Mosley twierdzi, że po zeszłorocznych aferach F1 jest silniejsza

Przyznał też, że sport ten ma do wykonania trochę pracy w celu poprawienia swojej reputacji
29.01.0813:17
Konrad Házi
2184wyświetlenia

Prezydent FIA - Max Mosley sądzi, że Formuła Jeden wzmocni się dzięki doświadczeniom z sezonu 2007. Mosley przekonuje, że afery szpiegowskie, które dręczyły sport w zeszłym roku i przyćmiły nieco walkę trzech kierowców o mistrzostwo, nie wpłyną bardzo negatywnie na popularność F1.

Na spotkaniu z dziennikarzami w poniedziałek Mosley przyznał, że sport ten ma do wykonania trochę pracy w celu poprawienia swojej reputacji, jednak twierdzi również, że determinacja FIA w celu zwalczania afer poprawia wiarygodność sportu.

Mam nadzieję, że zeszłoroczne kontrowersje pójdą w niepamięć wraz z rozpoczęciem nowego sezonu. - powiedział prezydent FIA. Myślę, że po zeszłorocznych aferach Formuła Jeden jest silniejsza, ponieważ (przesłuchania Światowej Rady Sportów Motorowych) pokazały dobre chęci z naszej strony w celu upewnienia się, że rywalizacja toczy się według zasad fair play.

Mosley dodał również, że pojawienie się w Formule Jeden młodych gwiazd - zwłaszcza Lewisa Hamiltona, a także kilku innych - przyciągnęło uwagę publiczną i zainteresowanie sportem wzrosło.

Źródło: ITV-F1.com

KOMENTARZE

6
mutu
29.01.2008 06:53
Najwyraźniej Maks Moslej bardzo chce pomóc Mclarenowi, a innym zespołom przeszkodzić. A możo coś mu kazał zrobić Bernie Eclesstone?? Kto wie...
rafaello85
29.01.2008 06:40
"determinacja FIA w celu zwalczania afer poprawia wiarygodność sportu." Nie wiem czy śmiać się czy płakać:/ Mosley widać lubi sobie żartować. 2007r pokazał jak bardzo FIA i WMSC są nieudolni w egzekwowaniu regulaminu. Podam tu cztery sytuacje: - pierwsze posiedzenie WMSC w sprawie afery w którą uwikłany był McLaren - zespół uznany za winny, ale nie nałożono kary! - drugie posiedzenie WMSC w sprawie afery w którą był uwikłany McLaren - kara jest śmieszna biorąc pod uwagę przewinienie - pierwsze posiedzenie WMSC w sprawie afery w którą uwikłany byl zespół Renault - zespół uznany za winny, ale nie nałożono kary! - inspekcja techniczna bolidu MP4-23 wykazała, że zawiera on co najmniej 3 systemy, które nie są ich własnością - nie nałozono absolutnie żadnej kary, wobec zespołu nie wyciągnięto ŻADNYCH konsekwencji, nie dokończono inspekcji bolidu... Czy to wg Mosleya jest skuteczność FIA? Czy to wg Mosleya są "dobre chęci z naszej strony w celu upewnienia się, że rywalizacja toczy się według zasad fair play”. Jeśli tak to ja nie mam słów:/ Na sam koniec powiem jeszcze: Panie Mosley, dobrymi chęciami to piekło jest wybrukowane...
Amalio
29.01.2008 04:13
Troche nie na temat no ale. Przeglądaliście ostatnio YouTube? Część nagrań o F1 została z YT usunięta, bo Fia rości sobie do nich prawo. Niestety niektóre z nich występowały w ilości sztuk: 1 i na YT nie ma i nie było żadnych ich kopii, więc już po oglądaniu - brawo Fia:/
mkpol
29.01.2008 02:54
Demencja starcza. Nie pamięta co mówił parę miesięcy temu. Czas na emeryturkę panie Max.
jarux
29.01.2008 01:55
On się powtarza. Już coś podobnego mówił z 3 miesiące temu.
cinek
29.01.2008 01:12
Mosley dodał również, że pojawienie się w Formule Jeden młodych gwiazd – zwłaszcza Lewisa Hamiltona, a także kilku innych – przyciągnęło uwagę publiczną i zainteresowanie sportem wzrosło. W UK :P