano mieli trochę mniej szczęścia, gdyż musieli czekać aż Tahinci zjedzie do boksów.

Z tyłu było jeszcze ciekawiej. Adam Carroll, Bruno Senna, Javier Villa i Nicolas Lapierre walczyli o ósmą pozycję, póki Senna nie opóźnił znacząco hamowania przed pierwszym łukiem. Jednym manewrem zdjął Anglika z toru (wprawiając go w kołowrotek), zrobił miejsce dla Villi i Lapiere oraz zarobił karę przejazdu przez boksy.

Gdy na 20 okrążeniu Hirate zjechał na obowiązkowy postój, Glock odzyskał pozycję lidera. Niemiec wygrał wyścig z wystarczającą przewagą i po minięciu mety zaczął palić gumy ze szczęścia. Lucas di Grassi pod koniec wyścigu musiał powstrzymywać Nakajimę, jednak udało mu się dowieźć drugie miejsce.

Na czwartym miejscu dojechał Pantano, który drastycznie zwolnił pod koniec. Za nim finiszował Hirate, który zdołał wyprzedzić jeszcze swojego kolegę z ekipy, Maldonado. Czołową ósemkę dopełnili Adrian Zaugg i Javier Villa, który zdołał utrzymać za sobą Lapierre, dzięki czemu wystartuje jutro z pole position.

Jutrzejszy, krótszy wyścig GP2 bez obowiązkowego postoju w boksach rozpocznie się jak zwykle o godzinie 10:00. Bezpośrednią relację z niego będzie można obejrzeć na głównym kanale Eurosport.

Źródło: GP2Series.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Timo Glock (5)Dallara GP2/05 Renault351h01m32,03210
2Lucas di Grassi (2)Dallara GP2/05 Renault35+0:02,2748
3Kazuki Nakajima (22)Dallara GP2/05 Renault35+0:02,7236
4Giorgio Pantano (25)Dallara GP2/05 Renault35+0:18,9375
5Kohei Hirate (12)Dallara GP2/05 Renault35+0:19,7064
6Pastor Maldonado (11)Dallara GP2/05 Renault35+0:33,6803
7Adrian Zaugg (8)Dallara GP2/05 Renault35+0:35,7792
8Javier Villa (14)Dallara GP2/05 Renault35+0:36,9601
9Nicolas Lapierre (23)Dallara GP2/05 Renault35+0:37,478
10Roldan Rodriguez (4)Dallara GP2/05 Renault35+0:56,548
11Witalij Pietrow (24)Dallara GP2/05 Renault35+1:00,889
12Alexandre Negrao (3)Dallara GP2/05 Renault35+1:01,420
13Sakon Yamamoto (18)Dallara GP2/05 Renault35+1:01,925
14Ernesto Viso (15)Dallara GP2/05 Renault35+1:02,849
15Bruno Senna (7)Dallara GP2/05 Renault35+1:03,189
16Ho-Pin Tung (19)Dallara GP2/05 Renault35+1:08,460
17Jason Tahinci (10)Dallara GP2/05 Renault34+1 okr.
18Mike Conway (17)Dallara GP2/05 Renault34+1 okr.
19Borja Garcia (26)Dallara GP2/05 Renault33+2 okr.
Niesklasyfikowani
20Andy Soucek (21)Dallara GP2/05 Renault29
21Karun Chandhok (27)Dallara GP2/05 Renault26
22Adam Carroll (9)Dallara GP2/05 Renault18
23Andreas Zuber (6)Dallara GP2/05 Renault5
24Christian Bakkerud (20)Dallara GP2/05 Renault2
25Luca Filippi (16)Dallara GP2/05 Renault1
26Sebastien Buemi (1)Dallara GP2/05 Renault1
Pole position: Timo Glock - 1:40,977 (+2 pkt.)Najszybsze okrażenie: Mike Conway - 1:43,006 na 29 okrążeniu (+1 pkt.)

KOMENTARZE

6
marrcus
21.07.2007 10:54
Wszystkie czasy okrążeń są tu wyrównane.
Spielberg
21.07.2007 09:56
"i Sebastien Buemi rozpętał chaos po tym, jak zapomniał o hamowaniu przed pierwszym zakrętem. " Ja rozumiem, że można zapomnieć zahamować grając w GP3 bo się zapomniało układu toru, ale w profesjonalnych wyścigach? To brzmi jak żart :)
Mariusz
21.07.2007 08:02
To się Buemi najeździł... Glock chyba zostanie mistrzem.
kamiss
21.07.2007 05:56
Nie wiem jak Senna chce sie dostac do F1 w 2 lata.. (bo tyle chyba sobie zalozyl)
Wrzatek
21.07.2007 05:55
Szkoda, że seria zwycięstw została przerwana.
jędruś
21.07.2007 05:34
Nakajima zaczyna coraz lepiej jeździć. Nie ma mocnych na Glocka. Ten chłopak musi wrócić do ścigania w F1!!!