LiGNA: Interview - Bioly
Pierwszy z serii wywiadów z uczestnikami LiGNA, przeprowadzony zaraz po Grand Prix Turcji
13.02.0813:01
2813wyświetlenia
Pierwszy z serii wywiadów z uczestnikami LiGNA, przeprowadzony zaraz po Grand Prix Turcji z niespodziewanym zwycięzcą serwera nr 2 i jednym z ostatnich klawiaturowców w lidze. Dowiecie się z niego o wrażeniach z wyścigu, co sądzi o bieżącym sezonie oraz trochę o nim samym. Zapraszam do lektury.
Witam Cię Bioły. Jesteś kierowcą, który zwyciężył w swojej grupie ostatnie Grand Prix odbywające się w Turcji. Co możesz powiedzieć o tym wyścigu ze swojej perspektywy?
Witam. Co mogę powiedzieć? Ogólnie wyścig dla mnie dosyć nudny. Po niezbyt udanych kwalifikacjach, które zakończyłem na 3 miejscu nie byłem dosyć optymistycznie nastawiony do wyścigu. Start jednak udał się już bardzo dobrze. Już na pierwszym zakręcie wysunąłem się na czoło i jadąc równym tempem, dowiozłem zwycięstwo ze spokojną przewagą.
Nie czułeś za plecami Mastera, który też chciał walczyć o zwycięstwo?
Pod koniec wyścigu i owszem. Ale na drugi pit zjechałem bardzo późno, przez co na końcu miałem mało paliwa i nowe opony, przez co mogłem utrzymać bardzo szybkie tempo i nawet minimalnie powiększyć przewagę nad nim.
Co powiesz o sytuacji, która zaistniała w ogólnych wynikach wyścigu? W swojej grupie odniosłeś pewne zwycięstwo a w ogólnej klasyfikacji wyścigu byłeś zaledwie siódmy. Czy myślisz, że jest jakiś sposób na naprawę takiego stanu rzeczy? Jeśli tak to jak?
Mogę powiedzieć, że to siódme miejsce zająłem trochę na własne życzenie. W obu przypadkach, gdy wyjeżdżałem z boxów zaliczyłem "spina", przez co straciłem myślę około 10-15 sekund. Ale powiedzmy sobie szczerze. Błędy się zdarzają i nic na to się już nie poradzi. Według mnie jedynym sposobem na poprawę tego stanu rzeczy jest zakup kierownicy. Przy obecnej fizyce naprawdę bardzo trudno jest być konkurencyjnym na klawiszach. To już nie te czasy, gdzie jadąc na klawiaturze mogłem stawać regularnie na podium, a nawet wygrywać wyścigi (vide GP Kanady z poprzedniego sezonu). Ale cóż. Postaram się dać z siebie wszystko w tym sezonie, a w przyszłym liczę, że rozwój wypadków potoczy się trochę bardziej korzystnie dla mnie :).
Uprzedziłeś właśnie kolejne moje pytania, miedzy innymi o to jak się czujesz będąc już jednym z nielicznych osób korzystających z klawiatury? Czy bardzo trudna jest dla Ciebie rywalizacja z graczami używających "kółek"?
Gdyby to pytanie było zadane na początku sezonu, to odpowiedziałbym, że naprawdę bardzo dobrze. Na starszej fizyce byłem bardzo konkurencyjny i w wyścigach takich jak Malezja czy San Marino mogłem nawet powalczyć o podium. Teraz jednak po wprowadzeniu nowej fizyki i po ograniczeniu ABS-u osiąganie rezultatów zbliżonych do czołówki jest bardzo trudne. Tak jak mówiłem, w przyszłym sezonie najprawdopodobniej będę już jeździć na kierownicy i wtedy mam nadzieję wszyscy zobaczą na co mnie stać.
Jak przez to oceniasz ten sezon? Musisz być niezadowolony chyba z pozycji w ogólnej klasyfikacji ze względu na poprzedni sezon, gdzie to miałeś na koncie już wspomniane przez Ciebie zwycięstwo w Kanadzie i 3 miejsce w generalce na koniec sezonu...
Oceniam jak łatwo się można domyślić: beznadziejnie. Ale na razie nie chcę sobie tym zaprzątać głowy. Moim celem jest jak najlepsze przygotowanie do kolejnych wyścigów i zdobywanie punktów na tyle, na ile będzie to możliwe.
A jak się układa współpraca z Twoim partnerem z zespołu Kristianem? Jakbyś porównał go do swojego poprzedniego partnera Arczyna, z którym jeździleś w Hiper Aguri?
Układa się dobrze. A porównywać ich obu było by nie na miejscu. Arczyn to Arczyn a Kristian to Kristian :).
Z tego, co mi wiadomo Kristian też korzysta z klawiatury, czy pomaga to Wam we wspólnym przygotowaniu się do wyścigu pod względem setupów? Czy może Wasze style się za bardzo różnią?
W jakimś tam stopniu jest to oczywiście przydatne. Jednak nie mogę powiedzieć żeby to dawało jakąś wielką przewagę. Pomimo tego, że korzystamy z tego samego kontrolera to obaj jeździmy inaczej i każdy z nas ustawia bolid pod siebie.
Co możesz powiedzieć o swoim stylu jazdy? O pokonywaniu przez siebie zakrętów. Stawiasz na docisk czy może wolisz osiągać jak największe prędkości?
Trudno mi jest samemu opisywać swój styl jazdy. Często używam tarek i staram się wchodzić dosyć agresywnie w zakręty. A co do drugiego pytania to chyba coś pomiędzy. Jak wiadomo kluczem do zwycięstwa jest uzyskanie kompromisu między dobrą przyczepnością a dużą prędkością.
Jakie są Twoje stosunki z reszta ligowiczów? Darzysz kogoś szczególną sympatią albo antypatią? Jak tak to kogo?
Stosunki myślę, że dobre. Nigdy nie miałem z nikim jakiegoś spięcia i wydaje mi się, że nikomu swym zachowaniem zarówno na torze jak i poza nim nie podpadłem. Jeśli musiałbym wymieniać kogoś z kim mam najlepszy kontakt to był by to mój partner z zespołu i Sadek :).
Masz już jakieś przypuszczenia co do następnego sezonu? Jakieś zmiany personalne?
Na razie nie. Koncentruje się na tym co dzieje się teraz i staram się nie wybiegać w przyszłość.
A czym się zajmujesz poza wirtualnym torem?
Co robię w przerwie między wyścigami? Głównie odpoczywam, spotykam się ze znajomymi. Po prostu toczę normalne życie :).
Jakieś zainteresowania poza F1?
Pewnie. Interesuje się sportami dla niektórych trochę dziwnymi jak Snooker, Poker czy Darty. Od małego jednak moją wielką miłością była też Piłka Nożna i to jedyny sport, który mógłbym postawić na równi z F1.
Twój ulubiony kierowca w F1?
Nie mam jednego ulubionego. Kibicuję Icemanowi, Alonso, Buttonowi oraz Robertowi. Z poza F1 dużą sympatią darzę też Justina Wilsona, który obecnie ściga się w CCWS. Bardzo żałuję, że jego kariera w Formule 1 nie rozwinęła się tak jak oczekiwano.
Masz jakiegoś faworyta u nas w lidze? Niekoniecznie pytam o graczy z czołówki, ale kogoś uważasz za wyjątkowo wartościowego kierowcę?
Faworyta może nie mam, ale jestem pełen podziwu jeśli chodzi o jazdę Sadka. Pokazuje on, że nawet na klawiszach da się rywalizować z kierowcami jeżdżącymi na kierownicach.
Co byś doradził osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z Simracingiem i pragną osiągnąć jak największe sukcesy?
Co ja mogę doradzić. Po prostu trzeba dużo trenować i być cierpliwym. Na początku nigdy nie będzie się osiągać rezultatów takich jak najlepsi. Trzeba po prostu dążyć do celu i nie zrażać się pojedynczymi porażkami ;). Jak jakiś psycholog to powiedziałem :).
To już wszystko :) Dziękuje bardzo za czas poświęcony na rozmowę i życzę jak najwięcej sukcesów i to jeszcze w tym trudnym sezonie :).
Dzięki również :).
Boryz
KOMENTARZE