Massa nie martwi się problemami Ferrari

"Uszkodzony silnik trafił do analizy, ale zdaje się, że nie było to nic poważnego"
13.02.0814:22
Konrad Házi
2719wyświetlenia

Felipe Massa nie przejmuje się problemami, które Ferrari napotkało podczas ostatnich testów w Bahrajnie. Brazylijczyk zaliczył awarię silnika podczas przedostatniego dnia testów, natomiast dzień wcześniej pojawiły się problemy z hydrauliką w jego F2008.

Felipe przekonuje jednak, że nie były to poważne problemy i jest zadowolony z testów, mimo że nie udało się wykonać całego planu. To był dobry dzień, mimo że nie udało mi się ukończyć mojej symulacji wyścigu ze względu na awarię silnika. - powiedział Massa dziennikowi Gazzetta Dello Sport.

Uszkodzony silnik trafił do analizy, ale zdaje się, że nie było to nic poważnego i możliwe jest znalezienie sposobu na zapobiegnięcie kolejnym takim awariom przed GP Australii. Z pewnością wolelibyśmy ukończyć symulację, jednak lepiej dla nas, że problemy ujawniły się teraz, a nie podczas pierwszego wyścigu, tak jak w roku 2007 co spowodowało moją stratę.

Mimo problemów kierowca Ferrari wciąż pozytywnie wypowiada się o osiągach nowego bolidu: Podoba mi się ten samochód. Nie jest to jeszcze ostateczna wersja przygotowywana na pierwszy wyścig, jednak osiągi i niezawodność są jak dotychczas świetne. Czasy okrążeń są dobre zarówno w porównaniu z tymi z ubiegłego roku, jak i w porównaniu z czasami Toyoty, a już niedługo będziemy mogli porównać się z innymi. W tej chwili jesteśmy więcej niż usatysfakcjonowani, ponieważ wiemy, że w dalszym ciągu będziemy robić postępy. - dodał Brazylijczyk.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

4
rafaello85
13.02.2008 07:29
O silnik bym się nie obawiał, bardziej martwi mnie hydraulika! Ten układ dość często nawala w Ferrari:/
jędruś
13.02.2008 06:59
Lepiej niech się psuje teraz niż później . Ważne jest to , że F2008 jest bardziej innowacyjny od MP4-23 i niedługo powinno okazać się czy szybszy . To , że mają teraz drobne problemy to nic nie znaczy, gdyż wprowadzali wiele ulepszeń mechanicznych , a Malaren dużo mniej .
ToshibaUser
13.02.2008 05:30
Lepiej , żeby się uporali z tymi problemami . Dobrze by było aby co najmniej dwa zespoły toczyły od początku wyrównaną walkę . Zdominowanie początku sezonu - w wyniku kłopotów technicznych pozostałych- tylko przez jeden zespół ( tak , tak Ron o Ciebie chodzi ) było by nie zbyt fortunne . Wieże jednak , ze Ferrari da radę , a Kimi dostanie bolid zdolny do walki o drugi tytuł :) Trzyma kciuki za Kimiego . @Artur2406 Chyba ma nowy , ale w Australii się przekonamy czy to tylko przejściówka i wróci do starego , czy stary mu się znudził ;)
Artur2406
13.02.2008 01:47
A to Felipe ma teraz tak nowy kask jak na zdjeciu wyzej?:) Nie zauwazylem wczesniej ;]